PłOCK-GOSTYNIN-KUTNO-łóDź-KUTNO-GOSTYNIN-Płock
Wstałem o godz 6.15 umyłem się,ubrałem i zjadłem śniadanko i o godz. 6.45 byłem już gotowy.Od godz.6.45 juz mi sie nudziło bo nie miałem co robić, bo do umówionej godziny miałem jeszcze 30 min.Już niewytrzymywałem w domu, strasznie mi sie nudziło,także o godz. 7.00 wyszedłem z domu na miejsce, gdzie się umówiłem z panem Sylwkiem, czyli na stacje benzynową.O godz. 7.05 byłem już na miejscu.Za 15 minut podjechał pan Sylwek swoim potworem i ruszyliśmy w trasę.Tutaj wyjazd ze stacji benzynowej na której umówiłem się z Panem Sylwkiem
Tutaj środek skakaneczki
Na wlocie do Gostynina na Bliskiej stały misiaki nieoznakowaną Laguną, a takto czyściutko i spokojnie.
Fotky z pierwszego miejsca rozładunku
Na drodze z Gostynina do Kutna również bardzo spokojnie
Tutaj fotka z rozładunku w Kutnie
Do Łodzi też było w miare spokojnie, dopiero przed Łodzią zaczeło się korkować
Tutaj lecimy w stronę Łodzi droga nr.702(pipiduwami jakimiś)
Tutaj już zaczynał się już Sztau
:D
A to było przyczyną Sztau
:D(nasi kochani robotnicy
Tu już w Zgierzu jesteśmy
Łódź nas wita
Tutaj Magnum z RICOE złapałem
Dojeżdżamy do miejsca rozładunku w Łodzi
Tu rozładunek Fafika w Łodzi
Tutaj Fafik(ładny był:D:D:D)
To nasz ładunek,to właśnie wozi ta firma co pracuje pan Sylwek,a konkretniej są to zakłady energetyczne
Tutaj Fafik odjeżdża
Fh-acz z Węglo Stalu, dobrze mówie
Tutaj Manik Z Equusa
Na wylocie z Łodzi starsznie się korkowało
Kierujemy się w stronę Łęczycy
Za Łęczycą odbiliśmy na drogę nr. 60 w strone Kutna, przed nami Orlen Transport Płock.Jak zaczeliśmy go wyprzedzać a tam wąsko było i załapaliśmy pobocza to pan Sylwek mówi a wręcz krzyczy,,Ja pier*****"
Strasznie wąsko było-Panowie do boku zjeżdzmy
:D
Tutaj przed wlocikiem do Kutna, kierunek Zakład Energetyczny
Już na załadunku w Kutnie
Pózniej pojechaliśmy na załadunek do Gostynina tam już nie robilem fotek bo mi sie nie chciało.Po załadunku musieliśmy jeszcze trochę odczekać żeby pauza nam wyszła bo minęło już 4.30h.Załadunek trwał 20 min, także musieliśmy jeszcze poczekać 10 min,żeby nam pauza wyszła, bo w Łodzi nam wyszła 15 min pauzy, także tutaj jeszcze musieliśmy poczekać troszke.
A tutaj już z Gostynina w Strone Płocka dróżka.Odbyła sie spokojnie.
Gdy wiechaliśmy już do Płocka pan Sylwek podwiózł mnie na przystanek serdecznie mu podziękowałem i poszedłem do domciu a on pojechał na Energetyka odstawić auto.
a tutaj trochę fot skakaneczki którą podróżowaliśmy
[/i]
P.S.To mój pierwszy opis traski,także prosze o wyrozumiałość
jutro się wybieram z tatą w traskę busikiem to też może ją wam zaprezentuje jak ta wam sie podobała