Jestem posiadaczem Majorki 385Ti z 1994 (solówka) ze skrzynią B18. Od początku mam problem z przebitką z małej skrzyni na dużą, odpowiedzialny jest za to "automat" zwany potocznie "lucyferem". Problem pajawia się przeważnie rano. Muszę nbić powietrz na full i przebijam z małej na dużą i z owego "lucyfera" wylatuje mi powietrze zpowrotem na małą i jest dobrzę na dużą i znowu leci i tak nieraz przez dziesięć minut aż zaskoczy i jest przez cały dzień dobrze a na drugi dzień od nowa. Poprzedni właściciel miał to samo ale jakoś jeżdził. Ja po pół roku nie wytrzymałem i wyciągnęłem "lucyfera" rozebrałem go (jest nierozbieralny w/g serwisu) i jeszcze 3 miechy wytrzymał ale w końcu się poddał i kupiłem nowy (nie jest tani) nowy poddał sie po 2 tygodniach. Wymieniłem go niejako na gwancji ale ten drugi też już szwankuje (2 miechy). Podejrzewam że przyczyną jest coś innego ale nie bardzo wiem co? Puki co jężdzę tak ale to denerwuje i szkoda paliwa i czasu. Jak ktoś wie o co chodzi to proszę o pomoc!
Dzięki ale chyba sięjuż udało naprawić dzieki poradzie TIRMANPIOTRA. Jego diagnoza okazała się chyba słuszna ponieważ od dwóch dni po naprawie problem się nie pojawił. Ale dziękuję za zainteresowanie. Jeżeli będziecie mięli jakiś problem z majorem to służę pomocą. Mam już go 1,5 roku i trochę przy nim grzebie i trochę go już poznałem(tak przynajmniej misie wydaje. Pozdro.
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 8 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę