no dobrze, a jak wygląda sprawa tego rodzaju, że :
przypuśćmy od 7 do 15 pracuję w biurze, siedzę w papierach w jakiejś firmie, a po 15 siadam za kółko w innej firmie i powiedzmy ze jeżdżę do godziny 22?
jak się ma taka sytuacja?
tarczki i czas prowadzenia pojazdu był by tylko w firmie w której jeżdżę, a w firmie w której pracuje za biurkiem jest tylko podpis na liście obecności.
może by o czymś takim pomyśleć?, ale czy to się opłaca?