Autor
Wiadomość
Tytuł:
Post Wysłano: 15 maja 2007, 18:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2006, 17:01
Posty: 233
GG: 0
Lokalizacja: Małopolska Nowy Targ KNT

zetorian podał bardzo ciekawy temat zapraszam wszystkich do przeczytania i wejścia na forum linku poniżej, z tego wynika że kierowca zdający na kat C+E może wysiąść z samochodu i sprawdzić odległość jaką musi cofnąć aby zmieścić się w 1m, nie może to być traktowane jako błąd. :wink: :arrow:

_________________
TIR - Transport International Road


Tytuł:
Post Wysłano: 15 maja 2007, 20:32

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 mar 2007, 23:45
Posty: 70
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski-okolice

zetorian i wkierowca pare stron wcześniej pisałem o zatrzymywaniu się i wysiadaniu z samochodu na egzaminie tylko nikt nie chciał mi wierzyć.Co do egzaminatorów to w Gorzowie są nimi w większości byli wojskowi,którzy dorabiają sobie do emerytury.Gdy się trafi na takiego to można być pewnym że przyczepi się do byle szczegółu i że gdy będzie w złym humorze to cię usadzi


Tytuł:
Post Wysłano: 19 maja 2007, 14:25
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2006, 20:01
Posty: 300

Właśnie dowiedziałem się że w Sieradzu na egzaminie będzie można cofnąć, wysiąść z autka i ocenić odległość (co WORD to obyczaj :) ). Przyznam że troszkę mi ulżyło :) (ale trzeba być czujnym, oni tylko liczą na każde potknięcie :D )


Tytuł:
Post Wysłano: 20 maja 2007, 0:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 mar 2007, 17:23
Posty: 209
GG: 0

A mnie za to oblał ! według egzaminatora NIE MAM PRAWA WYJŚĆ Z POJAZDU w celu oceny odległosci pozostałej do dojechania do lini.Dlatego też podczas sprzegania nie musimy zapinać pasa bezpieczeństwa gdyż wsiadamy i wysiadamy dowolna ilosc razy kontrolujac odleglosc od dyszla itp a ciągłe zapinanie sie przedłuza calą operacje,ale juz podczas jazdy po łuku pas obowiązkowo zapięty i kategoryczny zakaz opuszczania pojazdu....
kolejny termin za 2,5 miesiaca.....pozdrawiam.

Aha i jeszcze jedna sprawa...dyszel musi wejść idealnie prosto w zaczep,nie może dotknąć kołnieża i tak jakby wślizgnąć sie w zaczep mimo że wszystko zepnie się idealnie.Takie przesuniecie dyszla np o 1,5 cm w lewo lub w prawo powoduje zniszczenie urządzenia sprzęgającego i również porażka na egzaminie.

_________________
Zapraszam na mój kanał Youtube...
Powodzenie mojego kanału, jego rozwój będzie zależał od WASZYCH polubień :D
Startuje z pełną parą już w krótce .... :)

https://youtu.be/s5GwCxFeTlo


Tytuł:
Post Wysłano: 20 maja 2007, 18:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 wrz 2006, 20:27
Posty: 92
Lokalizacja: zachodnipomorskie

Z tego co wyczytałem w artykule podanum przez zetorian to w Szczecinie można wysiaść. Gdybym miał czas to robił bym odrazu C+E ale musze odsłużyć ojczyżnie 9 m-ce


Tytuł:
Post Wysłano: 20 maja 2007, 21:20
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

Ja mam egzamin 30.05 i zamierzam skorzystać z tego przywileju.


Tytuł:
Post Wysłano: 20 maja 2007, 21:51

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 wrz 2006, 20:27
Posty: 92
Lokalizacja: zachodnipomorskie

Najlelepiej to zapytac Goscia ktory tłumaczy w sali co i jak. W szczecinie jest przewaznie 2 i jeden jest naprawde spoko normalnie gadka szmatka i jak nie dajesz ciała to egzamin jest pozytywny


Tytuł:
Post Wysłano: 29 maja 2007, 22:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

SPRZĘGANIE:

1. PRZYGOTOWANIE: kamizelka, fotel, lusterka
2. Sworzeń haka do góry !!!
3. Podjechanie do przyczepy. (PAMIETAĆ o zaciągnięciu hamulca postojowego)
4. Podłączyć przewody pneumatyczne, abs, zapytać się o silnik i podłączyć elektrykę
5. Podnieść nóżkę ważne
6. Odsunąć kliny ważne
7. Wejść do kabiny, włączyć i sprawdzić światła: postojowe, mijania, przeciwmgielna,
kierunkowskazy, awaryjne, stopu, cofania
8. Wyłączyć światełka i zaciągnąć hamulec postojowy.

ROZPRZĘGANIE:

1. Podłożyć kliny pod kola.
2. Nóżka w dół
3. Zapytać o silnik i odłączyć o przewód elektryczny.
4. Odłączyć abs i pneumatyke.
5. Sworzeń haka do gory
6. Odjazd



Takie coś dostałem od kolegi na gg.


O co chodzi:
Cytuj:
zapytać się o silnik
z tym?

Tzn. czy silnik ma chodzić, czy ma być wyłączony?



Odnośnie przewodów:

Podpinam 2 elektryczne:

Obrazek


Potem idę na drugą stronę i podpinam ABS + żółty pneumatyczny przewód zwrotny.


Obrazek


Potem z powrotem wracam, żeby podpiąć czerwony pneumatyczny, którym dochodzi powietrze tak?

Odczepiam w odwrotnej kolejności...

Sorki, że tak pytam, ale jutro mam egzamin i szczerze mówiąc trochę się obawiam o jego rezultat. :|


Fotki z: http://www.word.szczecin.pl


Tytuł:
Post Wysłano: 29 maja 2007, 22:26

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 gru 2005, 11:11
Posty: 155
GG: 3235417
Lokalizacja: Legionowo

Jesli chodzi o slinik podczas podpinania czy tez odpinania przewodow to napewno musi byc wylaczony,

_________________
http://www.fan4truck.bo.pl


Tytuł:
Post Wysłano: 02 cze 2007, 11:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

Cytuj:
Jesli chodzi o slinik podczas podpinania czy tez odpinania przewodow to napewno musi byc wylaczony,

Heh jednak nie. :mrgreen: Ale dzięki za info, bo zapewne, "co WORD, to obyczaj".


Jako, że "bliskie spotkania" w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego mam już za sobą moge powiedzieć jak to jest u nas, tj. w Szczecinie. Wiadomo najpierw objaśnienia, później losowanie zestawu manewrów na placu. Nastepnie wszyscy szli do auta, gdzie "placowy" objaśniał co i jak (tzn. włączanie świateł, ustawienie fotela, działanie skrzynii biegów i hamulca górskiego, etc.). Następnie szliśmy do Stara S2000, na którym odbywało się sprzeganie i rozprzęganie. Tutaj tez nam wszystko podano na tacy, czyli powiedziało jakie przewody w jakiej kolejności podłączać, jak odbezpieczyć i sprawdzić czy zabezpieczony dobrze jest sworzeń, stopka, kliny etc. A po sprzęgnięcu mieliśmy tylko sprawdzić działanie świateł w przyczepie. Kolejność do tego zadania była wg. listy, alfabetycznie. Kto zaliczył wracał z powrotem do pomieszczenia i czekał cierpliwie na dalszą część egzaminu.

Następnie wiadomo łuk. Oprócz łuku nasza grupa musiała dodatkowo prawidłowo wykonać prakowanie prostopadłe przodem oraz podjazd pod wzniesienie. I to tyle jeżeli chodzi o plac. Podczas cofania na łuku można wychodzić tyle razy ile się chce. Można nawet wyjść i zapalić sobie papierosa :lol: , tylko od momentu włączenia wstecznego biegu mamy 5 minut na zrobienie łuku i ustawienie się na min. jeden metr z tyłu (w tym oczywiście na tego papierosa). Potem parkowanie prostopadłe przodem. Trzeba uważać, bo na przedniej ścianie przyczepy na plandece są namalowane takie pionowe pasy, zielony i czerwony po jeden stronie dyszla i po drugiej. Jak przekroczy się czerwony to egzamin zostaje natychmiast przerwany (P.S. jak ktoś naprawdę przekroczy czerwony to już jest wybitny, bo nie wiem jak można tak złamać zestaw). Podem podjazd pod wzniesienie i miasto. Tak to jest w WORD w Szczecinie. Egzaminatorzy są naprawdę w porządku i nie ma się czegoś bać. Jezeli sami nie damy plamy, to egzamin zdany, bo zarówno na C jak i na CE była przyjemna atmosfera i nie było mowy o jakiejś złośliwości, czy celowym usadzeniu. Pzdr. :wink:


Tytuł:
Post Wysłano: 03 cze 2007, 16:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 gru 2005, 11:11
Posty: 155
GG: 3235417
Lokalizacja: Legionowo

Pazdz, to faktycznie co WORD to obyczaj. Nawet jak rozmawialem z przedstawicielem Warszawskiego WORD-u to mowil, ze silink musi byc wylaczony podczas podpinania i odpinania przewdow.

Powiedz mi jaka kolejnosc zastosowales podczas sprzegania przyczepy i rozprzegania.

_________________
http://www.fan4truck.bo.pl


Tytuł:
Post Wysłano: 03 cze 2007, 16:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

Najpierw podłączałem przewody penumatyczne. W pierwszej kolejności żółty, później czerwony. Następnie kabel elektryczny a na końcu ABS. Odłączajac w odwrotnej kolejności: ABS -> elektryczny - > żółty -> czerwony.


Tzn. egzaminator mówił nam, że powinno się wyłączać silnik, ale nie kazał. :lol:


Tytuł:
Post Wysłano: 04 cze 2007, 13:53

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 mar 2007, 19:55
Posty: 8
GG: 0
Samochód: DAF XF 105
Lokalizacja: Ciechanów

mam egzamin 6.06 na C+E i teraz nie wiem czy najpierw podlaczamy elektryke i powietrze mnie uczyli ze podlaczamy zolty,czerwonyi elektryka ale jest jeszcze u mnie na WORD-e ABSw naczepie ipewnie trzeba podpiac najpierw powietrze,ABS i elektryke a przy rozpinaniu wszystko odwrotnie ale mam sraczke!!!!!!!!!!!!!!!!!

[ Dodano: Czw, 07.06.2007, 6:32 ]
ZDALEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Tytuł:
Post Wysłano: 07 cze 2007, 11:19

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 gru 2005, 11:11
Posty: 155
GG: 3235417
Lokalizacja: Legionowo

Ja mialem egzamin 4 czerwca (C+E) i tez udalo zdac sie za pierwszym razem. Poszlo bez jakichkolwiek problemow, egzaminator tez nie mial zadnych uwag co do mojej jazdy na placu jak i na miescie.

Tak wiec pozostaje mi zyczyc powodzenia tym, ktorzy maja zamiar zdawac kat.C+E.


Jesli zdawalby ktos ta kat. prawa jazdy w Warszawie (ul.Odlewnicza) to przy cofaniu kabina musi byc na rowno z litero "W" ktora jest na gorce. Jesli ustawimy samochod gdzie bedziemy na rowno z literka W mozemy byc pewni ze zachowana jest odleglosc 1m.
Przy parkowaniu tylem ustawiamy sie po prawej stronie pasa od luku. Przy cofaniu starajmy sie by przyczepa szla na rowno z kratka sciekowa. Jesli bedzie tak robic mozemy byc pewni, ze przyczepa lewa strona nie skosi nam slupkow. Wystarczy tylko trzymac sie tek kratki.
Z gorki oczywscie ruszamy z jedynki, na dwojce moglby zgasnac nam silnik, czuc ze przyczepa stawia opor.
Jesli chodzi o rozprzeganie:
Na egzaminie zrobilem taka kolejnosc.
- ABS (przewod z gruba koncowka, od spodu jest jeszcze metalowy tak jakby zatrzask; trzeba dac go do gory by przewod nam sie odpial)
- nastepnie elektryka od prawej ( 2 przewody koloru czarnego)
- czerwony
- zolty
Oczywiscie uprzednio zaciagamy hamulec reczny i podkladamy kliny pod kola przyczepy. Przed polozeniem klinow opuszczmay "lape". No i sworzen do gory
Odjjezdzamy samochodem i ustawiamy sie rownolegle z przyczepa.
Po tym manewrze podstawiamy sie znow tym razem po podpiecie.
Ustawiamy sie przed przyczepa, sprawdzamy czy sworzen jest podniesiony do gory. Zwroccie uwage ze czasami przy podjezdzaniu do przodu sworzen lubi sie opuscic. Tak wiec podjezdzamy i sprzegamy zestaw. Jak zorientujemy sie ze sworzen zalapal szariemy zestawem do przodu i do tylu by miec pewnosc ze sworzen prawidlowo sie zabezpieczyl.
Podpinamy przewody:
- ABS
- elektryka
- zolty
- czerwony
Wyciagamy kliny i cieszymy sie ze ten etap zaliczylismy.
Pamietajcie by przy podpinaniu ABS zabezpieczyc go tym blaszanym elementem.

_________________
http://www.fan4truck.bo.pl


Tytuł:
Post Wysłano: 11 cze 2007, 23:53

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 sty 2006, 17:09
Posty: 26
GG: 2308383
Lokalizacja: KALISZ

W Kaliszu zdawałem 4 czerwca i nie ma możliwości wysiadania z auta. W ogóle trafiłem na fajnego egzaminatora (taki starszy siwy z wąsem) i było luźno. Na placu nie patrzał mi na ręce a w mieście rozmawialiśmy przez całą drogę. Atmosfera jak na kursie:) - polecam !!


Tytuł:
Post Wysłano: 22 cze 2007, 8:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 wrz 2006, 9:45
Posty: 176
Samochód: FH 12 420
Lokalizacja: K-raków T-arnów A-meryka

19.06 zadany egzamin na C+E w Tarnowie.
Pojazdy są dwa, Renault Midlum +przyczepa centralno osiowa(zestaw ma jakieś pół roku- praktycznie nówka), drugi to pojazd Star 200L z przyczepą.
Zazwyczaj sprzęganie odbywa się na Starze, ale to zależy co powie egzaminator. Szczerze powiedziawszy banalnie proste, jest tylko jeden przewód pneumatyczny i jeden elektryczny.
Obsługa, plac i miasto w bardzo komfortowej klimatyzowanej Midlum-ce :D


Tytuł:
Post Wysłano: 22 cze 2007, 10:11

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 cze 2007, 21:46
Posty: 38
Lokalizacja: Polska

Wszyscy(no prawie, bo jak widzę PAZDZ to już z własnego doświadczenia :) ) jak widzę opierają się na relacjach wujka, kumpla, znajomego...koledzy ja na podstawie tego jak sam zdawałem w poniedziałek (18.06.2007) kategorię "E" do "C" napisze jak to zrobiłem.
Otóż podczas popinania przyczepy spytałem poprostu egzaminatora czy silnik w solówce mam wyłączać? Odpowiedział mi, że nie muszę, przepis egzaminacyjny jasno mówi, że czynność podpinania zaczepu przyczepy (nie mylić z podpinaniem przewodów!!!) przyczepy należy wykonać w czasie 10 minut, i to czy wyłączysz, czy pozostawisz włączony silnik pozostaje w Naszej decyzji...

Natomiast jeśli chodzi o pytanie drugie, sytuacja ma sie następująco: podczas podpinania przewodów samochód należy wyłączyć a następnie przystąpić do podpinania przewodów elektrycznych jak i hydrauliki hamulcowej, NIE WOLNO!!! przechodzi nad/pod zaczepem przyczepy, należy obejść ją wkoło...

i tyle, mam nadzieję, że wyjaśniłem w miarę zrozumiale problem...
Pozdrawiam

_________________
skakać Skakanką to jest to....


Ostatnio zmieniony 22 cze 2007, 18:52 przez fotchel, łącznie zmieniany 1 raz.

Tytuł:
Post Wysłano: 22 cze 2007, 11:03
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

Cytuj:
Wszyscy jak widzę opierają się na relacjach wujka, kumpla, znajomego...koledzy ja na podstawie tego jak sam zdawałem w poniedziałek (18.06.2007) kategorię "E" do "C" napisze jak to zrobiłem.

Dlaczwego wszyscy? Masz problem z czytaniem ze zrozumieniem :?:

Cytuj:
Natomiast jeśli chodzi o pytanie drugie, sytuacja ma sie następująco: podczas podpinania przewodów samochód należy wyłączyć a następnie przystąpić do podpinania przewodów elektrycznych jak i hydrauliki hamulcowej, NIE WOLNO!!! przechodzi nad/pod zaczepem przyczepy, należy obejść ją wkoło...

Ale nowość odkryłeś. Jest o tym napisane niemal na każdej stronie tego tematu.


Tytuł:
Post Wysłano: 22 cze 2007, 18:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 cze 2007, 21:46
Posty: 38
Lokalizacja: Polska

mam nadzieję, że moje rady przydadzą sie przyszłym Driverom... :>

Tak wogóle to widzę, że kolega PAZDZ jakiś wielki figo fago, a jak Kolego na trasach?
Tylko bez obrazy, bo widze że skory do jakis nieporozumień jesteś...
Pozdrawiam :wink:

_________________
skakać Skakanką to jest to....


Tytuł:
Post Wysłano: 22 cze 2007, 19:03
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

Ja nie jestem skory to nieporozumień, wręcz przeciwnie. To było tak ku sporsotowaniu, bo jeżeli już ktoś zdawał egzamin, to nie z opowiadań wujków etc. i ta "wcinka" była niepotrzebna. No, ale potrafię to zrozumieć, nie ma to jak "doświadczenie".


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 62 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: