Trasy by Truckmaniak

Dzisiaj wybrałem sie z tatą w traske. Moze niezbyt długą ale jest. Oto jej króciutki opis.

5:45 - Pobudka.
6:30 - Wyjazd.
8:00 - Dojazd do firmy ELDORADO w Chełmie.

9:00 - Rozładowani, teraz kierunek Brzeźno.

Dosyć ciekawa Scania

Wyrąbisty przejazd kolejowy

9:15 - Dojazd do Brzeźna.
10:00 - Załadowani, można wracać do domu.

Auto kolesia który ładował się obok nas

Nasz ładunek - tektura

I kilka innych zdjęć z placu



No a tutaj w trakcie jazdy do Lublina







11:30 - Przyjazd na baze Orlenu w Lublinie przy ulicy Zemborzyckiej.

Oczywiście kilka zdjęć naszego zestawu





13:00 - Przyjazd do domu.

Prosze o oceny. Pozdrawiam...

Fajna krótka trasa. Strasznie Ci zazdroszczę. Mam nadzieje że w wolny wtorek i środę też będę mógł jechać z tatą w traskę. Czy u ciebie szef nie ma nic przeciwko temu żeby twój ojciec brał ze sobą syna?

Trasa krótka, więc opisu długiego nie można się spodziewać. Zdjęcia niskiej jakości, pewnie telefonem robione, ale post czytelny i za to należy się plus Zestaw ładny. Pozdrawiam.

Choć traska krótka to ciekawa Szkoda że zdjęcia są słabej jakości Wasz MANik również ładny. No ale pozostaje tylko życzyć kolejnych, dłuższych tras

Witam kolege z miasta. Popatrzylem i musze stwierdzic ze oczywiscie z widzenia znam auto Twojego taty. W firmie jezdzi jeszcze chyba kilka takich Manow bo tez widuje chyba ze to ten Twojego taty tylko z innymi naczepami. Co do traski to bardzo krotka. Nie da sie do niej zrobic duzego opisu i wielu fotek wiec to co jest jest ok. Sam kiedys jezdzilem w takie krotkie trasy jak moj tata jeszcze jezdzil. Pozdrawiam.

Trasa krótka, więc i opis nie może być długi. Co do jakości zdjęć to mogłoby być lepiej, ale z doświadczenia wiem że nie zawsze wychodzą super foty z kabiny Jednak drobna rada: próbuj focić auta z bliższej odległości tak by bardziej "wypełniały" zdjęcie. Póki co życzę dłuższych tras i szerokości.... Pzdr

mam pytanko, z tego względu że jestem tutaj nowy ...możesz mi powiedziec jak tu mogę wgrać do informacji swoje foty?
dzieki

Paweł s51, wiesz. Nie jest specjalnym zwolennikiem brania dzieci ze sobą, ale nie jest też taki, że nie można za nic brać ze sobą syna. Jest to prywaciarz więc nie ma on dużo do gadania . Cheester, ten MANik to nie jest z żadnej firmy w Lublinie tylko z Jaszczowa k. Lublina i Łęcznej. marex staram się właśnie robić foty jak najbliżej krawędzi zestawu. tomik to proste. Przy odpowiedzi klikasz przycisk Img, wklejasz link obrazka, potem znowu bierzesz Img i normalnie zatwierdzasz odpowiedź.

Odświeżam na prośbę autora

Chciałem przedstawić 2 trasy, w którym miałem już aparat cyfrowy. Zapraszam do przeczytania recenzji i obejrzenia zdjęć


Wólka-Łowicz-Lublin - 16.09.2007

Około 22.30 dotarliśmy na pewną wioske, w której ładowali MAN-ika. Podczas gdy tato zapinał naczepę cyknąłem startową fotke


Po zrobieniu fotencji wszedłem do wozu i rzuciłem swoje rzeczy. Tata wsiadł, wypisał tacho i poszlismy. Jakoś między 3.00 a 4.00 dotarliśmy na Petrochemie, żeby kupić "prowiant" i zrobić siusiu


Po wyjechaniu z Petrochemii już po chwili byliśmy w swoim miejscu docelowy czyli Łowicz City. Była noc, więc posiedzieliśmy chwile, pogadaliśmy, a ja wykminiłem coś takiego.


Kiedy rano musieliśmy zważyć się oraz ponownie zjechać, żeby zrzucić drugą serie w oko wpadła mi taka Magnia.


Potem siedziałem i się nudziłem. 2 razy na MAN-a wywaliły nam się skrzynki. Jednak pomimo dużego huku nie narobiły szkód.


Były sobie 2 zestawy. Jeden nowy, drugi stary


No i wyjechaliśmy z Łowicza. Chwile później remontowali droge, ale nie było bałaganu.


Pyr-pyr.


A tu już wyjazd na DK8 (chyba), nie pamiętam dokładnie.




A teraz rondo w Mszczonowie. Może na focie nie jest śmieszne, ale w realu nie dość, że jest zaj*biście małe to jeszcze praktycznie jedzie się przez nie na wprost od strony Skierniewic


FM LOGISTICS. Sorka, że budynek tak mało widoczny, ale chciałem go lepiej uchwycić, a dalej niestety były same gałęzie.


No i przy wjeździe na "siódemkę" złapałem na zooma takie coś.




W Radomiu 2 uchwycone przeze mnie zestawy.


Dalej za Radomiem wpierdzielił się jakiś Polonez z przyczepką i było za nim takie pier**lenie ładny czas. Jednak wszyscy go wyprzedzili i można powiedzieć, że do Puław była już normalna jazda.


W Puławach nakręciłem krótki filmik przedstawiający przez ich słynny, żelazny most. To mój pierwszy film, więc proszę o wyrozumiałosć.
KLIK

Tu już wjazd na DK17.


No i nareszcie Lublin.




Jaszczów-Brzeźno-Lipno-Jaszczów - 28.12.2007

Święta, święta i po świętach... Byłem troche wkurzony, bo w czasie przerwy między świętami, a Nowym Rokiem miało nie być żadnego wyjazdu. Jednak udało sie coś wykombinować. Zapytałem sie taty czy moge z nim jechać, on sie oczywiście zgodził. Ja już ciesze miche i nie moge sie doczekać nocy. O 3:00 mieliśmy wstać, ja sie obudziłem, tata jeszcze chciał pospać godzine więc sobie troche poleżałem W końcu wypiliśmy herbatke, wsiedliśmy w Renówke i pojechaliśmy do Jaszczowa (miejscowości, gdzie stoi MAN). Troche piździło więc cyknąłem autku "powitalną" fotke i wbiłem do środka sie ogrzać, gdzie jednak też nie było rewelacyjnie :sick:


Pojechaliśmy w stronę Brzeźna (kilka kilometrów koło Dorohuska) załadować tekturkę. Na miejsce przybyliśmy dokładnie o 6:15. Podjechaliśmy pod rampę. Tutaj jak zwykle nie obyło sie bez problemów. Jeden z widlaków miał kapcia i dostępny był tylko jeden, a muszą przecież skończyć jedno auto. Zeszło nam gdzieś do 8:40 i około 9:00 byliśmy już na drodze. Kilka fotek z firmy.



Renia z firmy, w której mój tato pracuje..


No i już na drodze. Przejazd, o którym pisałem w pierwszej z moich recenzji.


Trucków na drodze było mało, ale ta Scania była jedna z ładniejszych.


Kilka fotek z drogi do Lipna (koło Siemiatycz).


Biała Podlaska.


Jakaś wiocha


I dalej na drodze.


Tutaj samochód gościa, u którego mieliśmy rozładunek. Jakoś tak dziwaczno tu było i zadzwonił, że nas po pilotuje.


Wąsko zdeka nie?


Rozładunek.


Jabłuszka na zakładzie.


Oś w góre i buta do domu


Ziomek pokazał nam troche lepszą "wyjazdówke".


No i powrót.




Parczew.


I Łęczna.


No i koniec.

Witam,
Zaciekawił mnie Twój temat - ładne zdjęcia, ciekawy opis no i sam Man interesujący. Cóż mogę powiedzieć, czekam na kolejny opis z trasy no i na kolejne, dłuższe spotkanie, które miało miejsce w Modliborzycach. Pozdrawiam serdecznie no i ... szerokości !

Kolego ja tego Manika widuje na Statoill przy Alejach Tysiąclecia czyszby ty jestes z Kaliny??

Cytuj:

Kolego ja tego Manika widuje na Statoill przy Alejach Tysiąclecia czyszby ty jestes z Kaliny??

Ja jestem z Podzamcza, a dokładniej z ulicy czwartek. A co, mieszkasz gdzieś blisko?

Ferie, ferie i po feriach. Troche zdjęc było, filmów też i postanowiłem się tym z wami podzielić. Sklepiłem to w jedną całość i dałem na wrzute, bo nigdzie indziej nie chciało działać Prosze o komenty

Ferie 2008

Ostatnio widzialem Mana w Chełmie. Ogólnie często go widuje. Ładnie wygląda:)

kolego ja z Kaliny a waszego Manika z ojcem oglądałaem bo odrazu na myśl nam wpadło ze taki Manik to miedzynarodówka a tu sie okazuje krajóweczka fajny sprzecik i dosyć często w Lublinie rozpoznawalny

Filmik obejrzalem. Stwierdzam ze nawet dobrze Ci poszlo. Muzyka przyjemna dla ucha. Minusem jest to ze sporo nagrywales w nocy i niestety nic nie widac. Mysle ze na nastepny raz nie ma co nagrywac nocka no chyba ze w miastach gdzie droge oswietlaja latarnie. Nocny przejazd przez most to zapewne Pulawy. Dobrze mysle??? Pozdrawiam.

Cytuj:

Nocny przejazd przez most to zapewne Pulawy. Dobrze mysle??? Pozdrawiam.

Tak. To Puławy A nocką nakręcałem, bo nakręcałem Myślałem, że lepiej wyjdzie, ale sie pomyliłem. Dziękuje za komentarze. Pozdrawiam

Klip z dzisiejszej trasy Zapraszam do obejrzenia i komentarzy

KLIK

Klip jest świetny ! Kawał naprawdę dobrej roboty. Komuś może się nie spodobać jakość, ujęcia i w ogóle, dla mnie jednak cały film jest godny polecenia, robi pozytywne wrażenie. Nie jest nudny. Pozdrawiam.

Hmm... zgadzam się z torebą udany klip:) najbardziej podobał mi się przejazd 'nowoczesną drogą' ... Ogólnie ciekawe połączenie zdjęc i filmów;] Jakośc nie jest jakaś super ale też nie ma na co narzekac:)