''Inspekcja Transportu Drogowego''

[Cyryl]

Cytuj:

Stoją takie kur** przy drogach i czekają na szczęście...

znając naturę wiem, że każdej akcji towarzyszy reakcja. jeżeli ludzi z ITD kierowcy będą określali w ten sposób, należy się spodziewać ich podbnego traktowania nas.
wogóle zastanawia mnie taka forma wypowiedzi, czy określenie ludzi innego zawodu "kur**"-ami miało na celu podważenie ich uczciwości, fochowości (chociaż na takie rzeczy trzeba mieć dowody), może też swojej pogardy dla niech?

A słyszeliście że ktoś im kiedyś porządnie wpier*** .
chyba dwóch inspektorków leżało w szpitalu w stanie ciężkim, a jedna pani inspektor która była w samochodzie z tymi dwoma raczej nie ucierpiała .

Hehe :D Dobre Tylko ciekawe za co dostali... Pewnie w łape chcieli wziasc...

Nieee, oni sobie siedzieli podobno grzecznie w autku, i im wskoczyli ( tylko nie wiem ilu ich było) w kominiarkach do środka, a dalej tomożna sobie wyobrazić.

To ładnie musieli dostać,a potem się dziwią że mało kto chce zostać Inspekorem Transportu Drogowego... Jak mają dostać to wolą się za to niebrać...:P

He, no ładnie ich potraktowali

jak sobie zasłuzyli to sie niedziwie

w przeciągu może nawet mniej niż 1 miesiąca na parking firmy w której ja pracuje, ITD ściągnęła już chyba ze 20 sam. z firmy "VOS LOGISTICS".

I zdało by sie że niby nowe TGA itp. a tu jeden głupi błąd i wszyscy padają. Chodzi o to że Ciągniki VOS na polskich rejestracjach ciągną naczepy na nr rejestracyjnych HOLENDERSKICH i najlepszy w tym myk jest taki że są ściągani tylko i wyłacznie z jedengo powodu:
- Ksero (zamiast oryginału) dowodu rejestracyjnego naczepy !!!! :):)

Nie dajcie się złapać ;P

Heh. Ciekawe czy tablice rejestracyjne też mają ,,skopiowane"

ale to paradnie wygląda - jeszcze jeden bnie opuści parkingu to już smyczą drugiego a nawet trzeciego

No w końcu Vos musi sobie robić reklamy. Może ktoś akurat będzie szukał autka wolnego zobaczy Vosa na parkingu i spisze dane i zadzwoni

Cytuj:

no ale najczęściej łapią ruskich

Łapią ruskich bo jeżdżą jak wariaci. Pozatym, że robią niezłe spustoszenie wśrod uczciwych kierowców uważam, że są potrzebni. Nie wiem co ruskie by robili gdyby u nas czegoś takiego nie było. Ważenie też dobra sprawa. Przyjedzie z Rosji, wiezie ze sobą 30 kanistrów benzyzny, żeby w Polsce nie tankowac i jeszcze nam drogi rozpieprzy. Później jak sie jedzie na wakacje to widać efekty.

Cytuj:

Pozatym, że robią niezłe spustoszenie wśrod uczciwych kierowców uważam, że są potrzebni.

jeżeli kierowca jest uczciwy to żadna kontrola mu nie straszna

Cytuj:

Ważenie też dobra sprawa. Przyjedzie z Rosji, wiezie ze sobą 30 kanistrów benzyzny, żeby w Polsce nie tankowac i jeszcze nam drogi rozpieprzy. Później jak sie jedzie na wakacje to widać efekty.

nie słyszałem, aby ktoś przewożący 30 kanistrów zniszczył drogę. u nas w zasadzie nie ma już czego niszczyć.
każde auto wjeżdżające z poza UE podlega odprawie celnej, czyli co najmniej kilku urzędników ogląda jego papiery, gdzie w odpowiedniej rubryce CMR-u (międzynarodowego listu przewozowego) podana jest waga ładunku. jeżeli zaś jest ona nieprawdziwa, na granicy są wagi i można to sprawdzić. auta jakie wjeżdżają do Polski przeładowane, to w 10% bardzo sprytny kierowca i 90% opłacona łapówka.

inspekcje jakoś zdzierżę ale nie mogę wytrzymać tych ich za**** wysokich mandatów , wkurza mnie to ze równo traktowani są przewoźnicy którzy maja 100 zestawów i ten kto sam jezdzi swoim własnym truckiem , sam musi o wszystko zadbać . zarówno jeden jak i drugi dostanie mandat za brak winiety [lub jej złe wypełnienie] w wysokości 3000zł a przecież on tyle w miesiącu nie zarobi a dla duzego przewoźnika to małe piwo .

pozdro dla wszystkich polskich owner-operatorów .

No właśnie. Popieram ale my nic z tym nie zrobimy - jest stawka i nie interesuje to nikogo.
Takie prawo.
Taka Polska

A co do uczciwości inspektorów... mam zastrzerzenia... (oczywiście nie do wszystkich oddziałów) zwłaszcza jak firma nagminnie łamie przepisy a inspekcja nie specjalnie się tym przejmuje, np. w pewnej firmie była kontrola. Wszyscy panikowali jak zawołają tacho... A tu co?? Przy wyjściu z firmy przyjacielski uścisk dłoni... Później jedzie sobie samochód z tej firmy i spotyka itd na drodze... inspektor wychodzi z lizakiem i... pokazuje cześć kierowcy (kierowca pierwszu raz w życiu go widizi) i zatrzymuje inne auto...

A ja głupi miałem nadzieję, że chociaż ta instytucja nie będzie skorumpowana...

...tylko nie piszczcie, że gdyby nie dawali w łapę, to by nie brali, bo to logiczne...

Korupcja była jest i będzie i to każdy wie.
Tylko ze ITD mam troszke inny "cennik" niż miśki pewnie więcej trza w łape dać

Cytuj:

Tylko ze ITD mam troszke inny "cennik" niż miśki pewnie więcej trza w łape dać Wink

No napewno, bo wątpie żeby taki od krokodylków wziął 200 zł i więcej niechciał, tamci jak biorą to pewnie wysokie już pieniądze, no w końcu i mandaty są często wyższe... Pozdrawiam...

Cytuj:

Korupcja była jest i będzie i to każdy wie.
Tylko ze ITD mam troszke inny "cennik" niż miśki pewnie więcej trza w łape dać

przed takimi zdaniami trzeba uderzyć się w pierś i dostrzec własne winy.
czy sądzisz, że kierowcy są ucziwszy w przestrzeganiu przepisów, w rozliczeniu z wielu rzeczy włącznie z paliwem, od panów z ITD?

ucziwość jest jak znak równości - symetryczny działa w obie strony. jeżeli chcesz, aby ktoś był uczciwy wobec Ciebie, Ty musisz być uczciwy wobec niego.

Cytuj:

przed takimi zdaniami trzeba uderzyć się w pierś i dostrzec własne winy.
czy sądzisz, że kierowcy są ucziwszy w przestrzeganiu przepisów, w rozliczeniu z wielu rzeczy włącznie z paliwem, od panów z ITD

Cyryl masz na pewno rację właśnie tak jak to opisujesz, to już jest schemat "łańcuszkowy"
Ty kogoś, ktoś ciebie...