Norbert-Dentressangle, Łódź

no wlasnei, ostatnio wszedlem na jakas stronke i bylo pelno ogloszen od ND a'propos zatrudnienia ludzi z wlasnymi ciagnikami... widze, ze temat ucichl, a moze ktos ma jakies biezace informacje na ten temat?

pozdrawiam

alban to bardzo możliwe bo co chwila przychodzą nowe zestawy. Tylko wymagają teraz ADR-ów .. Alli sie dowie jak to jest a ja zapytam taty jak wróci . PZdr

to w takim razie czekamy na Alli'ego albo na Twojego tate hehe ... ta oferta wydaje mi sie bardzo interesująca, bo ND jest pewną firmą..

P.S.zelu a Twoj tata jezdzi na takiej wlasnie zasadzie, czy normalnie u Norberta?

pozdrawiam

ND ma oddział w Gorzowie,dokładniej w Różankach koło szklarni.Po tym samym adresem co ND baze ma Kozaryn.Jestem ciekawy czy te dwie firmy mają ze sobą coś wspólnego,oprócz adresu.

Cytuj:

P.S.zelu a Twoj tata jezdzi na takiej wlasnie zasadzie, czy normalnie u Norberta?

Mój tato jeździ normalnie u Norberta .Mial to szczęscie ze jak sie przjmował przyszły nowe zestawy i dostał Premiumke Tandema .Zdjęcie jego autka masz chyba strone wczesniej . Pzdr

aha faktycznie nie zauwazylem kurde bardzo zaciekawila mnie taka robota zeby swoj ciagnik podpinac pod innymi wiekszymi firmami/spedycjami ... ciekawe jak bardzo to moze sie oplacac ;>

nie widziałem jeszcze preniuma na tandemie jak widze to najcześciej actrosa na tandemie od NORBERTA

Cytuj:

nie widziałem jeszcze preniuma na tandemie jak widze to najcześciej actrosa na tandemie od NORBERTA

Zajedz na Francje , a tam to większość chodzi na tandemie po uśmiechem.

jak bende miał okazje to sie wybiore

No to masz szczęście bo ja właśnie żadko widuje Actrosy z ND.Premimek jest znacznie wiecej niż Actrosów

no to żelu wrzuć coś na formum jakieś foty

Foty Kamiona mojego taty są strone wczesniej . A jak bede miał chwilke to wrzuce pare fotek a troche ich posiadam.Pzdr

no to oki żelu

[ Dodano: Sob, 19.05.2007, 13:29 ]
ostatnio rozmawaiłem z kierowca z ND z okolic zgorzelca mowił że sie zwalinia i idzie na swoje bo ma dosyc dyspozytorów i stwierdził ze kupuje wywrotke i bendzie jezdził na budowie autostrady do krzywej i powiedział ze podobna kase jak u ND ale co dziene na chacie

Maja swoja placowke/siedzibe takze w okolicach Gorzowa Wlkp (Rozanki). W zasadzie wynajmuja czesc placu innej firmy transportowej - Kozaryn. Stoi tam okolo 15 Mercow i Renault i znajduje sie tam male biuro

[vito37]

Cytuj:

klarowe magnum ale nowy jest łądniejszczy podobny moj znajomy darek.m z stwc chułaj u norberta a potem latal preniume i actrosem

Mógłbyś przetłumaczyć co tutaj napisałeś.

Jakiś czas temu znajomy był na przeszkoleniu u Norberta i padło pytanie z jakiego biegu należy rozpocząć jazdę?

Prawidłowa odpowiedź brzmiała... z wstecznego! (też mnie to zdziwiło), ale zaraz zostało to wyjaśnione. Otóż powiedziano że kierowcy potrafią robić sobie żarty na bazach i rozpinać siodła.
I tu pytanie do kolegi zelu bądź alli'ego czy kierowcy faktycznie potrafią robić takie żarty.

postaram sie pisać poprawnie ale jak sie spiesze to taak wychodzie ale dzienki vito37 ze zwróciłes uwage

Vito37 .. Nie do końca rozumiem o co chodzi z tym rozpinaniem siodła

Cytuj:

Vito37 .. Nie do końca rozumiem o co chodzi z tym rozpinaniem siodła Smile Rolling Eyes

Sorry źle to sformułowałem. Chodzi mi o wypinanie naczep (wyciąganiem zaczepu z siodła), efektem czego przy ruszeniu do przodu naczepa spada z konia (pół biedy gdy na pace niema towaru), i dlatego na przeszkoleniu mowili o ruszaniu z wstecznego biegu żeby zaczep "zaskoczył" na miejsce.

Cytuj:

Sorry źle to sformułowałem. Chodzi mi o wypinanie naczep (wyciąganiem zaczepu z siodła), efektem czego przy ruszeniu do przodu naczepa spada z konia (pół biedy gdy na pace niema towaru), i dlatego na przeszkoleniu mowili o ruszaniu z wstecznego biegu żeby zaczep "zaskoczył" na miejsce.

Pierwsze słysze o takim czymś . Bywając na bazie w Nowogrodzie widziałem jak przyjeżdzali odpinali naczepy i śmigali sobie koniami po Bazie . Może Alli bedzie coś wiecej wiedzial na ten temat bo do mnie takie słuchy nie doszły . Pzdr

Powitać, od kiedy pracuje w tej firmie nie zdarzyło mi się słyszeć o takich przypadkach, moim zdaniem jest to niedopuszczalne.
Przegięcie to by było, a ten co by się odważył tak zrobić, poniusłby napewno surową kare, w najlepszym przypadku wyleciałby z firmy w ten sam dzień...

Taki przypadek, a raczej przestroge widzałem tylko na wykładzie, przestrzegali żeby przed ruszeniem zestawem cofnąć najpierw do tyłu, a następnie podczas ruszania do przodu patrzeć czy naczepa idzie odpowiednio za koniem.

Moim zdanie taka sytuacja może sie zdarzyć gdzieś na parkingu, ja tam zawsze po długiej pauzie sprawdzam przewody i podpięcie....

Pozdrawiam....