28.04
20:00 - Pakuje się.
22:15 - Ostatnie przygotowania.
23:05 - Baza.
23:18 - START
23:47 - Tankujemy
29.04
00:03 - Jedziemy dalej.
02:10 - Śpię.
06:40 - Budzę się.
08:18 - Ostatnia stacja w PL. Orlen. Kupujemy dodatkową żywność + kantor.
09:11 - Jedziemy.
09:15 - Granica ( Cieszyn ) - Czekamy.
10:21 - CZECHY !
13:50 - Stoimy do 22 sad22.gif
20:46 - 21:30 - Kolacja.
21:58 - Jedziemy ( 15 km od granicy CZ - SK ).
30.04
01:30 - Punkt docelowy - SZEKES ( Szekesherferver chyba , albo jakoś tak)
02:00 - Śpię.
07:30 - Rozładunek.
08:00 - Rozładowani , spotykamy Kwidzyniaka( po drodze też napatoczył się jeszcze jeden ).
09:10 - SMS - 3 Maja załadunek.
10:10 - Wstaje + jem.
14:40 - Bawię się GPS-em , przy okazji ustawiam tacie parę pierdół, potem tata pisze tarczkę , a ja spadam do WC.
15:05 - Jedziemy.
16:26 - 2 dni do załadunku. Zwiedzamy Balaton , by zabić czas.
18:06 - W samochodzie.
18:30 - Jedziemy dalej.
21:00 - Stacja , zakupy , obiad. Stoimy.
23:20 - Śpię.
01.05
10:50 - Wstaje.
11:10 - Łazienka.
11:29 - Umyty.
11:40 - Śniadanie.
12:15 - Zjedzone.
14:20 - Na miasto PECS.
18:36 - W samochodzie.
20:30 - Nieme TV.
20:50 - Gotujemy.
21:20 - Jem.
21:44 - Najedzony - TV.
23:40 - Luli.
02.05
10:30 - Wstaje , WC , mycie itd.
11:20 - W samochodzie.
12:20 - Jem , zmywam. SMS - Załadują dziś.
13:10 - WC.
13:20 - Siedzę se na dworku.
14:22 - Sprzątamy.
14:40 - Posprzątane.
15:00 - Ostatnie przygotowywania.
15:07 - Jedziemy pod firmę.
15:30 - Pod firmą.
18:00 - Portiernia - czekam na tatę.
20:00 - Tata załadowany , tacho i jedziem do dom.
03.05
01:20 - Kolacja.
02:32 - Zjedzone.
04:30 - Kimam.
06:35 - Budzi mnie trąbienie i hamowanie. Spotykamy kolegę taty , do którego dzwoniliśmy popytać jak dojechać , o winiety itd.
07:40 - POLSKA raz dwa trzy - POLSKA raz dwa trzy - POLSKA raz dwa trzy.
08:00 - Na stacje - pauza.
08:30 - Luli Luli Lulaj.
14:30 - Budzę się.
15:40 - Obiad , FOTO.
18:00 - Jedziem do domciu.
20:00 - Stacja , Hot - Dog , zakupy.
20:20 - Jedziemy dalej.
23:00 - Pauza 30 minut.
23:30 - GO!
02:10 - Baza
Przejechaliśmy : 2400 kilometrów i 300 metrów.
[ Dodano: Nie, 06.05.2007, 0:32 ]
Ten Daf zakryty żółtym słupem to Daf P.Irka , wspomniany wyżej kolega taty.