Offline
Użytkownik
Rejestracja: 04 gru 2005, 11:11
Posty: 155
GG: 3235417
Lokalizacja: Legionowo
Kurs robilem jakis rok temu.
Nie ma zadnych koncowych egzaminow, kurs zalicza sie na podstawie obecnosci na wykladach.
Dokladnie tak jak kolega wyzej napisal, jesli ktos nie moglbyc jednego dnia to musial na kolejnym kursie byc na opuszcoznym wykladzie. Inaczej zaswiadczenie o ukonczneiu kursy nie zostaloby wydane.
Kurs to tak naprawde teoria fakt mozna sie dowiedziec ciekawych rzeczy ale nie myslcie ze bedzie ich jakos duzo.
Mielismy tez czesc praktyczna, praktyczna byla dla tych praocwnikow pewnej firmy ktorzy pokazywali nam jak poprawnie zabezpieczyc wozek widlowy na przyczepie.
I kolejna praktyka ktora najmilej wspominam bylo w moim przypadku (kat.C) jezdzenie ciagnikiem sidolowym DAF XF105 460 koni, automat, full wersja.
Uczestnicy kursu z kat. C+E jezdzili zestawem MAN TGA rowniez full wersja moc rowniez zblizona do mocy DAF-a, z naczepa bodajze Wielton zaladowana 20 tonami.