Strona 1 z 1 [ Posty: 14 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 18 lut 2007, 21:00

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 gru 2006, 0:33
Posty: 33
Lokalizacja: Tarnów

Piątek wieczór dostaje SMSa „wyjazd jutro o 5 rano tzw szybki strzał do Popradu na załadunek i z powrotem. Popołudniu będziemy z powrotem. Jedziesz?” Też pytanie…….;) W sobotę rano zapakowaliśmy się z Jesterem w moją małą „ciężarówkę” (Seicento z „kratą”) i pogoniliśmy na baze do Pilzna. Tutaj przesiadka w "dużego brata" i o 6 "ogień na tłoki" na Jasło i dalej na Barwinek. Po drodze szukaliśmy jeszcze gdzie kupić zapasowe żarówki, żeby się „pepiki” nie czepiały w razie kontroli. W końcu udało nam się nabyć jedynie żarówki 12V i tak "uzbrojeni" wjechaliśmy na Słowację :D

Tutaj fotka naszego zestawu
Obrazek

Droga do Popradu przebiegała spokojnie. Poniżej kilka fotek mijanych ciężarówek. Niestety było dosyć szaro, a fotki robiłem z kabiny w ruchu, więc ich jakość nie jest zbyt dobra :(

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

…a także przykład jak się buduje autostrady na Słowacji…
Obrazek Obrazek

…i jak wyglądają już gotowe…
Obrazek Obrazek Obrazek

Trafił się też zamek na górce…
Obrazek

...i zaśnieżone Tatry w chmurach…
Obrazek Obrazek Obrazek

W Popradzie dosyć łatwo znaleźliśmy Whirlpoola…miało być szybko a tu już na wjeździe niespodzianka…kilka „koni” już stało w kolejce...
Obrazek

Okazało się, że nawet jedna Omega się ładowała, chyba na Francję...
Obrazek

Jeszcze na bazie, Jester dowiedział się że ładują tylko do 12.00 (byliśmy na miejscu ok. 10.30)….na szczęście nie sprawdziło się, by byśmy mieli nie planowany weekend na Słowacji. W oczekiwaniu na swoją kolejkę, zakąsiliśmy śniadanio-obiad. Potem małe prace porządkowe m.in. zwijanie pasów, porządki w kabinie, zasznurowanie linki celnej, mycie szyb i luster. To ja „in action” :D
Obrazek

Kolejka samochodów się nie zmniejszała, więc korzystając z wolnej chwili pstrykłem kilka fotek słowackim Tatrom już z bliska...
Obrazek Obrazek

Kiedy przed nami zostały tylko dwa „konie”, nagle pojawiła się jedna a za nią druga słowacka ciężarówka i wjechały na plac bez kolejki. Góral z Zakopca, który stał przed nami stwierdził że „komuś trza ryja chyba obić”. Co się okazało? Ci dwaj „uprzywilejowani” przyjechali na „prekladku”. Otóż jeden z nich wyruszył do „unii” (tak mówili ;)) i na Niemczech go „miśki” zawróciły, bo na jednej oponie w naczepie miał wielką banie i oberwany kosz na „zapas” na naczepie, a i sam „zapas” był łysy jak kolano. Ten zielony FHacz to właśnie bohater tego wątku ;)
Obrazek

Więc trzeba było przeładować na inny samochód, ale ten który miał zabrać towar wcale nie wyglądał lepiej….łyse opony, pogięte burty i takie tam. Ale szef mu powiedział żeby jechał, jak się uda to ok. a jak nie to wróci :D Jednak oni potrzebowali dwóch ramp koło siebie, żeby wózki nie miały za dużo kombinacji. Więc nam akurat nie zaszkodzili, bo dwie naraz rzadko się zwalniały a jeśli była jedna wolna, to podstawiał się ktoś z kolejki. Ponieważ o 22 zaczynał się zakaz dla ciężarówek, mieliśmy już niezłego stracha, że jednak nas weekend na Słowacji nie minie. Około 16 udało się podstawić na załadunek. Tu poszło szybko…45 minut i po sprawie. W drodze powrotnej nie obyło się bez przygody ze słowackimi „miśkami”. W Svidniku taki jeden posądził Jestera że jedzie na przeciwmgielnych….w sumie to miał rację, ale się gość nie znał do końca ;) Bo owszem tak było, ale w momencie jak podchodził do samochodu to Jester szybko przerzucił na punktówki i wmówił "miśkowi" że te były cały czas włączone. Szczęśliwie w „chińczyku” dało się tak zabajerować ;). Nie do końca przekonany o swej racji gliniarz, próbował jeszcze coś znaleść (trójkąt, kamizelki, czy pasażer ma zapięte pasy) w końcu machnął ręką żebyśmy jechali... a mógł spytać o zapasowe żarówki :mrgreen: Na barwinku wykręciliśmy „45” i bez problemów już dolecieliśmy do Pilzna na 22.30... a miał być „szybki strzał” ;)
Pzdr

_________________
---------
- A Seszele sąsiad widział?
- Seszele? Seszele Panie to mi z ręki jadły....


Tytuł:
Post Wysłano: 18 lut 2007, 21:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 kwie 2006, 14:55
Posty: 1588
Lokalizacja: Brzesko

Kurde, może i krotka, ale interesujaca trasa. Nie moge sie doczekac, az dojdzie do spotkania z Jesterem, bo pomimo że ostatnie sie nie udało, to mysle ze jest szansa na kolejne.

Pozdrawiam Was, i życze wiekszej ilosci tak udanych tras!

_________________
www.Truck-Spotters.eu


Tytuł:
Post Wysłano: 18 lut 2007, 22:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lut 2007, 23:46
Posty: 80
Samochód: Scania G410 E6 Streamline
Lokalizacja: Ostrzeszów (POT)

Tez uważam ze to ciekawa trasa :) Nie które fotki nie wyraznie no ale sa robione w ruchu to wiadomo,ale te na postoju calkiem fajowe :] Sam bym sie chetnie przejechał w jakas traske ale nie mam z kim :( Moze mnie ktoś kiedys zabierze? :lol:


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lut 2007, 9:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 lut 2007, 13:41
Posty: 215
GG: 0

Takie szybkie trasy często się komplikują. Ja pamiętam kiedyś pojechałem z tatą do Bałdrzychowa koło Łodzi z parafiną ( to od nas jakieś 130km ) więc powrót miał być za jakieś 5-6 godzin. A wróciliśmy drugiego dnia na wieczór. Mianowicie na miejscu dostaliśmy 500zł żeby pocichutku zawieżć to co przywieźliśmy do rafinerii do Trzebini i okazało się że wpadł jeszcze załadunek w Radomiu - tak więc troche zeszło

Pamiętam też kiedyś jak lecieliśmy z Bielefeldu do Dimitrova za Moskwe to weekend spędziliśmy na Furstenwelde przed Frankfurtem an der Oder bo byliśmy w piątek o 18.30 a odprawiali do 18. To była makabra


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lut 2007, 10:44

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 lut 2007, 11:51
Posty: 358
GG: 4107185
Lokalizacja: Zamość/Warszawa

nic dodać, nic ująć :) traska git :) a co ładowaliście w tum whirlpoorze? AGD?

_________________
http://trucksphoto.eu
http://como-it.pl || http://busy.info.pl || http://www.wpaluszku.pl


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lut 2007, 10:58

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 gru 2006, 0:33
Posty: 33
Lokalizacja: Tarnów

Cytuj:
nic dodać, nic ująć :) traska git :) a co ładowaliście w tum whirlpoorze? AGD?
Dzieki za uznanie :wink: Zgadza się to było AGD a dokładnie pralki - 280 szt, ale następnym razem Jester ładował tam kosiarki.

_________________
---------
- A Seszele sąsiad widział?
- Seszele? Seszele Panie to mi z ręki jadły....


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lut 2007, 12:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 06 gru 2006, 21:33
Posty: 217

Mimo, że krótka, to trasa bardzo ładnie i ciekawie opisana. Bardzo miło się czytało. Urzekły mnie zdjęcia gór. Naprawdę profesjonalne ujęcia. Podsumowując - duży pozytyw za opisanie trasy. Pozdrawiam.


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lut 2007, 12:40

Dawajcie więcej tras z Omegi Pilzno :wink:


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lut 2007, 18:00

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 kwie 2006, 20:12
Posty: 621
GG: 8765643
Lokalizacja: Lublin

W koncu doczekalismy sie na opis traski kolegi Jestera. Ten "szybki strzal" przyjemnie mi sie czytalo. Co do zdjec wiadomo jak robione podczas jazdy nie wyjda tak jak byly by robione statycznie wiec sie nie czepiam. Ladne fotki naszych Tatr. Popieram kolege Spirita zeby pojawiala sie tutaj wiecej opisow tras Omegi jezeli oczyswiscie bedzie taka mozliwosc.

_________________
"... gdy w przyszłości wnuk przy kominku zapyta mnie: Dziadku, a co Ty w życiu robiłeś??? Odpowiem, że to, co najbardziej kochałem - JEŹDZIŁEM ..."


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lut 2007, 20:42

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 gru 2006, 0:33
Posty: 33
Lokalizacja: Tarnów

Dzięki za wszelkie słowa uznania :wink: Mam w zanadrzu jeszcze jeden podobny "szybki strzał", też jednodniowy na krajówce. Jednak tam było mniej przygód, ale za to fotek jest więcej i lepszej jakości. Może wkrótce i o tym napisze. Pzdr

_________________
---------
- A Seszele sąsiad widział?
- Seszele? Seszele Panie to mi z ręki jadły....


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lut 2007, 20:58
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 mar 2005, 18:36
Posty: 181
Lokalizacja: SLU- Lubliniec

Trasa fajnie opisana do tego dobre zdjęcia :wink: . Oby takich ciekawie opisanych tras było więcej czego życzę Marex-owi i innym użytkownikom WC :lol: .

_________________
Don't underestimate the power of ours Scania \8/
JANIK POMOC DROGOWA & TRANSPORT PONADNORMATYWNY
http://www.janik-pomoc-drogowa.go.pl
http://www.janik-gabaryt.go.pl

http://aleks.picturepush.com


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lut 2007, 22:27

Pozwolicie, że wtrące swoje 3 grosze do Markowego opowiadania:
1. "Szybki strzał" w Omedze najczęściej oznacza: wyjeżdżasz dziś a wrócisz... nie wiadomo kiedy ;) więc i tak się nam udało.
2. Marek oczywiście zapomniał się pochwalić (ale ma film - męczyć go o to na PW) jak prowadzi konika :) muszę powiedzieć, że debiut miał udany.

To takie moje delikatne spostrzeżenia - mam nadzieję, że mnie nie zabije ;) (bo kto by dostarczał takich wrażeń, jak spotkanie ze słowacką policją ;) )


Tytuł:
Post Wysłano: 20 lut 2007, 19:46

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 kwie 2006, 20:12
Posty: 621
GG: 8765643
Lokalizacja: Lublin

Ma film i nie pokazal!!!! Marex szybko o tutaj dawac link do filmu!!!!! Zartuje oczywiscie ale jak mozesz to wrzuc tutaj link a z checia obejrzymy jak wygladal Twoj "dziewiczy" krotki rejsik :D

_________________
"... gdy w przyszłości wnuk przy kominku zapyta mnie: Dziadku, a co Ty w życiu robiłeś??? Odpowiem, że to, co najbardziej kochałem - JEŹDZIŁEM ..."


Tytuł:
Post Wysłano: 20 lut 2007, 23:13

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 gru 2006, 0:33
Posty: 33
Lokalizacja: Tarnów

No fakt, mam filmik jak odjeżdżam od rampy....ciemno było i niewiele widać. Zapewniam, że nie ma w nim nic sensacyjnego...nie walnąłem w nic, samochodu nie przewróciłem :wink: a nawet mogę powiedzieć, że to żadna sztuka prowadzić taki duży zestaw :twisted:. A już na poważnie to powiem, że robi wrażenie nawet te 50m co przejechalem. Pzdr

_________________
---------
- A Seszele sąsiad widział?
- Seszele? Seszele Panie to mi z ręki jadły....


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 14 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: