Cytuj:
Jesli chodzi o prace w turystyce to tez to niewyglada tak rozowo jak sie wydaje. Owszem hotele wynajete, ladne kurorty. Ale za plecami masz 50 czasem wiecej, czasem mniej osob i kazda z tych osob jest inna. Wystarczy jedna upierdliwa i cala jazda strasznie meczy. Druga sprawa to samo sprzatanie autokaru, ktore trzeba robic po kazdym kursie, a ludzie potrafia robic bardzo rozne rzeczy. W sezonie mozna zapomniec o dluzszym pobycie w domu z rodzina. Wczoraj akurat stalem na parkingu w oswiecimiu i rozmawialem ze starszymi kierowcami. Wyniklo z rozmowy ze chetnie by na ciezarowki poszli. Zero problemow z ludzmi, swiety spokoj to ich slowa.
pozdrawiam
wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
otóz każda praca ma swoje minusy i pozytywy, ważne jest aby zakaceptować gorsze strony.
najtrudniejsze dla kierowcy autobusu nie są te drobnostki o których tu wspomniano, ale to, że przerwy w jeździe robi się o wyznaczonych godzinach, a nie w momencie faktycznego znużenia. ale do tego też można się przyzwyczaić.
Cytuj:
lecz stary busiarz powiedział mi że lepiej świnie wozić niż ludzi i pomykam ciężarówką
z ludźmi jest tak, że odpłacają pieknym za nadobne, więc jak traktuje się ich jak świnie, to w podobny sposób odpłacają kierowcy.
kierowca autobusu nie pracuje po to aby sobie pojeździć dla własnej przyjemności, ale po to aby służyć swoimi umiejętnościami innym.