Witam! Chciałbym przedstawić traske jaką odbyłem z wujkiem w dniach od 10 do 13 Lipca...Zapraszam w podróż
Wtorek 10.07.2007 (pierwszy dzień podróży)
Jest godzina 7.30 rano- tu zaczyna się mój wyścig z czasem...
Muszę zdążyć do 18 załatwić wszystkie sprawy, a najważniejszą z nich jestodbiór nowego paszportu.
O godz. 8.15 jestem już w Urzędzie i czekam na otwarcie okienka odbioru paszportów; o 8.20 okienko zostaje otwarte i mogę odebrać paszporcik.
O dziwo wszystko udaje mi się załatwić w 15min. !!!
Jest godzina 8.35 i mogę już lecieć do marketu kupić najpotrzebniejsze rzeczy.
Po zakupach pozostaje wrócić do domu, spakować się i cierpliwie czekać...
***
Jest 19.15. Wujek daje mi cynka że mam już czekać pod domem bo za chwilę sie zjawi...; i rzeczywiście wyruszamy o 19.30.
Od razu kierujemy się na krajową "5" na Wrocław.
> oto zachód słońca na DK5 <
Zbliża się 22; mijamy Leszno i po 20km stajemy na kawę na znajomym nam PREEMie.
Piętnaście po dziesiątej ruszamy na Rawicz gdzie zaraz za rondem w centrum stoją jakże gorliwe RAWICKIE misiaki.
Wrocław witamy o 23 z minutami, i zaraz po jego przejechaniu kierujemy się na A4 i tniemy za Katowice i po jakiś 20km, po minięciu zagłębia przemysłowego stajemy na upragnioną PAUZĘ.
Jest godzina 1.40 w Środę 11.07.2007r.
***
Środa 11.07.2007 (drugi dzień podróży)
Godzina 7.30- budzik budzi nas na Orlenie przy A4.
> parking przy Orlenie- autostrada A4 <
> nasza bryka <
Po dwóch bułkach, kawie i Twix'ie czas ruszać w dalszą drogę...
> A4 <
Dziś naszym celem jest urząd celny w Satu Mare w Rumunii; mamy 15km do Krakowa.
Niestety od Krakowa zaczyna się na autostradzie kibel, bo aż do jej końca trwają roboty drogowe na odcinku prawie 30km.
> wspomniane roboty <
Po zjechaniu z A4 lecimy na Brzesko- niestety napotykamy tu na jeszcze większe utrudnienia- w 2 miejscach wahadełko, aż do Samoego Brzeska roboty- jednym słowem śmietnik, co potwierdza czas w jakim pokonaliśmy trasę z Krakowa do Brzeska- prawie 2 godziny !!!
Z brzeska kierujemy się na Nowy Sącz drogą krajową nr75
> pare widoczków <
Z Nowego Sącza pozostają do granicy już tylko Gorlice i już przed nami Barwinek
> Przejście graniczne Barwinek: PL-SK <
W Barwinku przerwa na obiadek, zbliża się 14. Wciągamy szybką zupkę i pare poznańskich bułek z lodówki i rura na Słowację...
> Słowacja<
Z przejścia w Barwinku kierujemy się na Presov tego miasteczka szybciutko na Koszice i już ok 15km do granicy słowacko węgierskiej- przejście graniczne Tornyisnemeti...
> przejście graniczne Tornyisnemeti <
Dochodzi 16.30- wjeżdżamy na Węgry...
> Węgry <
Od granicy drogą lokalną lecimy na Tokaj, gdzie robimy krótki postój na kawkę.
Dalej prawie prosta droga do Nyiregyhazy gdzie nic ciekawego nie ma, a stamtąd już prosto i szeroko na przejście z Rumunią w wiosce zwanej Csengersimą.
Wjeżdżamy do Rumunii:
Zaraz za granicą mamy nasz punkt docelowy- duże miasto SATU MARE...
***
Za nami 2 dzień podróży; przeszło 1000km, 4granice przejechane- jest w polsce) godzina 21 ale w Rumunii dajemy godzinę do przodu z czasem czyli stajemy o 22 i śpimy...
Czwartek 12.07.2007r. (trzeci dzień podróży)
> Ranek na urzędzie celnym w Satu Mare <
> dość dziwna naczepka złożona z dwóch części- na mój gust zrobiona ze starej podkontenerówki- z hudraulicznie podnoszonym dachem <
No i miejsce rozładunku- 1100kg sterowników do klimatyzatorów opuszcza nasz samochód...:
No i nasza traska w jedną stronę ukończona- bateria siadła więc zdjęć w stronę powrotną mam pare- jeśli sie trasa spodoba to napiszcie to dorzuce reszte zdjęć- pozdrawiam
Wrzucaj fotki w rozdzielczości 1024x768 lub lub 800x600 to znacznie ułatwi przeglądanie ich użytkownikom Pozdr. DavesKTC