czy odróżniasz słowo 'nie później' od słowa 'nie wcześniej' ??
ja znam róznice między AETR /i opartym na nim starym 3821/ a obecnym 561, ale ty pomyliłes pojęcia
to co zacytowałeś oznacza jedynie że kolejny okres odpoczynku weekendowego /24 lub 45h/ ma sie rozpocząć nie później niż po 6 okresach 24h (czyli 144h) od zakończenia poprzedniego okresu odpoczynku dobowego /skróconego lub pełnego/ niezależnie od ilości jazdy w tym czasie.
przy starym aetr była mowa o 'szesciu' okresach jazdy, tu mamy mowe o 144h od poprzedniego odpoczynku, róznica z jednej strony żadna - przy założeniu jazdy w pelnym wymiarze, z drugiej strony znacząca, jeśli nie jeździmy na maks i czasem wydłużamy sobie odpoczynki dobowe do powiedzmy 18 godzin , po prostu wtedy przy starym AETR i tak mielismy szesc okresów jazdy, a przy 561 weekend zacznie nam sie tak czy siak konkretnego dnia o konkretnej godzinie, nawet jeśli nie wyjeździliśmy wszystkich godzin jazdy ktore bysmy mogli.
na temat długości trwania jednego dnia pracy kierowcy, ilosci godzin jazdy, pracy innej, odpoczynku itd itp było już powiedziane chyba wystarczająco dużo żeby nie musiec tego powtarzać.
chyba w zadnych obecnie dzialajacych przepisach nie ma napisane ze jak zaczynam prace np. we wtorek o 4:30 to nie moge ruszyć w srode wczesniej niż o 4:30
moge ruszyć w dowolnym momencie _PO_ odbyciu odpoczynku dobowego - czyli 9 albo 11h, i czy to wyjdzie jeszcze we wtorek o 23 czy w srode o 1:15 to zalezy wylacznie od tego jak długo we wtorek jechałem i kiedy ten odpoczynek rozpocząłem
to wszystko. inaczej było by bez sensu, taki standardowy dzień pracujesz za kółkiem 9h, odpoczywasz 11h+jeszcze w czasie jazdy była przerwa 45minut to razem daje 20h45minut, z tego co napisales wczesniej wychodziło by ze jeszcze musze ekstra 3h15m siedzieć i sie nudzić żeby zamknąć pełne 24h
A wiemy że tak nie jest. Wstaje, myje ząbki i jade dalej