Autor
Wiadomość
Tytuł:
Post Wysłano: 30 cze 2007, 10:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 gru 2005, 16:35
Posty: 829
Samochód: Ciężarowy
Lokalizacja: Wronki

Cytuj:
Czekam na kolejne aktualizacje z wypraw po auta
Oczywiście nie pogardzimy ostatnią trasą po Polsce :lol:


Tytuł:
Post Wysłano: 08 lip 2007, 14:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 mar 2006, 14:49
Posty: 84
Lokalizacja: Obrzycko k/Szamotuł

PO zlociku w Bydgoszczy w poniedziałek pojechałem z kolega w krótka traske do Bydgoszczy i Mszczonowa koło Warszawy rozładowac plastykowe kubki z Portsmouth[GB] i witamine D3 z Belgii :)
Autko którym jezdzi kolega to 270 konne Renault Premium Distribution z 8 biegową skrzynia biegów(bez połówek) ale na trasy z 4tonami waty mineralnej do Dublina[IRL} w zupełności wystarczy :)
Trzeba obejrzeć zestawik(i porobić foy) i wyjezdzamy na pierwszy rozładunek do UNILEVERA do Bydgoszczy:
ObrazekObrazek
Dojechalismy do Bydgoszczy Bartek poszedł na bramke negocjować czy moge wjechac z nim na teren zakładu a ja zrobiłem fotki w środku:
ObrazekObrazekObrazek
Niestety nie udało sie :( Musiałem 2 godziny czekac az wyjechał no i wreszcie sie doczekałem...hehe
ObrazekObrazek
Ruszylismy w kierunku Mszczonowa przez Włocławek, Krośniewice,Łowicz, Skierniewice, po dordze robiac pauze we Włocławku:
ObrazekObrazekObrazek
BARTEK IN ACTION :)
Obrazek
Rozładunek w Mszczonowie ja robie fotki a biedny Bartek siłuje sie z paletami, oczywiscie po sesji mu pomogłem :P
ObrazekObrazek
Odcinek A2 miedzy Strykowem a Koninem na nawigacji...POLE..hehe//Na parkingu koło Łodzi// Renia inside by night :)
ObrazekObrazekObrazek

_________________
Foto-forum samochodów ciężarowych i autobusów....
http://www.transportmedia.pl

"WSZĘDZIE DOBRZE ALE W TRASIE NAJLEPIEJ"


Tytuł:
Post Wysłano: 14 lip 2007, 15:01

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 kwie 2006, 20:12
Posty: 621
GG: 8765643
Lokalizacja: Lublin

No to sie wynudziles dwie godziny na bramie. Co do Renii to konikow duzo nie ma ale zapewne na taki towar to spokojnie wystarcza. Szkoda ze tak malo fotek zrobiles :( Czekam na kolejna trase. Pozdrawiam.

_________________
"... gdy w przyszłości wnuk przy kominku zapyta mnie: Dziadku, a co Ty w życiu robiłeś??? Odpowiem, że to, co najbardziej kochałem - JEŹDZIŁEM ..."


Tytuł:
Post Wysłano: 15 lip 2007, 20:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 maja 2006, 16:30
Posty: 16
Lokalizacja: Poznań

Krótko zwięźle i na temat :) Niby krótka ale fajna traska! Szerokości Romek :)

_________________
www.trucki.dreamhosters.com


Tytuł:
Post Wysłano: 15 lip 2007, 20:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 mar 2006, 14:49
Posty: 84
Lokalizacja: Obrzycko k/Szamotuł

Cytuj:
Czekam na kolejna trase
Następna trasa szykuje sie jutro:
W Robakowie k/Poznania bierzemy silos i jedziemy z nim do Strasbourga do TIP-u potem lecimy do Vreden i zabieramy tez do Robakowa naczepkę z Kogla :)
Recenzja pewnie za tydzien, pozdrawiam :!:

_________________
Foto-forum samochodów ciężarowych i autobusów....
http://www.transportmedia.pl

"WSZĘDZIE DOBRZE ALE W TRASIE NAJLEPIEJ"


Tytuł:
Post Wysłano: 15 lip 2007, 21:09
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 gru 2005, 16:35
Posty: 829
Samochód: Ciężarowy
Lokalizacja: Wronki

No to Romuś czekamy! Szerokiej drogi :wink:


Tytuł:
Post Wysłano: 20 lip 2007, 19:58

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 mar 2006, 14:49
Posty: 84
Lokalizacja: Obrzycko k/Szamotuł

PONIEDZIAŁEK:
O godzinie 13 przyjechał po mnie p.Zbyszek i udaliśmy się po auto na bazę, podczepiliśmy firanke Kogel`a którą tydzień wcześniej przywiózł z Czech i zaciągneliśmy ją do firmy TIP GE w Robakowie koło Poznania. Tam dowiedzieliśmy się że do Strasbourga zawozimy silos do materiałów sypkich. Przyszedł gościu spisał stan i wyposażenie silosu i ruszyliśmy w trase. Po drodze zatankowaliśmy na BP w Pniewach. Okazało sie że na 2 koło Trzciela ciężarówka leży w rowie i trzeba objechać przez Nw.Tomyśl i Zbąszyń. W Lutolu wrócilismy z powrotem na 2 i popedzieliśmy na granicę robiąc mała pauze w Porcie2000. Spotkaliśmy tam kolegę p.Zbyszka z Manderslootu który jechał na Holandię z cebulkami kwiatów. Zjedliśmy, kupiliśmy winietę, jedzonko i rura dalej. Na granicy byliśmy o 19, celnik tylko popatrzał na paszporty i juz byliśmy u zachodnich sąsiadów.
W międzyczasie Arek z Manderslootu dowiedział sie że w Eisleben będzie miał przepinkę naczepy, ktoś inny pojedzie na Holandię a on na Słowację bo miał wiecej czasu jazdy. Koło Poczdamu rozstaliśmy się, Arek pośmigał na A2 a my na A9. O godzinie 1 staneliśmy na parkingu Reinhardhain 60km przed Frankfurtem n/Menem na pauzę.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

WTOREK:
O godzinie 10 podbudka, śniadanko no i foty. Pogadaliśmy chwile z kierowcami i kontynuujemy jazde do Strasbourga przez Frankfurt n/Menem. Niemcy jak to Niemcy czyli stau koło Karlsruhe. Zaczęło padać więc gościu Porsche zjechał na awaryjny i składał dach :D . O 16:30 przekraczamy granice niemiecko-francuską, 30min potem jesteśmy u celu w TIP GE FRANCE. Zrobiłem sesje i poszliśmy do biura, francuz jak to francuz nie kumaty w żadnym ze znanych mi jezyków wiec trzeba było użyc rąk. Facet się pyta czy mamy jakieś papiery po angielsku bo on po polsku nie rozumie(po ang nie kumaty a on chce tu nagle ang papiery, jaja se chyba robił) Musieliśmy 15min poczekaś na fax z dokumentami po francusku i dopiero wtedy serwisant poszedł spisywać stan i wyposażenie naczepy. Wszystko grało więc zostawiliśmy naczepę(na pastwe losu, bo zazwyczaj nie wracaja w takim stanie jak się je przywozi), panowie ładnie powiedzieli nam: "merci" i "aurevoir". Staneliśmy na parkingu koło TIP-u i zjedliśmy obiadek. Samym koniem jak bogaci pośmigalismy wzdłuż lini Maginota(kto zna sie na historii ten wie o co chodzi)na granice gdzie wykupiliśmy winiete. Do Vreden 420km. Po drodze na zakazie
wyprzedzania nadzialiśmy sie na 4-osiową Scanie z holenderskiego Van Der Vlista która ledwo dygała pod górke, nie pozostało nam nic innego jak tylko ją łyknąć-nie bylismy jedyni którzy tak zrobili :) Po północy zrobiliśmy pauze koło Brohl na A61 kawałek za Koblenz.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

ŚRODA:
9 rano pobudeczka-standardowo śniadanko i foty, nareszcie trafiło sie coś ciekawego :) po 10 wyruszyliśmy do Vreden.O 14 wjechaliśmy na plac naczep Schmitza, zjedliśmy wypiliśmy kawe i poszliśmy się odświeżyć pod prysznicem. P.Zbyniu udał sie w kimono a ja pooglądałem sobie stojące na placu autka. Zagadał do mnie Litwin który jak się okazało jest szefem firmy posiadającej 28 aut i mający żone z Polski. Do pogawędki dołączył się jego szwagier, mieszaliśmy polski z rosyjskim ale jak wiadomo, przy piwku zawsze sie dogadasz(zresztą oni po jednym nie byli :D ) :P Na przeciwko nas stały rosyjskie zestawy, Litwin opowiadał ze za kółko MOSKWA-VREDEN-MOSKWA dostają oni 700euro+280euro jeśli maja powrót, duże pieniądze jak na Rosje ale jak to stwierdził-..."eto niet Rassija eto Maskwa" :P Dzień wcześniej rosjanie bawili sie przy disco-rusco i amfetaminie którą to chcieli poczęstować Litwinów (nie dziwię się że w tydzień opierdzielają taką trasę :D ) Nareszcie na placu pojawiły sie nasze naczepki. Litwini podpieli swoje i ruszyli na Wilno. P.Zbyszek wstał i wcofał pod TIP-ke. Stwierdziliśmy że nie ma co się śpieszyc(zostało nam jeszcze 4,5h jazdy)i lepiej będzie się przepauzować do 23:00 na placu niż potem szukać na A2 pustego parkingu bo to graniczy z cudem. Poszliśmy na miasto do Aldiego i na "super pizze" którą będziemy pamiętali przez dłuugi czas...hehe,pogadaliśmy jeszcze z Polakiem z Płocka który na codzień jeździ na kraju ale tym razem przyjechał odebrać dla swojej firmy Schmitz`kę i podziwialiśmy jakże sexy Niemkę która przyjechała po naczepkę MB Atego. Była tak skrępowana że 4 Polaków na nią patrzyło że popuściła :D . Godzina 23:15 wyjazd, w miejscowości Heek kupiliśmy winietę na AVII. Po 4,5 godzinach byliśmy juz na parkingu Marienborn co było absolutnym rekordem p.Zbyszka. Non-stop 90km/h i brak stau`ów zrobiło swoje. Na byłej granicy DDR/RFN poszliśmy spać na godzinkę...u mnie godzinka trwała 3h :P
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

CZWARTEK:
Obudziłem sie już na A10 :| Też nie było stau`ów wiec Berliner Ring i A12 opracowaliśmy błyskawicznie :) O 7 rano byliśmy na granicy korek spowodowany zwężka przy samej granicy rozładował sie po 45minutach . Na granicy sytuacja podobna jak w pierwszą strone czyli zero problemów. W Nevadzie staneliśmy na jak zwykle na 'placek po zbójnicku'. Droga Krajowa numer 92 jak zwykle bez ruchu. BP Pniewy-zatankowaliśmy a ja poszedłem zfocic niemiecki gabaryt. O 13 wjechaliśmy na teren TIP GE POLSKA oddział Robakowo k/Gądek. Znowu spisywanie wyposażenia i stanu naczepy. Odstawiliśmy chłodnię i podczepiliśmy silos który p.Zbyszek zawiezie do TIP-u w Lille. Zjechaliśmy na bazę, przepakowaliśmy rzeczy i pojechaliśmy do domku. To by było na tyle, pozdrawiam wszystkich czytelników :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek






Więcej zdjęć na: http://www.romekh.fotosik.pl <---ZAPRASZAM

_________________
Foto-forum samochodów ciężarowych i autobusów....
http://www.transportmedia.pl

"WSZĘDZIE DOBRZE ALE W TRASIE NAJLEPIEJ"


Tytuł:
Post Wysłano: 20 lip 2007, 22:03
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 mar 2007, 15:04
Posty: 153
GG: 539082
Lokalizacja: Słupsk

Romi gratuluje trasy i czekam na kolejną wspaniałą recenzję :!: Fajna robota latanie z pustymi nowymi naczepkami.Driver się nie męczy ani konik.Tylko podczepiasz i ogień na tłoki :!: :mrgreen:

_________________
Trypek1990


Tytuł:
Post Wysłano: 21 lip 2007, 1:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 kwie 2006, 22:58
Posty: 527
Lokalizacja: mlp

Bardzo fajna traska, ale mam jedno pytanie: czemu to magnum
Obrazek
ma chromowaną listwę na grilu :?: jakaś wersja limitowana czy renault tylko daje to jako ozdobnik :?: zastanawiam się już nad tym od wczoraj bo widziałem na A4 magnumke z takim bajerem.


Tytuł:
Post Wysłano: 21 lip 2007, 9:07

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 lut 2007, 13:41
Posty: 215
GG: 0

Bardzo ciekawa i super przejrzyście opisana traska. Czekam na następne recenzje. Fajną robotę ma ten pan Zbyszek. Lata na pusto z nowymi naczepami....
Cytuj:
pogadaliśmy jeszcze z Polakiem z Płocka który na codzień jeździ na kraju ale tym razem przyjechał odebrać dla swojej firmy Schmitz`kę
Pamiętasz może z jakiej firmy albo jakim autem był ten płoczczacin?


Tytuł:
Post Wysłano: 21 lip 2007, 14:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2007, 22:50
Posty: 782
Lokalizacja: Ślesin / Konin

Cytuj:
ma chromowaną listwę na grilu jakaś wersja limitowana czy renault tylko daje to jako ozdobnik zastanawiam się już nad tym od wczoraj bo widziałem na A4 magnumke z takim bajerem.
To jest chyba folia,ale tego nie jestem pewien na 100%.


Tytuł:
Post Wysłano: 22 lip 2007, 9:19

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 mar 2006, 14:49
Posty: 84
Lokalizacja: Obrzycko k/Szamotuł

Cytuj:
Pamiętasz może z jakiej firmy albo jakim autem był ten płoczczacin?
Niestety, nie pamietam nazwy. :?
http://images30.fotosik.pl/32/830980033f9b04a4m.jpg <---to jest jego autko.

_________________
Foto-forum samochodów ciężarowych i autobusów....
http://www.transportmedia.pl

"WSZĘDZIE DOBRZE ALE W TRASIE NAJLEPIEJ"


Tytuł:
Post Wysłano: 23 lip 2007, 20:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 kwie 2006, 20:12
Posty: 621
GG: 8765643
Lokalizacja: Lublin

No Romus kolejna fachowo opisana trasa. Ciekawe foty i Litwini. Rozsmieszyl mnie ten sprzet co ciaga naczepy na zakladzie. Spodobal mi sie sfocony przez Ciebie Daf 105. Widze ze przy piwku nie masz problemu z dogadaniem sie z obcokrajowcami. Pozdrawiam.

_________________
"... gdy w przyszłości wnuk przy kominku zapyta mnie: Dziadku, a co Ty w życiu robiłeś??? Odpowiem, że to, co najbardziej kochałem - JEŹDZIŁEM ..."


Tytuł:
Post Wysłano: 23 lip 2007, 22:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 gru 2005, 16:35
Posty: 829
Samochód: Ciężarowy
Lokalizacja: Wronki

Trasa jak zwykle wzorowo opisana, w końcu kolega z powiatu :D P. Zbyszek nie ma w Scanii Tool Collect?


Tytuł:
Post Wysłano: 24 lip 2007, 8:09

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 mar 2006, 14:49
Posty: 84
Lokalizacja: Obrzycko k/Szamotuł

Cytuj:
P. Zbyszek nie ma w Scanii Tool Collect?
No właśnie nie ma i jest to pewnego rodzaju utrudnienie bo zawsze przed wjazdem na autostrade trzeba poświecic na kupno winiety 10-15 min, pilnować czasu podanego na winiecie itp :|

_________________
Foto-forum samochodów ciężarowych i autobusów....
http://www.transportmedia.pl

"WSZĘDZIE DOBRZE ALE W TRASIE NAJLEPIEJ"


Tytuł:
Post Wysłano: 26 lip 2007, 14:08

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 lut 2006, 16:55
Posty: 1362
Samochód: Duży
Lokalizacja: WLKP

Kolego skoczek69 ta chromowana listwa na przodzie odróżnia ''nowe'' MAGNUM-ki z silnikami 460 i 500 DXi(następcy popularnych jednostek 440 i 480 DXi).Poza tą listwą najnowsze MAGNUM z wyglądu zewnętrznego prawie się nie różni od poprzednika-ale środkowy panel wskazników jest taki jak w Premium II... :D

_________________
Fan Transportu

Nowe spodnie - 300zł,
Nowy telefon - 1500zł,
Obecność na WC - bezcenne...


Tytuł:
Post Wysłano: 09 sie 2007, 9:50

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 mar 2006, 14:49
Posty: 84
Lokalizacja: Obrzycko k/Szamotuł

Środa:
Wcześnie rano zrobiliśmy z Bartkiem zakupy, potem podjechaliśmy pod jego dom gdzie stała Renówka. Zadzwonił do szefa ze ruszamy. Najpierw udaliśmy sie do Grońska koło Lwówka Wlkp gdzie zmieniliśmy opony na przyczepie, umylismy zestaw i w miedzyczasie zjedliśmy śniadanko. Po 2 godzinkach ekipa sie uwineła i ruszyliśmy na Świecko. Po drodze w Porcie2000 Bartek kupił winiete na Niemcy i przy okazji wysłał totka :) Nie dośc ze 2h straciliśmy w Grońsku to jeszcze 8km za Nevada wypadek i znowu godzina w pelcy. Potem jeszcze jeden korek, tyle ze na granice. Każdy próbuje jakoś ominąć kolejke jak np: Łotysz, tyle ze jego sposób jest lekko poroniony, jeszcze miał sapy ze go nie chcieliśmy wpuscić :D O 15 jesteśmy już na terenie Niemiec i na Shellu na A12 kręcimy 45min.pauze. Nie ma korków więc na kolejne 4,5 godziny dojeżdżamy pod Dortmund i tam pauzujemy sie do czwartku rana.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

Czwartek:
Z rana ruszamy z okolic Dortmundu na granice do Venlo,kupujemy winiete na granicy i przelatujemy tranzytem przez Królestwo Holandii. Po drodze spotykamy Scanie Longline i zestaw 25-metrowy, niestety nie udało mi sie ich uwiecznić na zdjeciu :( znowu pauza 4,5h, tym razem kolo Gent. Do Oostende dojezdzamy o godzinie 14, idziemy do biura TRANS EUROPA FERRIES i odbieramy bilety-prom mamy na godzine 16. Pogadaliśmy z kierowca z firmy EUROTRANS z którym potem dzielilismy kajute :) Przed wjazdem na prom obowiazkowo kontrola na bicie serca.Wszystko pasuje, dostajemy naklejke ze przeszlismy szczegółową kontrole i wjeżdżamy na "PRIMROSE" Odrazu udajemy sie na lunch a potem łazimy sobie po pokładzie bo nareszcie zrobiła sie ładna pogoda :) Byle taka była na weekend !! "Po drodze" mijamy sie z promem "OLEANDER" z tej samej firmy. Po 4godzinach i 45 minutach wyjeżdżamy na ląd i pauzujemy do rana. Bartek zakamuflował sie w śpiwór i rozmiawiał z Grzegorzem z Eurotransu a ja poszedłem porobić foty na plaże i na klif.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek


Piątek:
Godzina 4 słysze pukanie do kabiny, myśle sobie: kogo wali o tej godzinie? czyżby celnicy? Okazało sie że to dotychczasowy zmiennik Bartka-Tomek który pojechał ze świeżym kierowca do Dublina, wracali z dezodorantami z Leeds do Piotrkowa Trybunalskiego. O 5 wyjechalismy w kierunku Harlow w hrabstwie Essex na rozładunek mebli kuchennych do firmy Kleerex. Nawigacja poprowadziła nas bezbłednie. Zjedlismy sniadanie i chwile potem przyszedł Anglik i mówi ze prosi pod rampe. Rozładunek z roz-i zaczepieniem przyczepy trwał niecałe 2 godzinki. Dostajemy ładunek powrotny: 6ton chipsów z Kerkrade w Holandii do Warszawy-załadunek w poniedziałek !! Plandekujemy auto i jedziemy z powrotem do Ramsgate. Po dordze mijamy japonskie ciężarówki HINO, Mitsubishi FTO i Lotusa Espirit. Reszte dnia spędzamy m.in. z piwkiem na plaży i zwiedzaniu Ramsgate ale też na pogawędkach z drajwerami i na kibicowaniu kierowcom z BALTIM-u w meczu z Angielskimi celnikami :D
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Sobota:
Ramsgate zrobiło sie nudne wiec szef zabukowal prom na 12 i popłynelismy pozwiedzac Oostende :D
Zjedlismy lunch i poszlismy sie powylegiwac na górny pokład ;) Po przypłynieciu zjedlismy kolacyjke, umyłem naczynia(na foto nasza zmywarka :D ) i poszlismy zobaczyc na miasto i na plaże...
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niedziela:
Dzis tez wypoczywamy w Oostende, rano pobudka, WC i jazda na plaże, tym razem wybrał sie z nami jeszcze jeden kierowca, który w tamtym roku jezdził jeszcze do Kazachstanu. Przestał po tym jak musiał uciekać przed policją po stepie-goniła go za przekroczenie ciągłej lini :D Aktualnie odstresowywuje sie na trasach Polska-Wielka Brytania-Polska :P Na plaży spotkalismy muzłumanke zababuloną w czarny czador, nie wiem jak ona mogła wytrzymac na takim słoncu :| Przychodzimy na terminal a tu wjeżdżaja eleganckie Volviacze. Nie pozostaje nic innego jak chwycic za aparat i na foty :) Wieczorem znowu wyprawa na miasto, chetnych kierowców coraz wiecej, jak tylko dowiedzieli sie ze po drodze w rózowych okienkach pokazuja sie laseczki...hehe :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Poniedziałek:
Wczesnie rano ruszamy w kierunku Kerkrade na załadunek. 3,5 godziny i jestesmy na miejscu. Załadunek poszedł szybciutko(ok godzinki) i ruszylismy na Garbsen. Po drodze zjechalismy do Wurselen zobaczyc do komisu auta i po krem po opalaniu bo za mocno sie zjaralismy :D Na A1 stau, wypadek śmiertelny-zgineło 2 motocyklistów-autostrada zablokowana. Na Garbsen zajechalismy po 4,45h i wykręcilismy 11-godzinna pauze.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Wtorek:
Rano ruszamy juz do Polski :) Autostrada sie nie stau`uje wiec idziemy jak burza. Po trasie mijamy zestawy wiozące Hummer H3 do Rosji. Na granicy lekko sie usrało, ale jak widac nie przeszkadza to Białorusinowi który omija kolejeczke pasem dla osobówek. Za odwage, przed siebie wpuscił go Polak...hehe :D Na granicy Bartek spotyka swojego kolege który stoi na bramce(Bartek pracował kiedys na Świecku) bierze paszporty, papa mu sie smieje i woła do Niemca: Hunderd(100)% kontroll :D Gebels sie posmiał dał paszporty i jedziemy dalej...na cos innego niz gołąbki ze słoika :) Na DK nr 2 spotykamy uczestników rajdu PARYŻ-PEKIN którzy wracali do domów. Auto odprowadzilismy pod dom szefa i z Bartka ojcem pojechalismy do domku... :(
To by było na tyle :D :D Jeśli ktoś dotrwał do tej linijki to podziwiam...hehe
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

_________________
Foto-forum samochodów ciężarowych i autobusów....
http://www.transportmedia.pl

"WSZĘDZIE DOBRZE ALE W TRASIE NAJLEPIEJ"


Tytuł:
Post Wysłano: 09 sie 2007, 12:03

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 sie 2007, 11:59
Posty: 114
GG: 0
Lokalizacja: Zamość /k Bydgoszczy

NOOOO kolego!!! traska idealnie opisana no i zdjęcia niczego sobie. tylko popraw ten tytuł bo masz błąd w dacie.


Tytuł:
Post Wysłano: 09 sie 2007, 14:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 sie 2006, 13:10
Posty: 14

no takie opisy aż chce się czytać, można się wczuć i myślami przenieść na drogę;)
oby takich więcej relacji


Tytuł:
Post Wysłano: 09 sie 2007, 20:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 kwie 2006, 20:12
Posty: 621
GG: 8765643
Lokalizacja: Lublin

No Romus postarales sie. Traska naprawde ciekawa. Nie napracowaliscie sie a jeszcze skorzystaliscie ze slonca i morza. Co do Volviaczy to naprawde robia wrazenie. Black Thunder jest olsniewajacy. Co do opisu i zdjec nie mam zastrzezen. Idzie sie polapac o co chodzi. Pozdrawiam.

_________________
"... gdy w przyszłości wnuk przy kominku zapyta mnie: Dziadku, a co Ty w życiu robiłeś??? Odpowiem, że to, co najbardziej kochałem - JEŹDZIŁEM ..."


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: