JMD S.A. (Biedronka), Kostrzyn

Witam
Nie wiem czy do konca dobre miejsce,zeby o to pytac.
Jezeli nie to bardzo przepraszam
W zwiazku z tym,ze mam kilka samochodow z zabudowa chlodnicza ktore nie maja zadnej pracy pomyslalem nad wciagnieciem na maszt flagi Biedronki. Co o tym myslicie? Czy mieliscie kiedys stycznosc z ta firma jako uslugodawca? Jak jest u nich z platnosciami? Jakich potrzebuja samochodow itd? Bede bardzo wdzieczny za kazda uwage.

Pozdrawiam
Rafal

Kolega mnie niedawno o to samo pytał - w sensie żebym w necie poszukał o tym, więc podłączam się do pytania

Z tym musicie się zgłosić do JMD. "Jeronimo Martins Dystrybujca" Poszukajcie gdzie najbliżej waszych miast są ich magazyny.

Dzieki bardzo Długi#027 ale mnie bardziej chodzilo o ogolne wrazenia z wspolpracy z nimi.

Pozdrawiam

Witam Koledzy.
Akurat mieszkam od niedawna w mieście gdzie "Geronimo" (Biedronka) ma bazę przeładunkową i dystrybucyjną na Polskę wschodnią. Codziennie przejeżdza tu setki tirów z logiem Biedronki.
Rozmawiałem ze znajomym, który pracuje jako firma dla bIedronki swoimi ciężarówkami. Powiedział, że robi się bryndza. Zmniejszyli im kilometry i już się zarabia o połowę mniej. Poza tym jeździ się praktycznie jak leci. Nie ma wolnych weekendów. Fakt, że trasy można zrobić w jeden dzień bo najdalej chyba jeżdżą za Lublin. Ale i tak są pod telefonem. Muszą się załadować gdy spedytor ma towar i jechać. Noc czy dzień.
Jeśli ktoś lubi i nie nastawia się na wolny czas czy bajeczne zarobki to czemu nie. Kierowców potrzebują chyba zawsze bo i ogłoszenia na bazie podobno wiszą. To samo się pewnie tyczy innych baz w Polsce biedronkowych.
Szczerze mówiąc można znaleźć pracę na kraj na lepszych zasadach i warunkach. No ale oczywiście opieram swoją wypowiedź jedynie na informacji ze sprawdzonego źródła.
Pozdrawiam

Ciekawe czy jest tak tylko w tej bazie czy w kazdej inne jest podobnie.
Szukam caly czas roboty na swoje auta i Biedronka byla jak gdyby pierwszym wyborem. Sam jzu neiw iem gdzie dalej szukac pracy tylko po kraju...

Pozdrawiam

Rafale.
Nie wiem czy jest tak wszędzie. Opieram się na wypowiedzi Kierowcy, który ma działalność i własne wozy dla Biedronki. Być może to niekoniecznie trwała sytuacja i może się poprawi. A jak jest w innych bazach to już nie wiem. Ale jeśli będę gdzieś po trasie w Polsce to zapytam przy okazji.
Ogólnie trudno o dobra fuchę. A może spróbuj dla DHLa albo Schenkera. (Chociaż w Schenkerze czytałem gdzieś na forum, że dają 1200zł, no ale to chyba dla zwykłago kierowcy zatrudnionego u nich). Jest jeszcze Siódemka, Masterlink. Widzę te ciężarówki po trasach. Mówią, że najlepiej zatrudnić się na trasę zamiast doginać po mieście z przesyłkami.
Chyba w przesyłkach kurierskich najłatwiej podjąć współpracę bo ten rynek cały czas chłonie każdy samochód.
Coś słyszałem też o Rossmanie, że można jeździć.
Pozdro.

Dziekuje Robercie.
Do DHLa probowalem,ale mnie zbyli chwilowo.
Sprobuje w innych.
Jakbys cos gdzies uslyszal to daj prosze znac.

Pozdrawiam

Przypomniało mi się, że ostatnio Kolporter dawał ogłoszenie w Wyborczej, że potrzebuje do współpracy. Oni rozwożą prasę dla kiosków Ruchu i punktów Kolportera w Polsce. Ale chyba jeżdżą głównie w nocy jeśli na rano ma być w kioskach. Baza jest w Izabelinie chyba ale mają pewnie gdzieś bazy bo nie sądzę, żeby tylko z Warszawy wszędzie jeździli.
Popatrz w serwiasch z ofertami pracy w necie. Mżesz nawet w poniedziałki kupować gazetę w kiosku z ogłoszeniami. Na pewno scoś znajdziesz.
No i pytaj kierowców po trasie. Daj jakieś wizytówki z numerem. Na pewno ktoś coś będzie wiedział. Czasem niespodziewanie można trafić na dobrą informację.
Pozdrawiam.

A czy w dalszym ciągu za rozładunek odpowiedzialny jest kierowca, czy coś się zmieniło?

Mój ojciec jeżdził prywaciaża który miał tam swoje auta ale zarówno zajmował się planowaniem dostaw do ich marketów wiec jego auta nigdy nie stały, ojciec nie miał tam lekkiego żywota bo ciągle telefon dzwonił prawie codzień naginał tarczke, nieraz przyjeżdzał tylko coś zjeść ledwo siadł a tu znów telefon.Jeśli chodzi o JMD Lubin (Dolnośląskie) to zestawy ma w wiekszości Bandura, solówki(MB Actros) ma jakiś jeszce jeden koleś a reszta to już prywatni właściciele aut,a co do zarobków muszą być całkiem dobre jeśli ludzie nie zabierają od nich aut

Różowo nie jest. Gonią na tacho, a kasa słaba (szczególnie jak na taką prace).

Ogólnie określi to ten cytat:

Cytuj:

jezdzac 2 lata na Biedronce masz takie doswiadczenie ze nie pytaj

Biedronka zawsze będzie Biedronką.Skoro w sklepach ostro przeginaja to sądze że w transporcie też nie jest za różowo...My ostatnio często wozimy dla Biedronki koło Grudziądza-Biały Bór,tam mają swoje wielkie magazyny...

Cytuj:

Biedronka zawsze będzie Biedronką.Skoro w sklepach ostro przeginaja to sądze że w transporcie też nie jest za różowo...My ostatnio często wozimy dla Biedronki koło Grudziądza-Biały Bór,tam mają swoje wielkie magazyny...

Kocham to miejsce. Jak jest okazja to zawsze tam postoje.

Płacą od kilometra, ale mimo przeginania dużo nie wyciągniesz, bo wiekszość czasu zajmują załadunki/rozładunki, które niestety liczy się do czasu pracy.

Cytuj:

bo wiekszość czasu zajmują załadunki/rozładunki, które niestety liczy się do czasu pracy.

Fakt, na zakładach JMD zawsze stoi pełno "brodawek". Na szlaku nie zbyt dużo można zobaczyć aut tej firmy. Był ktoś z was na JMD w Wyszkowie? Tam jest nawalone ciężarówek. Szkoda tylko że na ich zakładach (oni) mają pierwszeństwo, więc trzeba poczekać przynajmniej godzine na sygnał od jakiegoś ciecia. Nigdy nie miałem tak, że po wjeżdzie zaraz mogłeś podjeżdzać pod rampę. Co do poborów, wiem z pewnego żródła że albo jest trochę albo nic. Ale tak to już jest jak się jeżdzi w duużych firmach.

Tak, ostatnio otworzyli w Wojniczu bazę Biedronki. Kolejka praktycznie jakieś 400, 500 metrów. I z tego co wiem, tą bazę dość mocno "sklęli" kierowcy. Czeka się bóg wie ile, godziny lecą, zero jazdy. Jeszcze do tego wszystko na wczoraj. Nie polecałbym.

Właśnie Jester chciałem napisać o tym nowo otwartym zakładzie. Chłopak odemnie z bazy tam właśnie poleciał i gwarantuje mu minimum dzień w kiche. Totalna porażka to też ten niby parking. Tam nie ma oficjalnego parkingu, tylko takie nie wiadomo co. W ciągu nocy nie ma szans żeby gdzieś tam zaparkować, tak jest autami zawalone. Również nie polecam.

Własnie przeczytałem opinie o biedronce i podziele sie z wami tym co sie dzieje np. w centrum dystrybucyjnym biedronki w Wojniczu awizacja od22 dla dostawców ale jesli niezostał załadowany towar do sklepów do 22 to nieprzyjmuja dostawców tylko dalej ładuja samochody na sklepy dzieje sie tak bo są opóznienia w kompletacji i załadunkach druga sprawa parkingu na tą chwile niema tylko stoją na drodze dojazdowej samochody ciasno i podczas paru dni zimy był tylko holownik potrzebny do wyciagania z rowów a nierzadko policja przyjezdza bo są różne ekscesy . Następna sprawa to czas pracy kierowców którzy pracuja u przewożników napisze to tak masz załadunek powiedzmy o 10 a ze sa opoznienia to zaczynaja o 12 zrobisz jakis kursik przyjezdzasz a ze opoznienie jest załaduja cie znowu pozniej i sklep czynny do 21 i jesli niezdazysz to czekasz pod sklepem a od rana to samo tak ze o czasie pracy czy jazdy lepiej nierozmawiać a samochód na biedronce ma być podobno do dyspozycji 24godz na dobe. Opóżnienia oczywiście jak wszedzie są bo brak ludzi do pracy a płacy niema kto podnieść jak wszedzie i takie rzeczy sie dzieją ze jeden sie przyjmuje a drugi sie zwalnia panowie ja też niepowiem nic dobrego o tej JMD wojnicz a ciągniki są przewożników a naczepy biedronki tak że ciagnik przyjżdza z trasy odpina naczepe i zapina nastepną i ma jechać rzeczywistosc wygląda inaczej oczekiwanie i opóznienia troche znam tą instytucje i można wiele mówić najlepsze są codziennie niskie ceny pozdrawiam

Cytuj:

W ciągu nocy nie ma szans żeby gdzieś tam zaparkować, tak jest autami zawalone

Teraz to jest nic ale na kilka dni przed otwarciem i kilka po to tam była porażka.
Nasz kierowca przywiózł wówczas tam chusteczki i papiery toaletowe, ręczniki papierowe. Stał 2dni. I nie mógł opuścić pojazdu ponieważ na zakład zapraszają przez CB, no chyba że któryś się ni odzywa to już wychodzą po niego.
Mimo że masz awizo na daną godzinę to i tak mają to daleko w d.... Jak byś się spóźnił to awantura jakiej mało co najmniej jak byś popełnił zbrodnie. Ale jak jesteś to stać możesz i do bólu.
A co do ich pojazdów to ich są jedynie naczepy, dużą ilość ciągników podstawiła do nich jakaś firma z okolic Poznania. Odkąd postawili ten obiekt( mu też mieliśmy mały wkład dowożąc kilka elementów na konstrukcję i kostkę na plac) to pojazdy z napisem Biedronka widzę tak często jak pojazdy Omegi czy Trans Południe.
Jeśli chodzi o wizyty policji to było to tylko ze względu dwóch śmiertelnych przypadków, niemiec zmarł w szoferce (zawał), drugi przypadek gość przy skręcaniu zabrał za naczepą jakąś kobietę.

ojjj tlocznona tym magazynie biedronki w wojniczu kilka razy widzialem juz tam godziny szczytu ale taka sytuacja panuje wszedzie przyklad: kielce, jedeno z centum handlowych, jeszcze w budowie, mniejsza o to, zamowili lady chlodnicze, rozladunek na 9 rano... wszystko ok gdyby nie to ze oprocz naszych 4 zestawow na ta sama godzine czeka kolejne 5 zamieszanie takie ze wyjechalismy dopiero o 19 i lipa... caly dzien w plecy a musisz jeszcze zaladowac i ciagnac do wloch