Ford Transit

Koledzy co myślicie o nowym Fordzie Transicie? Miał ktoś z Was z tym cudem do czynienia? Jakie silniki polecacie na co zwracać uwagę. Myślimy w firmie nad zakupem takiego Forda z kontenerem do 3,5t.

Stan blach, fordy lubią rdzę

Kolego Bratt jeśli chodzi o te wyprodukowane w latach 1995-1999 to my mieliśmy z 1995r. W tym samochodzie po 350000km padł nam silnik, raczej z naszej winy, bo na czas nie wymieniliśmy paska rozrządu. Jak sie dbało o niego to chodził jak zegarek. Przy temperaturze -10C(dodam, że stał na dworze) można go było spokojnie odpalić. Tak większych awarii nie mieliśmy. Co do blachy to dokładnie 3 lata temu przeszedł kapitalny remont blacharki. Posiadaliśmy wersję wzmacnianą, czasem go przeładowywaliśmy do 2-2,5t, ale to dla niego nie był aż taki straszny. W naszym Transicie mieliśmy silnik 2,5D , słyszałem, że w TD wystepują częste kłopoty z turbiną. Użytkowaliśmy go przez siedem lat i byliśmy bardzo z niego zadowoleni, nigdy nas nie zawiódł, oczywiście bardzo o niego dbaliśmy, podczas sprzedaży auto posiadało prawie 500000km, więc zrobiliśmy nim 200000km. Autem najczęściej jeździliśmy w okolicach Warszawy , ale parę razy zdarzyło się, że i do Szwajcarii i wracał normalnie bez usterek. Teraz posiada go nasz wujek i jest z niego bardzo zadowolony. Mam jedno zdjęcie jeszcze z wakacji:



PS. Jeśli byś kolego miał więcej pytań co do tej lub innych wersji to serdecznie zapraszam na PW lub GG: 9740107. Pozdrawiam W1 DAMIAN.

Dzięki serdeczne za informacje. Model opisywany to wiem, że jest ok, a ile on palił? Potrzebna jest nam fura, która będzie latała na kraju i na zagranicy. Interesują nas również takie fury jak Boxer i Ducato, co o tytm myślicie

Nasz dużo w Warszawie jeździł i okolicach to ok. 10l/100km. Co do boxerów itd to chyba zależy jak się trafi...jeden taki gościu miał to ile razy do Włoszech pojechał tyle razy na lawecie wracał, ale nie chce się wypowiadać na temat innych samochodów, bo nie miałem z nimi do czynienia. W tych cenach to najsolidniejszy według mnie jest ford transit...my za swojego wzięliśmy 15 tys.zł, ale wujek jeździ i nie narzeka na niego.

Jechałem raz Transitem na dłuższą trasę i jak dla mnie porażka... Miał 2,5D pod maską ale to w ogóle nie szło... Wszystkie samochody w firmie zadbane, wszystko chodzi jak w zegarku i raczej nie sądzę aby to był wyjątek. Pod górkę z 5 osobami na pokładzie musieliśmy do 2 zejść, a normalnie się na 3 na nią wjeżdża, bo na szczycie zakręt 90stopni... W ogóle nie szło nim jechać. Jak jechaliśmy we dwóch, to szło, ale to nie jest samochód do wożenia powietrza, tylko żeby na siebie zarabiał. Była to wersja osobowa...

Cytuj:

Koledzy co myślicie o nowym Fordzie Transicie? Miał ktoś z Was z tym cudem do czynienia? Jakie silniki polecacie na co zwracać uwagę. Myślimy w firmie nad zakupem takiego Forda z kontenerem do 3,5t.

Dla mnie g****...
W firmie w której lata wujek mają jednego transita na krajówke - poprzednia generacja.
Ten gruchot non stop sie psuje- po prostu porażka na całej linii. Raz go wujek ściągał Sprinterem ze Świecka bo sie rozkraczył - czy to normalne przy przebiegu ok 200tys?
Moim zdaniem nie...

Nowy transit- nie miałem do czynienia- jest zamówiony do firmy, wujek jeździł żeby go przetestować i mówi że takie samo padło jak poprzednik czyli ten co opisałem wyżej.

Jak dla mnie nic specjalnego...

U nas we firmie mamy Transita z 1994 roku, zabudowa platforma. 80% swoich kilometrów przejechał z lawetą, licznik jest tylko do 10 tyś wiec nie wiadomo ile ma przejechane, ale liczy sie ze okolo 700 tysięcy bez problemu juz przeleciał. Co do niezawodności - nie pamiętam aby kiedykolwiek kierowca nie wrócił z trasy, oczywiscie standarowo przeładowany + laweta. Chodzi do dziś i jeszcze pewno pojezdzi z 5 lat

Ja miałem na myśli nie taki model jak zaprezentował Damian tylko jeden przed tym nowszym - jak on sie tam nazywał chyba Transit2000 czy coś...

Jedynym mankamentem Forda produkcji 2000-2006 były pompy wodne. Oraz w niektórych egzemplarzach blachy - szczególnie te które były produkowane w Turcji. Poza tym auto jest niezawodne. Jest to masz 5 Transit (różnych generacji) i auto jest bardzo dobre. Wiadomo najsłabszy silnik (2.0 TD, 75 kM) nie zbyt daje sobie rade przy 9 osobach + bagażach ale nie da się go porównać do żadnej osobówki.

o jego niezawodności świadczą choćby "Van of the Year" i inne liczne nagrody, najlepszego Vana.

Także myślę, że jest to najlepsze auto w swojej klasie i cenowej i towarowej.

Ale gdybyś miał się rozglądać za Transitem staraj się aby była to najmocniejsza wersja silnika. (125 czy 135 kM)

Cytuj:

Ale gdybyś miał się rozglądać za Transitem staraj się aby była to najmocniejsza wersja silnika. (125 czy 135 kM)

Niedawno ofertę silników powiększył motor 3,2 L rzędowy 5-cylindrowy 200 KM, 470 Nm (1700-2500 obr/min).

Co do transita wyprodukowanego w latach 2000-2006 to pierwsze modele są troche niedorobione. Znajomy kupił właśnie co rusz na warsztat, co do blachy to ma już jakieś ogniska rdzy. Dopiero następne (chyba poprawione) zaczęły normalnie jeździć. Ja jeszcze dodam, że do naszego transita była podczepiana przyczepka 1,5t i silnik 2,5D dawał sobie z nią radę...wiadomo nie miał 120KM, ale zawsze dawał radę. Jak już wspominałem była to wersja wzmacniana na kołach "15" i może dlatego.

Cytuj:

Cytuj:

Ale gdybyś miał się rozglądać za Transitem staraj się aby była to najmocniejsza wersja silnika. (125 czy 135 kM)

Niedawno ofertę silników powiększył motor 3,2 L rzędowy 5-cylindrowy 200 KM, 470 Nm (1700-2500 obr/min).

Zastanawia mnie tylko jedna rzecz...
Kto to w Polsce kupi skoro każdy właściciel dostawczków oszczędza jak może na samochodach , czyli wybierając jak najtańszą wersję nie weźmie też takiego silnika bo ten na pewno swoje kosztuje.
Na zachodzie owszem tam często widuje samochody do 3,5t z mocnymi silnikami - prosty przykład ZNÓW na Mercedesie Sprinterze.
Jak często w Polsce spotykacie na drodze 316CDI ? bo jest to naprawdę nieczęsty widok i pozwalają sobie na niego ludzie którzy nie oszczędzają na samochodach i ludziach...
Na zachodzie non stop widuje 316stki więc tam jest trochę inna sytuacja/

Wydaje mi się że w Polsce Transit z takim silnikiem będzie tak często spotykany jak np. Sprinter 316 czyli stosunkowo żadko...

Transit to nie Sprinter. To inna bajka. Masz rację za dużo ich nie będzie i na pewno bardziej spotykany będzie z silnikiem 75,85 czy 125 konnym. 316 jest sporo. Przynajmniej u mnie w mieście czekając na autobus z i do szkoły widuję kilka sztuk. Przykładem sprzedalności Fordów może być ich ogromna ilość spotykana na drodze.
Ale nie o sztuki tutaj chodzi.

Miejmy nadzieje ,że nasz kolega który potrzebuje takiego auta nie będzie oszczędzał na autach/ludziach jak to Wojtas nazwał.

Ogólnie Transit wypada - Pozytywnie

Marcin nie mówie że 316 jest MAŁO ale na pewno właściciele częściej wybierają 313 bo dają se jakoś radę i są tańsze.
OK jeździ trochę 160konnego Mercedesa ale nie jest on tak częstym widokiem jak np. Lt 35 czy Sprinter 313 tu chyba się zgodzisz ze mną.
Dlaczego? odpowiedź jest prosta - ten samochód swoje kosztuje...

Nie mów że transit to inna bajka Van of The Year jest rozstrzygany między wszystkimi dostawczakami a w tej klasie startuję łeb w łeb i ten i ten model
Mimo wszystko chyba wiem o co Ci tu chodziło...

Pozdrawiam

Kolego rozpatrz jeszcze VW LT, ewentualnie Sprinter. Nie będziesz narzekał na te auta
Pozdrawiam !

Właśnie skoro Van of the Year jest "łeb w łeb" znów wygrywa transit jako auto 2007 roku.
I widzisz jak to jest - takie Scudo (auto roku 2008 w klasie - VAN) wygrało. A co ma wspólnego z wielkim Sprinterem ? Nic poza nominacją do tej samej klasy aut ..

Ciesze się ,że mnie zrozumiałeś - niestety ja Forda będę bronił do "ostatniej kropli krwi"

Cytuj:

Właśnie skoro Van of the Year jest "łeb w łeb" znów wygrywa transit jako auto 2007 roku.
I widzisz jak to jest - takie Scudo (auto roku 2008 w klasie - VAN) wygrało. A co ma wspólnego z wielkim Sprinterem ? Nic poza nominacją do tej samej klasy aut ..

Ciesze się ,że mnie zrozumiałeś - niestety ja Forda będę bronił do "ostatniej kropli krwi"

Co racja to racja!

Hehehe no weź przestań Marcin nie ma żadnej wojny nie będzie trzeba przelewać krwi - wiadomo każdy chwali to czym jeździ
Mówiąc na poważnie- nie wiem jaki jest najnowszy transit ale pierwsze roczniki tego "nowego" czyli nowszego od tego który pokazał Damian nie były udane, bo jeśli by były to by wujek nie musiał do świecka zapier*lać po Transita który sie zepsuł nie no, nie jeździłem więc sam nie mogę powiedzieć, wujek jeździł- kieruje sie jego spostrzeżeniami i opinią także teoretycznie nie mogę ani polecać ani odradzać - niech zrobią to Ci którzy go używają.
Ja ze swojej strony polecam Mercedesa i VW, i myślę że Marcin też może je polecić tak samo jak Daily Ale pozostanie przy transicie bo to o nim temat

Szerokości

Mercedes i VW trochę kosztują. Przy obecnym kursie euro kiepsko się zarabia na kursach na zachód i tym samym trudniej spłacić potem takiego VW czy Merca. Mam ofertę na Boxera 120 konnego furgona z przestrzenią ładunkową 17 m3 za 82 000 netto oczywiście rok 2007.

Nie no to polecam Transita jeśli masz kupować Boxera