Traska rozpoczęła się 25.07.2007 mniej więcej o godzinie 10 ponieważ tata jeszcze musiał jechać do firmy załadować jeszcze 1 pojemnik, a zakończyła 27.07.2007 w godzinach popołudniowych
Nie lubię sie rozpisywać więc przechodzę do zdjęć
parę mobilków
tego kolegę prowadziliśmy przez Blachownie żeby ominąć zakorkowaną Częstochowę
no i trzeba zatankować na ostatnim Bp w Polsce
kolega obok
no i granica Polski w Cieszynie
no i dajemy na Ziline na Słowacji
chciałbym tam zamieszkać
remont drogi, na zdjęciu może tego nie widać ale różnica miedzy droga remontowaną a asfaltem to około 1m albo więcej
trochę widoków jeszcze w Czechach
jeden z 3 Litwinów którzy nas wyprzedzili
Przez granice Czesko-Słowacką szybko przejechaliśmy bo nikt nie sprawdzał paszportów a tu już przejazd przez tunel na Słowacji
parę widoków
a tu już na pierwszym rozładunku w Martinie, rozładunek rano więc śpimy na zakładzie
droga do następnego miejsca w Martinie
a tu załadunek
nauka jazdy
jakaś mieścinka na trasie Martin - Zvolen
cały czas ta sama droga
załadunek w Zvoleniu
no i powrót do domu droga E77
troszkę kopci ten mobilek , zdaje się AVIA
pauza na obiadek w bardzo fajnej restauracji , bardzo fajnie w środku urządzona no i obsługa fajnie ubrana
, na zdjęciu owa restauracjo no i oczywiście ja
a tutaj tuningowany trabancik
POZOR!! cięszko mieliśmy pod te górki temperatura szybko rosła, niestety 220 koni nie wystarcza
jednak temperatura drastycznie wzrosła więc trzeba było sie zatrzymać ,mimo że zaczął sie zjazd włączył sie alarm więc poszliśmy na zmarzlinę
dalej drogę przebiegała spokojnie
mobilki się ciągną
ładny zameczek
jakaś mieścinka
przejście granice w Chyżne również puste , nikogo nie ma
gabaryty na parkingu kawałek za granicą
a tu już parking na którym spaliśmy
rano pobudka, toaleta no i jeszcze trzeba zdjęcia porobić
no i nasz maszyna
a teraz dalej w drogę do domu
wskakujemy na autostradę
serwis i dealer scanii
pierwsza bramka
może mi ktoś powiedzieć co to jest??
mobilek nas wyprzedził ale jednak potem jechał troszkę wolniej niż my i musieliśmy go wyprzedzić
2 i ostatnia dla nas bramka
lustereczko
tu już droga na Częstochowę
tutaj już korek przed Częstochową i dostajemy telefon że mamy jeszcze załadunek w Oleśnicy , nie byliśmy z tego zadowoleni tym bardziej że jeżeli szef zadzwonił by wcześniej jechalibyśmy cały czas autostradą i dużo mniej czasu by nam to zajęło
przejazd przez Ostrów
konkurencyjna firma hehe
serwis Dafa w którym zakładaliśmy klimatyzacje postojową
serwis mercedesa
i na koniec trzeba umyć volviaka
Mam nadzieję że moja pierwsza recenzja wam sie spodobała