Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 13 lut 2008, 17:25

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 sty 2008, 10:17
Posty: 22
Lokalizacja: Olkusz

Powiem tak. Chodziłem na ten parodyczny kurs 3 m-ce temu. Był organizowany w ośrodku w ktorym robilem prawko. Trwal caly weekend (sobota 4 godz, niedziela 6) był dość okrojony. Poza tym prowadziły go jakieś "paproki" które nie potrafiły odpowiedziec prosto i jasno na niektore pytania. Czytać z rzutnika potrafie,,, pan ktory prowadzil kurs tez :D
To taka moja subiektywna ocena kursu, moze inni wiecej zapamietali.


Post Wysłano: 14 lut 2008, 11:30
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 lut 2006, 19:03
Posty: 1152
GG: 13363123
Samochód: DAF
Lokalizacja: Żywiec

Przecież te kursy nie są po to żeby czegoś nauczyć tylko żeby wyciągnąć pieniądze od ludzi, jak chodziłem na taki kurs to też facet czytał z rzutnika, a na części praktycznej bawiliśmy się rampą hydrauliczną ciężarówki. I na to było przewidziane 6h. Każdy się pobawił rampą góra-dół a potem siedzieliśmy nie robiąc nic kilka godzin.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=JaABO0GSHvg

http://www.youtube.com/watch?v=eAfp3mZD ... ature=plcp


Post Wysłano: 14 lut 2008, 13:45

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 kwie 2006, 20:12
Posty: 621
GG: 8765643
Lokalizacja: Lublin

No to ja mam troszke odmienne uczucia. Kurs trwal 4 dni. Prowadzil go pan ktory pare ladnych lat pracowal w Scanii. Co robi teraz to nie wiem. Na przepisach sie znal i wszystko nam tlumaczyl, rysowal. Mowil tez o przewozie osob bo byly takze osoby z MPK. Zadawalismy pytania a on odpowiadal. Zawsze na koniec puszczal nam filmiki. Nie byly to jakies badziewia tylko filmy od Scanii i Mana. Byly o budowie silnika ciezarowki, zabezpieczaniu towaru, ekonomicznej jezdzie, o obsludze przyrzadow jakie do dyspozycji ma kierowca w kabinie czyli tempomat, retarder itp, o automatycznej i manualnej skrzyni biegow i ich zaletach i wadach, o niebezpiecznych sytuacjach na drogach i jak sie w nich zachowac zeby zapanowac nad zestawem, o kontrolach ITD i Policji (jak to wyglada). Duzo poswiecil na zabezpieczenie towaru co bylo zakonczone niemieckim filmikiem pokazujacym jak wazny jest to element w transporcie. Zaplacilem 700zl i chodzilem i wcale nie zaluje. Moze strasznie duzo sie nie dowiedzialem ale na pare pytan ktore mnie nurtowaly dostalem odpowiedz no i dowiedzialem sie pare nowych rzeczy.

_________________
"... gdy w przyszłości wnuk przy kominku zapyta mnie: Dziadku, a co Ty w życiu robiłeś??? Odpowiem, że to, co najbardziej kochałem - JEŹDZIŁEM ..."


Post Wysłano: 14 lut 2008, 14:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 maja 2007, 22:25
Posty: 213

szkoda ze u mnie tego nie mówili tylko opowiadał jak traktorem tira wyciągnął z błota.


Post Wysłano: 14 lut 2008, 15:17

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Ja bardzo miło wspominam ostatni kurs.Dużo miejsca poświęcono zmianom w przepisach. A jeszcze bardziej ciekawe były zajęcia z ratownikiem drogowym.Prezentowanie zachowań praktycznych ,oraz zastosowania przedmiotów zwykle posiadanych "pod ręką" zamiast specjalistycznych do akcji ratowniczej.
Nie jeżdżę od wczoraj, ale dla mnie nie było to -jak niektórzy sugerują, wirtualnie demonstrując ziewanie z nudów-stratą czasu. Dokładnie przeciwnie.

_________________
ego


Post Wysłano: 14 lut 2008, 15:52

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 maja 2007, 13:11
Posty: 78
Lokalizacja: 51°31' N 20°01' E

Ehh widać że wiele ośrodków nauki jazdy totalnie lekceważy sobie przeprowadzanie tego kursu. Szkoda albowiem wiele osób mogło by sie czegos nauczyć a nie tylko przesiedzieć kilka gogdzin bezczynnie. Mój kurs równiez prowadził doświadczony były kierowca, był równiez ratownik oraz były inspektor transportu drogowego. W części praktycznej była możliwość jazdy Iveco EuroStar z normlna naczepą oraz pokaz przykładowego zabezpieczenia ładunku. Nie żałuje więc 650 zł wydanych bo kilku rzeczy nowych się nauczyłem ;)

_________________
"Nobody will ever need more than 640k RAM!" -- Bill Gates, 1981
"Windows 95 needs at least 8 MB RAM." -- Bill Gates, 1996
"Nobody will ever need Windows" -- logical conclusion


Post Wysłano: 15 lut 2008, 13:07

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 lut 2007, 11:09
Posty: 75
Lokalizacja: Wawa

A czy ktoś moze polecic dobrze przygotowany kurs, wykładowców w Warszawie lub Ostrołęce?


Post Wysłano: 15 lut 2008, 13:59

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 sty 2008, 23:26
Posty: 281
GG: 3253512
Lokalizacja: kołobrzeg

Cytuj:
Ehh widać że wiele ośrodków nauki jazdy totalnie lekceważy sobie przeprowadzanie tego kursu. Szkoda albowiem wiele osób mogło by sie czegos nauczyć a nie tylko przesiedzieć kilka gogdzin bezczynnie.
Większość ośrodków pozatrudniała byłych trepów,albo gliniarzy-teoretyków sztuki-pseudo fachowców,którzy mają tylko papier.Kiedyś robiłem kurs w Koszalinie i prowadził wykłady kierownik transportu z Trans-Car Koszalin-to był fachowiec,a cała reszta kursu o kant d...


Post Wysłano: 15 lut 2008, 14:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 lut 2006, 19:03
Posty: 1152
GG: 13363123
Samochód: DAF
Lokalizacja: Żywiec

Inna sprawa kogo taka wiedza interesuje, bo np. facet tłumaczy działanie wielobiegowych skrzyń biegów dół-góra i przebitka, albo pneumatyczne wspomaganie sprzęgła a w tym czasie na 20 osób na sali 15 ziewa i przysypia bo dla nich to czarna magia, większość osób nie ma wogóle przygotowania technicznego i nie rozumie co się do nich mówi. Do tego zawodu trafia teraz większość ludzi przypadkowych po liceach albo jakiś zawodówkach typu piekarz, krawiec, stolarz itp.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=JaABO0GSHvg

http://www.youtube.com/watch?v=eAfp3mZD ... ature=plcp


Post Wysłano: 15 lut 2008, 22:32

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 sty 2008, 23:26
Posty: 281
GG: 3253512
Lokalizacja: kołobrzeg

Cytuj:
Inna sprawa kogo taka wiedza interesuje, bo np. facet tłumaczy działanie wielobiegowych skrzyń biegów dół-góra i przebitka, albo pneumatyczne wspomaganie sprzęgła a w tym czasie na 20 osób na sali 15 ziewa i przysypia bo dla nich to czarna magia, większość osób nie ma wogóle przygotowania technicznego i nie rozumie co się do nich mówi. Do tego zawodu trafia teraz większość ludzi przypadkowych po liceach albo jakiś zawodówkach typu piekarz, krawiec, stolarz itp.
Problem polega na tym że facet tłumaczy zasady działania określonych podzespołow a ich nigdy nie widział ani nie używał.A na pytanie z sali odpowiada,że to co ma do przekazania to realizuje w oparciu o rozporządzenie Min. Infrastruktury.Z kolei ten który przygotowywał konspekt przeczytał owo rozp,ale go do końca nie zrozumiał...Finał jest taki biorą forsę,a kursant nie wie nawet jak poprawnie wypełnić wykresówkę!Kpina!


Post Wysłano: 23 lut 2008, 14:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 gru 2007, 14:11
Posty: 39
GG: 3793380
Lokalizacja: Wyszków, Opole

Witam wszystkich.
co do szkolenia na przewoz rzeczy to mam podzielone zdanie.... po czesci jest to troszke sciema z tym kursem... kazdemu sie spieszy i olewaja to wszystko najbardziej jesli sa osoby ktore sa doswiadczone i robia tylko kurs doksztalcajacy! ja robie kurs na rzeczy i osoby tylko ze w tym kursie niema w ogole mowy o przewozie osob. najwiecej co zapamietalem to czas pracy i o tachografie! co do prowadzacego kurs to koles jest ok (pracownik ITD) odpowiadal na wszystkie pytania. jak dla mnie oceniam ten kurs pol na pol! sporo rzeczy sie dowiedzialem tylko szkoda ze nic nie bylo mowy o zabezpieczaniu ladunkow!

_________________
Najwięcej zielonych świateł jest na drodze do piekła...


Post Wysłano: 23 lut 2008, 15:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 lut 2006, 19:03
Posty: 1152
GG: 13363123
Samochód: DAF
Lokalizacja: Żywiec

Jak ja robilem ten kurs, to znowu więcej było o zabezpieczeniu ładunków, mało o tacho. Facet tłumaczył i obliczał jaka taśma do czego, jaki kąt, jaka wytrzymałość, przy danym współczynniku tarcia itp. prawie wyższa matematyka. Widać że nie ma jednego ustalonego programu na te kursy, zależy od prowadzącego, na czym się zna. Mój kurs prowadził inżynier więc dużo o silnikach, skrzyniach biegów, hamulcach, zabezpieczeniu ładunku, mało o czasie pracy. Wiadomo że coś tam z tego kursu każdy wyniesie, jednak myślę że tojest wyciąganie od ludzi pieniędzy, takie informacje jak tam są przekazywane można znaleźć np.w internecie czy książkach.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=JaABO0GSHvg

http://www.youtube.com/watch?v=eAfp3mZD ... ature=plcp


Post Wysłano: 23 lut 2008, 15:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Cytuj:
Witam wszystkich.
co do szkolenia na przewoz rzeczy to mam podzielone zdanie.... po czesci jest to troszke sciema z tym kursem... kazdemu sie spieszy i olewaja to wszystko najbardziej jesli sa osoby ktore sa doswiadczone i robia tylko kurs doksztalcajacy! ja robie kurs na rzeczy i osoby tylko ze w tym kursie niema w ogole mowy o przewozie osob. najwiecej co zapamietalem to czas pracy i o tachografie! co do prowadzacego kurs to koles jest ok (pracownik ITD) odpowiadal na wszystkie pytania. jak dla mnie oceniam ten kurs pol na pol! sporo rzeczy sie dowiedzialem tylko szkoda ze nic nie bylo mowy o zabezpieczaniu ladunkow!
No i właśnie.Patrząc na ilość ciągle powtarzających się postów-pytań dotyczących czasu pracy oraz dokumentowania go widać, że tego typu zajęcia są co najmniej bardzo potrzebne.Bo z jednej strony wszystkowiedzący-ziewający , a z drugiej problemy z elementarnymi zagadnieniami.Możliwe,że poziom szkoleń jest na różnym poziomie-ja swoje wspominam bardzo dobrze- ,ale przecież zawsze można wejść do organizatora i przedstawić swoją opinię.Choćby kierownikowi ośrodka.Który przecież nie uczestniczy w szkoleniach,więc przy braku uwag ma prawo twierdzić,że zatrudniani przez niego wykładowcy prowadzą je w sposób nienaganny.Czy ktoś zgłosił już swoje zastrzeżenia, czy tylko "po polsku" narzekamy sobie w kącie?

_________________
ego


Post Wysłano: 23 maja 2008, 13:12

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 maja 2008, 13:21
Posty: 67
GG: 8745401
Lokalizacja: kadzidło

ja też miło wspominam swój kurs na przewóz rzeczy.... Mogę powiedziec ze dużo sie nauczyłem na tym kursie o zabezpieczaniu towaru itp... Kurs trwał u nas 5 dni i zawsze od 14 do 20.. i przez ten czas nie nudziłęm sie cały czas sie czegoś nowego dowiadywałęm..

_________________
B-Jest
C-Jest
C+E-Jest
Kurs na Przewóz Rzeczy-Jest
Karta Kierowcy - Jest


Post Wysłano: 23 maja 2008, 21:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 sty 2008, 23:26
Posty: 281
GG: 3253512
Lokalizacja: kołobrzeg

Cytuj:
ja też miło wspominam swój kurs na przewóz rzeczy.... Mogę powiedziec ze dużo sie nauczyłem na tym kursie o zabezpieczaniu towaru itp... Kurs trwał u nas 5 dni i zawsze od 14 do 20.. i przez ten czas nie nudziłęm sie cały czas sie czegoś nowego dowiadywałęm..
gratuluję kolego mile spędzonego czasu.A skoro mile i zapewne efektywnie spędziłeś czas na tym kursie to odpowiedz mi na jedno pytanko.
Czy na tacho cyfrowym można wprowadzić wpis manalny,czy wszystko co nie zarejestrowało urządzenie należy wprowadzić odręcznie na odwrocie wydruku?
Moje pytanie nie ma na celu skompromitowanie Twojej Osoby,lecz chcę wykazać absurdalny system szkolenia kierowców zawodowych w tym kraju!


Post Wysłano: 25 maja 2008, 1:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Cytuj:
Cytuj:
ja też miło wspominam swój kurs na przewóz rzeczy.... Mogę powiedziec ze dużo sie nauczyłem na tym kursie o zabezpieczaniu towaru itp... Kurs trwał u nas 5 dni i zawsze od 14 do 20.. i przez ten czas nie nudziłęm sie cały czas sie czegoś nowego dowiadywałęm..
gratuluję kolego mile spędzonego czasu.A skoro mile i zapewne efektywnie spędziłeś czas na tym kursie to odpowiedz mi na jedno pytanko.
Czy na tacho cyfrowym można wprowadzić wpis manalny,czy wszystko co nie zarejestrowało urządzenie należy wprowadzić odręcznie na odwrocie wydruku?
Moje pytanie nie ma na celu skompromitowanie Twojej Osoby,lecz chcę wykazać absurdalny system szkolenia kierowców zawodowych w tym kraju!
Pomijając w tym akurat momencie temat tachografu cyfrowego nie mogę nie stwierdzić,że praca kierowcy zawodowego polega na wykonywaniu wielu -poza w/w-czynności. I w zadnym razie nie zgodze się z tym,że system szkolenia w naszym kraju jest absurdalny. Co nie znaczy ,że można powiedzieć,że po kilkudziesięciu godzinach spędzonych za kierownicą ktokolwiek może stwierdzić,że jest świetnie przygotowany do wykonywania tej pracy.Do tego jest potrzebne doświadczenie.A to zdobywa się latami i dziesiątkami... setkami tysięcy przejechanych kilometrów.W róznych warunkach.

_________________
ego


Post Wysłano: 26 maja 2008, 0:01

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 sty 2008, 23:26
Posty: 281
GG: 3253512
Lokalizacja: kołobrzeg

owszem praca kierowcy to wiele innych czynności niż kożystanie z tacho.Ale to akurat jest bardzo istotne.Wiesz ilu kolegów i koleżanek prosi o proste ABC cyfrowego tacho.
A czy jakiemuś z kolegów pokazali coś o zabezpieczeniu ładunku?Albo zademonstrowali jak zapinać pasy?Jaki jest wpływ kąta zapięcia pasa na stabilność ładunku...Pewnie nie,ale cóż ktoś zrobił swoje wziął pieniądze,a kursant i tak wyszkoli się w praktyce.


Post Wysłano: 27 maja 2008, 8:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 maja 2008, 13:21
Posty: 67
GG: 8745401
Lokalizacja: kadzidło

Cytuj:
Czy na tacho cyfrowym można wprowadzić wpis manalny,czy wszystko co nie zarejestrowało urządzenie należy wprowadzić odręcznie na odwrocie wydruku?
tak mozna wprowadzic wpis manulany i mozna wprowadzić wpis automatyczny...a na odwrocie taśmy własnoreczne wpisanie aktywności nastepuje gdy mamy uszkodzony tachograf

_________________
B-Jest
C-Jest
C+E-Jest
Kurs na Przewóz Rzeczy-Jest
Karta Kierowcy - Jest


Post Wysłano: 27 maja 2008, 21:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 sty 2008, 23:26
Posty: 281
GG: 3253512
Lokalizacja: kołobrzeg

Dziękuję poprawna odpowiedź.Tylko czy komuś to przekazano na kursie o któtym mowa w tym temacie?


Post Wysłano: 27 maja 2008, 22:01

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 gru 2007, 11:07
Posty: 394
Lokalizacja: podlasie

mowili i o tym i wielu innych rzeczach ale wiadomo jak jest przedstawione w nudny sposob to sie wielu rzeczy nie pamieta po takim kursie


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 25 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: