Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 04 gru 2006, 22:31

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 lis 2006, 17:21
Posty: 191
Lokalizacja: Zduńska Wola/łodzkie

jak sie liczy stawke za km ??na podstawie czego ?? wszytko sie bierze pod uwage (ładownośc,typładunku trase....) czy tylko niektóre czynniki ??

piszcie ja k u was sie kształtuja stawki za przewóz

ziemia, żwir,gruz, materiały budowlane krótkie trasy
elektronika (telewizory,radia, ew AGD )długie trasy
produkty spożywcze (owoce warzywa przewozy chłodniami)krótkie i długie trasy
dłużyca i drewno krótkie trasy.......

pytam z ciekawości nie zamierzam robić konkurencji nikomu i proszę bez głupich komentarzy(pisze bo widziałem temat o zarobkach i same komenty po co ci to ....) po co ci to o takie rzeczy sie nie pyta to tajemnica zawodowa etc.........nie chcesz nie pisz........

z góry dzięki


Tytuł:
Post Wysłano: 04 gru 2006, 23:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

wszystko zależy od warunków w jakich poruszasz się jako przewoźnik.
powiedzmy, że masz ofertę kursu z Wrocława do Dortmundu za 700 euro musisz podjąć decyzję czy podjąć się go czy nie?
jesteś powiedzmy z Opola i jeżeli policzysz sobie 900km (Wrocław - Drotmund) + dojazd z Opola 100km razem wychodzi Ci 1000km za 700euro. ale jest problem, bo nie masz powrotu i musisz liczyć na internetową giełdę ładunków, gdzie ceny są najniższe i musisz przyjąć 0,65 euro za km, dodatkowo pewnie nie trafisz z samego Dortmundu do samego Opola więc musisz dodać jakieś 100-200km na dojazdy.
w sumie zrobisz 2200km a przychód będziesz miał około 1350 euro.
jeżeli odliczysz opłaty za autostrady MAUT 180 euro zostanie Ci 1170 euro. jeżeli podzielisz przez 2200km wyjdzie Ci 0,53 euro za km. przeliczając na złotówki będziesz miał 2,06zł za km.
według mnie nie jest to opłacalne.
musisz albo wytargować 800euro za eksport, albo mieć samochód we Wrocławiu, aby nie stracić na dojeździe, albo mieć import za 0,75 euro za km.
musisz jeszcze pamiętać, że jeżeli mamy dzisiaj 4.12 a termin płatności jest 45 dni (taka jest przeciętna), to wystawiając fakturę VAT na owe 1350 euro, a będzie to 5240zł netto, czyli brutto 6390zł, to pieniądze te otrzymasz dopiero w styczniu, jednak do końca grudnia musisz zapłacić od tego VAT czyli 1150zł, które dostaniesz dopiero po zapłaceniu faktury. do tego będziesz musiał zapłacić MAUT 180 euro czyli 700zł.
czyli nic nie dostawszy już wydasz 1850zł. a jeszcze za paliwo musisz zapłacić już; kierowcy też musisz zapłacić przed upływem miesiąca.

to wszystko są koszty, które musisz brać pod uwagę planując kursy ponieważ łatwo wpadniesz w niekntorlowane wydatki, a od tego tylko krok do bankructwa.

w kalkulacji kosztów może Ci pomóc to: http://www.przewoznicy.wroc.pl/kalkulator.html


Tytuł:
Post Wysłano: 09 gru 2006, 14:01

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 gru 2006, 21:59
Posty: 47
Lokalizacja: Jarząbkowice

ja myslałem ze to jest bardziej opłacające :?

_________________
>>Kaper<<
http://www.btcdriver.yoyo.pl/pwn.php?ID=797
Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, bo z wrogami sam sobie poradzę...


Tytuł:
Post Wysłano: 09 gru 2006, 15:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

gdy patrzę jak gra Ronaldihnio też wydaje się to takie lekkie i łatwe, ale za tym stoi mordercza praca.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł:
Post Wysłano: 10 gru 2006, 0:38

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 lis 2006, 17:21
Posty: 191
Lokalizacja: Zduńska Wola/łodzkie

no ja byłem ciekaw jak to sie właśnie ma w przewozach międzynarodowychi już wiem dzięki Cyryl ......bo w krótkodystansowych przewozach sytacja jest czasem wręcz fatalna syszałem.......np w firmach budowlanych płaca z 1 czasem nawet 2 miesięcznym opóznieniem, stan taboru jest opłakany jak dostaniesz 20 letniego dymiącego kamaza to sie ciesz bo zawsze możesz trafić na jelcza 316 na którego ci wrypią 11ton ziemi (i 5 drewnianych burt żeby sie nie wysypywało) i jedz.....kabina bez klimy brak wspomagania synchronizacji....do aut trza mieć wyższe mechaniczne wszystko sie psuje zalewają je orenżadą(opałem)nie zmieniają oleju katstrafoicznie przeładowywują po prostu apokalipsa.........

może zależy od firmy ale kto wezmie wsadzi do scani czy nowego auta zielonego świeżo po prawku ??chyba nikt sie nie odważy..........

jedyna zaleta to że nie masz tak długich chwil poza domem i to jest fajne 8-10h jeżdzisz żwirownia-budowa i na noc do domowego wyrka :D

ja jak byłem młodszy chciałem jeżdzić wywrotką ale przeszło mi bo kolega pracował 1 rok i mówi ma dosyć :D zreszta nie moge zdać prawka ale to inny rozdział :D


Tytuł:
Post Wysłano: 10 gru 2006, 11:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

termin płatności to osobna sprawa.
w tej chwili jest standardem 45 dni po otrzymaniu faktury VAT z potwierdzonym listem przewozowym.
i tak wykonujesz zlecenie transportowe w dniu powiedzmy 1-2.01 z Wrocławia do Dortmundu. kierowca wraca powiedzmy z trasy 4-5 ale jest weekend. Ty otrzymujesz dokumenty 6-7.01 fakturujesz i wysyłasz poleconym, jak nie ma strajku listonoszy zleceniodawca dostaje fakturę około 8-10.01 i od tej daty liczy sobie 45 dni, czyli faktycznie wychodzi 55 dni od wykonania zlecenia.
dodam jeszcze, że 50% na elektronicznych giełdach ładunków to olewacze i jeżeli nie monitorujesz płatności oni Ci nie zapłacą. zwykle odbywa się to po 3-4 telefonach interwencyjnych.
natomiast 10% to oszuści, którzy nigdy nie zapłacą.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł:
Post Wysłano: 15 gru 2006, 17:31

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 kwie 2006, 20:00
Posty: 18
Lokalizacja: wieje wiatr...

Mam pytanie, czy w Polsce sa firmy, ktore zajmuja sie fakturingiem?
Tzn. przewoz zostal wykonany, mam fakture, list przewozowy potwierdzajacy wykonanie zlecenia.
Faktura jest np. na 3000zl. Przesylam ja do firmy fakturingowej i....ona do 3 dni przelewa na moje konto 2700zl, 300zl zabiera sobie za "fatyge". Rzeszta mnie nie interesuje. Zarobilem mniej, ale......kase mam bardzo szybko.

Poza tym, jak to jest? Mimo nieoplacalnosci branzy transportowej wszyscy.....(oczywiscie narzekaja)....i dokupuja ciezarowki i szukaja kierowcow:).
Mozliwe, ze ida na ilosc to znaczy. Jeden zestaw przynosi zysk ok5tys zl/mies. Masz 10 zestawow, zostaje ci 50 000 zl. itd:). To chyba sa juz "powazne" pieniadze.
Prosty przyklad z mojego podworka, Suwalki, 70tys mieszkancow. Jest tutaj bardzo duzo firm transportowych, majacych od jednego do 20zestawow. Chlopaki dobrze sobie radza. Nie przypominam sobie zeby ktos z nich zaliczyl bankructwo. Powiem wiecej, rozwijaja sie. Wiec jak to jest?
Narzekamy bo tak trzeba, czy idziemy na ilosc:)
Wiem, ze liczby nie klamia, ale.....:) Chyba nie pojme tego, musze chyba sam sprobowac na swojej skorze.....


Tytuł:
Post Wysłano: 15 gru 2006, 21:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

nie spotkałem się z czymś takim.
1. dlatego że terminy płatności są dużo dłuższe niż 3 dni i nikt o zdrowych zmysłach nie będzie egzekfował Twoich płatności jeżeli nie ma wpłytwu na weryfikację klientów.
2. to co jest na fakturach jest tajemnicą handlową. takie rzeczy adres klienta, skąd - dokąd i stawka podane do wiadomości publicznej, to tak jakbyś się już poddał, jeżeli pamiętasz żyjemy w świecie wolnego rynku.

nie wiem skąd masz dane i po czym tak sądzisz, ale wydaje mi się, że to pochopne wnioski.
przykład: nasza firma rozwija się, do transportu doszły usługi logistyczne, magazynowe, wynajem placów, biur oraz naprawy warsztatowe i serwis opon. jednak z 35 samochodów zostało 25.
oczywiście patrząc z zewnątrz firma rośnie, ale procentowy udział usług stricto transportowych maleje.

już dawno doszliśmy do wniosku, że przed firmami czysto transportowymi nie ma przyszłości. mogą być one zaledwie podwykonawcą operatora logistycznego.
po zniesieniu granic i odpraw celnych nikt nie będzie sobie zawracał głowy kompletowaniem towarów w ładunki całopojazdowe. zapotrzebowanie w tej chwili jest na: 2 palety do Wiednia, 3 do Berlina, 1 do Mediolany, 5 do Madrytu itp.
i ten kto potrafi to zaoferować będzie miał dostęp do klienta, jeżeli dokona już kompletacji ładunku wtedy będzie korzystał z podwykonawcy oskubując go niemiłosiernie.
dlatego też stawki za transport w tej chwili u klienta w UE są na poziomie 1,5 euro za km, natomiast przewoźnik dostając 0,85 euro za km jest szczęśliwy.


Tytuł:
Post Wysłano: 16 gru 2006, 21:58

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 mar 2006, 17:46
Posty: 99
Lokalizacja: Włodawa

Strasznie to wygląda z tymi stawkami,zawsze mnie to ciekawiło czy to się opłaca wozić za takie małe stawki,nie znam się na tym i nie mam pojęcia o biznesie w transporcie i zarządzaniu tym wszystkim
Do tego dochodzą koszty ogromne-utrzymanie zestawów (serwis itp),paliwo,kierowcy-zarobki,inne pozwolenia i opłaty że zapewne jest ich setki,ludzi utrzymać w biurze itd.


Tytuł:
Post Wysłano: 18 gru 2006, 22:03

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 kwie 2006, 18:42
Posty: 227
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA

Wogóle jaka jest minimalna stawka przy której opłaca sie jeździc w krajówce żeby tak mniej więcej coś zarobić? Czy 2,5zł wystarczy?
Nom i czy lepiej zapisać się do jakieś SPEDYCJI która zleca ładunki i nic człowieka nie obchodzi CZY samemu próbować szukać ładunków na gełdach???
Pozdrawiam

_________________
Mój uśmiech jest bezcenny za wszystkie inne zapłacisz kartą VISA :):)
>>>>V8POWER<<<<
MOC JEST BOGIEM PRĘDKOŚĆ NAŁOGIEM QUATTRO ZABAWĄ A TURBO PODSTAWĄ


Tytuł:
Post Wysłano: 05 sty 2007, 0:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 31 gru 2006, 18:40
Posty: 125
GG: 3796803
Lokalizacja: Zgierz

Jak mi sie zdaje min stawka to 2.6zl.To tych oplat, opon itp, trzeba doliczyc ze musisz z czegos zyc i oplacic leasingi,albo odkladac pieniadze na wymiane auta, bo samochody sie szybko starzeja :D


Tytuł:
Post Wysłano: 05 sty 2007, 6:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

z tą najniższą stawką to też nie jest tak jasno:
1. nie wiem jakie są koszta własne w innych firmach,
2. 2,6zł to dotyczy kilometra ładownego, czy przejechanego, bo mieszkając we Wrocławiu można dostać bardzo atrakcyjna ofertę przewozów Rzeszów - Szczecin po powiedzmy 4 zł/km jednak trzeba tam jakoś dojechać i wrócić, jeżeli weźmiesz ładunki z giełdy internetowej (2,3zł/km) i będą to np. z Wałbrzych (a tam trzeba dojechać na pusto) do Krosna, potem znowu pusto Krosno - Rzeszów, zasadniczy transport Rzeszów - Szczecin i powrót Koszalin - Jelenia Góra. więc jak podsumujesz sobie całe kółko wyjedze Ci jakieś 2,5zł/km lub nawet mniej.
3. załóżmy, że mamy do czynienia z firmą typowo produkcyjną, która eksportuje swoje wyroby i kupiła auta, transport jest wliczony w produkt i jeżdżąc na potrzeby własne nie mogą wziąć powrotów, jednak uzyskali licencję na transport międzynarodowy, więc dla nich każda cena za powrót jest dobra. znam dwie firmy, które za ładunek z Kolonii lub Dortmundu na Dolny Śląsk (zestaw) godzą się na cenę 300 euro.
4. inna sprawa jest jeżeli posiadasz stałego klienta, który przynosi Ci miesięcznie przychód rzędu ponad 200 000zł więc incydentalne kursy możesz zrobić mu poniżej kosztów i tak w całości jak wszystko podsumujesz on płaci więcej za km niż reszta.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł:
Post Wysłano: 06 sty 2007, 22:44

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 kwie 2006, 18:42
Posty: 227
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA

Czy stawka 2,5 na stałej robocie płatne każde kilometry w kółku jedna trasa 2razy w tygodniu to sie opłaca 1700kilometrów w tygodniu u producenta do firmy mam 60km dojazdu.
POZDRAWIAM poradźcie cosik bo według mnie to tych kilosów troszke mało.

_________________
Mój uśmiech jest bezcenny za wszystkie inne zapłacisz kartą VISA :):)
>>>>V8POWER<<<<
MOC JEST BOGIEM PRĘDKOŚĆ NAŁOGIEM QUATTRO ZABAWĄ A TURBO PODSTAWĄ


Tytuł:
Post Wysłano: 20 sty 2007, 23:52

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 sty 2007, 20:01
Posty: 15
Lokalizacja: Okolice Wawki

Odnośnie mojej firmy transportowej. Jest podwykonawcą w dużej firmie w Mszczonowie. Wygląda to tak że za kilometry przejechane z ładunkiem i powrotne kierowca dostaje 1.6 zł (+Vat) za km. Samóchód jakim dysponuje to Merc 6 ton ładowności 18 europalet. Nie jest źle, jakoś się to kręci. Przychód miesięczny to jest 10-12 tysiaków (odjąć paliwo ok 40%, podatki, ZUS, amortyzacja samochodu, ubezpieczenia). Nie są to jakieś porażające pieniądze ale da się wyżyć.


Tytuł:
Post Wysłano: 21 sty 2007, 6:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

czyżby chodziło o FM?

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł:
Post Wysłano: 21 sty 2007, 12:30

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 sty 2007, 20:01
Posty: 15
Lokalizacja: Okolice Wawki

Maersk, w FM-ie jakieś przekręty były...z przydzielaniem transportów. Powiedzmy, że ktoś mojego tate podkopał :). Więc do Maerska się przeniósł.


Tytuł:
Post Wysłano: 27 sty 2007, 20:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 gru 2006, 23:15
Posty: 187
GG: 0
Samochód: magnum 480
Lokalizacja: warszawa

Do Sewex.
Na przewozie stali (ThyssenKruppEnergostal) stawka to 2,50/km(pusto-pełno) na kraju, a na solówce ok 1,90/km.
Płacą z opóźnieniem 30 dni
Ja uważam, że to dobra stawka, mój szef ma 2 składy, on jeździ Premiumką 385, a ja Magną 480. Szef jest zadowolony, więc to chyba dobre pieniądze(ok. 8-10tys. km/miesiąc)

_________________
"spokojnego nie znam dnia, na dżdżo spalam pety dwa i herbaty tak jak trza nie posłodze
po asfalcie, czy przez piach, gładko, czy po kocich łbach, taki mi się trafił fach-życie w drodze"
W.Młynarski "Absolutnie"


Tytuł:
Post Wysłano: 28 sty 2007, 0:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 kwie 2006, 17:43
Posty: 162
GG: 0
Samochód: bez adblue
Lokalizacja: SKL

A koledzy ile płaca w Rabenie za Km na ciagniku siodłowym bez naczepy ??

_________________
EKIPA TYSIĄCA I JEDNEJ TARCZY :):)


Tytuł:
Post Wysłano: 28 sty 2007, 2:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 sty 2007, 0:22
Posty: 398
Samochód: VO FH 440
Lokalizacja: NS

:shock: jak czytam co tu pisze cyryl jest dla mnie naprawdę szok, ładnie
trzeba sie nagimnastykować żeby siepnąć jakiegoś grosza... i te marne stawki , nie znam sie na tym ale to co tu czytam to szok
poza tym zyski miesieczne z zestawu zedu 10 tys.zł ...przy czym
cena nowego zestawu ..to ile ..400 tys zł? 500 000zł? to chba nie wiele
jak na inwestycje blisko Pol Miliona [1 auto (!!!)]
potrzeba 50 m-c żeby odrobić auto... opłakane jak sie tka z boku
paczy no ale...
jednak mimo wszystko jest jak ktos wyżej pisal wszyscy płacza a dokupują zestawow i wogule :) jakaś absurdalna sytuacja ....;)

Co do tych wywrotek kto tam wyżej pisał w ...gdzies ty widział tak rzechy?? bo ja czesto jedzilem {nie jako kier.} na zwirownie i kopalnie 95% auto to patelnie z ciągnikami moze nie takie jak jezdza za granice ale w przyzwoitym stanie wiadomo ze to nie auto 1-3 letnie z klima etecera...ale i takie się zdarzają
nie znowu taka patologia ze burty z desek i...wogule ..a poza tym codzien
jestes w domu :){no chyba ze wyjechałeś na pobyt do jednego z sanatoriów KWK :-\ ….}


Tytuł:
Post Wysłano: 29 sty 2007, 15:38

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 kwie 2006, 18:42
Posty: 227
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA

Jeśli chodzi o WYWROTKI to nie jest źle, przynajmniej u nas przy budowie ZAKOPIANKI w domciu są kierowcy codziennie, płatne mają przeważnie dniówke, robota na miejscu, znają teren nie trzeba map, a autka to różnie niektórzy postawili na ilośc i maja po 5-8 autek ale z lat '89 do '96 najczęsciej Many i FH więc róznie z tym bywa bo najczęściej na bazie zostają 2 autka na wymiane jakby coś się popsuło,ale są też firmy które mają lepsze autka np: Scanie po 2-3 sztuki, i widze że sie rozwijają wymieniają naczepy i samochody czyli można na tym zarobić.
:):):):) POZDRAWIAM

_________________
Mój uśmiech jest bezcenny za wszystkie inne zapłacisz kartą VISA :):)
>>>>V8POWER<<<<
MOC JEST BOGIEM PRĘDKOŚĆ NAŁOGIEM QUATTRO ZABAWĄ A TURBO PODSTAWĄ


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: