Cytuj:
Nie wiem jak w innych częściach kraju, ale u mnie (przede wszystkim DK#46) kiedy jedzie taki autotransporter na 95% jest to Litwin. Czasami mam wrażenie, że oni ściągają z Niemiec więcej samochodów od Polaków. A przecież jest ich kilka razy mniej... Podejrzewam, że większość tego co ściągną idzie dalej na wschód.
z tym to masz racje litwini sciagaja mocne silniki powyzej 2 litrow i dobre marki ipchaja to wszystko do komisow w moskwie
Cytuj:
Podsumowujac; kabiny w wiekszosci sa niskie, zeby moglo sie zmiescic jeszcze jedno auto, jezdzi sie na pewno trudniej, bardziej buja, i trzeba uwazac zeby o nic nie zahaczyc. Ryzyko na pewno tez bardzo duze, bo jak laweta wiezie 8 Porsche, to to bedzie 4 mln zl.
Biorac pod uwage powyzsze i to co mowi wiekszosc z Was, ze kierowca odpowiada w 100% zaladunek, ze musi placic za kazda ryse, ze kasa mala (!), to jezdzilyby juz chyba tylko same lawety ze wschodu. Jakos nie zbyt mi sie chce w to wierzyc. Przy obecnej sytuacji na rynku, gdzie kierowcow brakuje to zaden pracodawca nie moglby sobie na cos takiego pozwolic. Wydaje mi sie ze w wiekszosci ladunek, ktory przewoza musi byc ubezpieczony, poniewaz byloby to ogromne niebezpieczenstwo ze strony zlodzieji, mafii. Tak samo wydaje mi sie, ze skoro to jest tak ciezka dziedzina transportu, to kasa tez musi byc odpowiednia. Jesli jednak jest tak jak mowicie, to z pewnoscia szybko sie to zmieni, bo nie bedzie mial kto jezdzic. Czytalem artykul w angielskiej gazecie, to naprawde niezla kasa jest na lawetach.
pracowalem jako mechanik prawie 10 lat w firmie ktora miala 150 autotransporterow wszystko dafy kierowcy mieli placone 10 % od ladunku ci co chcieli zarobic to tlukli na okraglo ale za wszystko odpowiadala firma byla zdrowo ubezpieczona dafy plus lohra ostatnio jak odchoilem to jakies hiszpanskie badziewie zapomnialem nazwy pelno zabezpieczen przewody powietrzne wymienialismy co tydzien