Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6326
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
Zaczyna być śmiesznie. Zrobił się fajny off-topic o tym kto kogo nie rozumie i dlaczego. Jeden o jednym, drugi o drugim, a trzeci próbuje poprzednim dwóm wytłumaczyć, że obaj nie mają racji.
Zobaczymy co będzie dalej :)
wydaje mi się, że te sprawy nie są od siebie tak oddzielone.
chodzi mi o to, aby udzielać na forum rad, które nie wyrządzą innym krzywdy. nie można każdego mierzyć swoja miarą. powiedzmy, że jeden z kolegów rzeczywiście podczas jazdy lekko zaciągął ręczny, ale do tego trzeba miec trochę pojęcia i umiejętności.

i teraz on wypowiada się o tym na forum. więc jeżeli jest tak chętny do udzielania rad, to czy pokryje z własnej kieszeniu straty, jak mniej zaawansowany kolega przy tym samym manewrze rozbije samochód?

i tu się objawi odpowiedzialność w radach. nie masz odwagi brać odpowiedzialności za swoje rady - nie radź.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2820
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

kolego kselu masz racje cyryl jest dla wielu z nas pewnym zrodlem informacji i moim zdaniem dobrze ze poucza i ze pisze to co pisze bo czasem mam wrazenie ze niektorzy na tym forum zapominaja ze jazda samochodem ciezarowym to jest czesc transportu w ktorym chodzi o to aby transportowac i zarabiac bo przeciesz po to jezdzimy lub bedziemy jezdzic a ze to nasza pasja to tylko pomoze nam w tym zawodzie moim zdaniem dobrze iz przypomina on niektorym ze sa malym trybikiem w tej ogromnej machinie zwanej transportem a nie goscmi ktorzy dostaja bryke warta kilka set tys zloty dotego ladunek jeszcze drozszy i jeszcze sa chetni sprawdzac takie rzeczy o jakich tu pisza

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 mar 2008, 23:07
Posty: 38
GG: 8643619
Lokalizacja: Różan

Ten temat jest bez sensu, prosze obsługe o jego usunięcie ponieważ nie wnosi nic praktycznego do obsługi ciężarówki


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2007, 22:31
Posty: 411
Lokalizacja: Kielce/Ipswich

Popieram kolege Bania998, temat/pytanie postu jest na poziomie: dodawanie gazu pod górke? Kto ma jakiekolwiek pojęcie o samochodach może przy odrobinie wyobraźni dojść do tego jak się zachowa większy pojazd, ciężarówka to nie UFO, są róznice ale prawa rządzą te same


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 lut 2006, 16:37
Posty: 2124
GG: 4819725
Samochód: MAN
Lokalizacja: Baćkowice

Kiedyś przejechaliśmy całą Łódź i tata tylko ręcznym hamował bo nam jeden siłownik w przyczepie nie odbijał nie wiem w czym miało to pomóc ale zachowanie auta podczas hamowani było takie same jak hamowanie hamulcem nożnym :wink:

_________________
MAN


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 sty 2008, 17:24
Posty: 57
GG: 0

Cytuj:
Ten temat jest bez sensu, prosze obsługe o jego usunięcie ponieważ nie wnosi nic praktycznego do obsługi ciężarówki

Hmm ja odniosłem inne wrażenie temat jest bardzo z sensem tylko większość wypowiedzi są bez sensu. Pytałem się czy przy wysokiej prędkości hamowanie ręcznym jest efektywniejsze a dostałem odpowiedzi o rozgrzewaniu hamulców i marnowaniu paliwa oraz niszczeniu pojazdu. Jest raptem kilka wypowiedzi na temat na pierwszej stronie, reszta to głębsze dywagacje, no ale ja tu nowy jestem więc się nie odzywam.

Po przeanalizowaniu całego wątku rozumiem hamuj tylko nożnym ręcznego nie używaj bo on nie skróci Ci drogi jak będziesz musiał zahamować jak ktoś Ci zajedzie drogę.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 mar 2008, 23:07
Posty: 38
GG: 8643619
Lokalizacja: Różan

Sorki, nie temat a wypowiedzi niektórych "kierowców 3D" są takie mądre że aż szok... A macie koledzy po trasie może pitstopy jak kubica? :D Usuńcie posty nie na temat, moje tez...


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 wrz 2006, 18:24
Posty: 71

Poddaje sie :) Kolego Cyryl jazda ciezarowka to PRACA! przed duze P. Liczy sie najnizszy koszt przejechanego kilometra. Dobrym kierowca bede po 15latch jazdy itd,itd...... ok? Ulżyło Tobie i twoim 14letnim fanom?? Bo juz naprawde nie moge. Nie bede sie juz spieral i piaty raz powtarzal co chcialem tak naprawde napisac a co zostało blednie odczytane z moich postow przez niektore "indywidua". Ostanie posty Cyryla w temacie, ktore juz tradycyje odbiegaja o 180 stopni od meritum sprawy to juz w zasadzie klasyka. Mam nadzieje, ze jedak ktos wyiosl cos pouczajcego z moich postow. Pozdrawiam!!


PS. Spieszczie sie szybko przed telewizory bo niedlugo zdejmuja z wizji F1 ..... po tym jak Cyryl zagrozil, ze "ZA PROPAGOWANIE NEGATYWNYCH I NIEBEZPIECZNYCH ZACHOWAN NA DRODZE ODPOWIADA TELEWIZJA I PROGRAMY MOTORYZACYJNE" Niech zyje nam hegomonia Cyryla HURRRA!


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Cytuj:
Poddaje sie :) Kolego Cyryl jazda ciezarowka to PRACA! przed duze P. Liczy sie najnizszy koszt przejechanego kilometra. Dobrym kierowca bede po 15latch jazdy itd,itd...... ok? Ulżyło Tobie i twoim 14letnim fanom?? Bo juz naprawde nie moge. Nie bede sie juz spieral i piaty raz powtarzal co chcialem tak naprawde napisac a co zostało blednie odczytane z moich postow przez niektore "indywidua". Ostanie posty Cyryla w temacie, ktore juz tradycyje odbiegaja o 180 stopni od meritum sprawy to juz w zasadzie klasyka. Mam nadzieje, ze jedak ktos wyiosl cos pouczajcego z moich postow. Pozdrawiam!!


PS. Spieszczie sie szybko przed telewizory bo niedlugo zdejmuja z wizji F1 ..... po tym jak Cyryl zagrozil, ze "ZA PROPAGOWANIE NEGATYWNYCH I NIEBEZPIECZNYCH ZACHOWAN NA DRODZE ODPOWIADA TELEWIZJA I PROGRAMY MOTORYZACYJNE" Niech zyje nam hegomonia Cyryla HURRRA!
Miałem się już nie odzywać ,ale powiem: 1. Pasuje tu jak ulal biblijne : wybacz im ,albowiem nie wiedzą co czynią... 2.Gdybyś miał świadomość "do kogo pijesz" i czyje wypowiedzi komentujesz, to w "bordowości" wyprzedziłbyś buraka ćwikłowego.I zamilkł aż do chwili, gdy zaczniesz się wypowiadac na innym poziomie.

_________________
ego


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 lut 2006, 21:00
Posty: 206
Lokalizacja: Garwolin

Maroo: i to jest właśnie to o czym od dawna pisze Cyryl, a co potrafią tak naprawdę zrozumieć tylko nieliczni. "Pewność siebie może w najlepszym wypadku Cie zabić." Ja proponuję tobie przeczytaj jeszcze raz to wszystko co napisałeś i porównaj swoje wiadomości z Cyrylem.

I taki apelik. Dajcie spokój Cyrylowi, bo on naprawdę dobrze mówi. Tylko nie każdy jest w stanie to zrozumieć. Nie znam go osobiście, (co może kiedyś się zmieni) ale wg mnie ma on więcej powodów do bycia pewnym siebie np. od kolegi Maroo. Pozdrawiam wszystkich mądrych i inteligentnych i tylko inteligentnych.

_________________
Wspomnień czar...
WTiE PW


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6326
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...
PS. Spieszczie sie szybko przed telewizory bo niedlugo zdejmuja z wizji F1 ..... po tym jak Cyryl zagrozil, ze "ZA PROPAGOWANIE NEGATYWNYCH I NIEBEZPIECZNYCH ZACHOWAN NA DRODZE ODPOWIADA TELEWIZJA I PROGRAMY MOTORYZACYJNE" Niech zyje nam hegomonia Cyryla HURRRA!
proszę za tą reklamę nie liczyć na tantiemy, ani ode mnie, ani od Polsatu.

ps. hegemonia to: dominacja jednego państwa nad drugim, uzyskana przy pomocy groźby lub użycia siły.
ja nie jestem żadnym państwem, ani nie używam gróźb, lub siły.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 kwie 2006, 20:12
Posty: 621
GG: 8765643
Lokalizacja: Lublin

Koledzy a ktory z Was ma w niebezpiecznej sytuacji odruch ze lapie za reczny?? W takiej sytuacji nie ma czasu na myslenie. Wciskasz nozny i kombinujesz jak nie uderzyc w cos. Bynajmniej mi w takich sytuacjach nigdy do glowy nie przyszla mysl zeby lapac za reczny. Moze gdybym x razy przed dojazdami do skrzyzowan pomagal sobie recznym to moze wycwiczylbym sobie ten odruch i w niebezpiecznej sytuacji zlapalbym za reczny. Moze tak jak kselu gdzies na placu gdzie nie ma samochodow i przy malej predkosci sprobowalbym z ciekawosci tak zrobic. Mialbym pewnosc ze nawet jakby mi postawilo naczepe w poprzek nikomu nic sie nie stanie ale nigdy na drodze!!!

_________________
"... gdy w przyszłości wnuk przy kominku zapyta mnie: Dziadku, a co Ty w życiu robiłeś??? Odpowiem, że to, co najbardziej kochałem - JEŹDZIŁEM ..."


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 19 lut 2008, 21:07
Posty: 25
GG: 2543900
Lokalizacja: Rzeszów

Kolego Maroo Tobie się wydaje, że posty pisane przez Cyryla są przez to, że niby propagujesz zaciąganie ręcznego... Otóż nie... Wszyscy dobrze wiemy, że opowiedziałeś o tym w kwestii informacyjnej... zaciekłości tej rozmowie dodał Twój post o rozgrzewaniu hamulców który mnie osobiście strącił z krzesła nie będe pisał od nowa dlaczego poprostu podpisze się pod wypowiedziami Cyryla...

PS1. Cyryl dzięki za wyjaśnienie tego słowa bo się właśnie zastanawiałem co to znaczy:P

PS2. Jedziecie po Cyrylu że każdą wypowiedzieć o Ciężarówkach traktuje z powagą i wspominaniu o paliwie...Ale taka prawda, że wszystko co z tym związane kręci się wokół obniżenia kosztów a więc zmniejszenia spalania i zmniejszenie zużywania się podzespołów...a to bezpośrednio udeża w temat "dodawania gazu na przyciągniętym ręcznym" gdyż powoduje to masakryczne zwiększenie tak zużycia paliwa jak i podzespołów... Jak wszyscy zgodnie twierdzimy forum to ma być kwestią informacyjną dla w 60% nowym kierowcą...Ja dowiedziałem się, że hamulec wogole reaguje na częściowe zaciąganie...ale dalej nie mówmy, że nic się nie stanie bo tak nie jest wydaje mi się, że przyrost spalania paliwa i zużywania się części jest wystarczającym powodem aby tego nie robić...

PS3. sosna119
Tak jak napisałeś nikt jeżeli chodzi o kierowców ( i nie tylko) nie ma prawa być pewnym siebie bo nie można przewidzieć wszystkiego bo jak to ładnie ujołeś to zabija

PS4. Cheester Kolego nigdy nie masz pewności że jak Ci postawi zestaw w poprzeg nikomu nic się nie stanie bo możesz go przez przypadek położyc i wtedy może stać się coś Tobie

PS5. Aby zamknąć tą dyskusję na tym etapie jednocześnie nie zamykając tematu a jedynie od niego lekko apstrachując jakie są różnice między
Retarderem
Intarderem a Telmą ?

_________________
W Naszym Fachu Nie Ma Strachu
Jedni marzą o pięknym domu, drudzy o dobrym aucie, trzeci o podróżach, czwarty o pieniądzach kolejni o pracy dającej przyjemność.
Ja te marzenia zawieram w byciu międzynarodowym kierowcom Daf-a XF105 SSC ;D


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 wrz 2006, 18:24
Posty: 71

Cytuj:
Cytuj:
...


ps. hegemonia to: dominacja jednego państwa nad drugim, uzyskana przy pomocy groźby lub użycia siły.
ja nie jestem żadnym państwem, ani nie używam gróźb, lub siły.

Do wiadmosci Kolegi Cyryla

hegemon czynnik (osoba, klasa, państwo) mający hegemonię.
hegemonia przewodnictwo, przywództwo; rola kierownicza, przeważający wpływ; dominacja, supremacja, prymat, przewaga (polit.).
Etym. - gr. hēgemonia 'kierownictwo; panowanie' od hēgemōn 'przewodnik; przywódca' z hēgeísthai 'prowadzić; kierować'; por. egzegeza, ihumen.

zrodło:Słownik wyrazow obcych i zwrotow obcojezycznych Władysława Kopalinskiego wersja online.

Nie uzywam slow, ktorych nie rozumiem


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
...


ps. hegemonia to: dominacja jednego państwa nad drugim, uzyskana przy pomocy groźby lub użycia siły.
ja nie jestem żadnym państwem, ani nie używam gróźb, lub siły.

Do wiadmosci Kolegi Cyryla

hegemon czynnik (osoba, klasa, państwo) mający hegemonię.
hegemonia przewodnictwo, przywództwo; rola kierownicza, przeważający wpływ; dominacja, supremacja, prymat, przewaga (polit.).
Etym. - gr. hēgemonia 'kierownictwo; panowanie' od hēgemōn 'przewodnik; przywódca' z hēgeísthai 'prowadzić; kierować'; por. egzegeza, ihumen.

zrodło:Słownik wyrazow obcych i zwrotow obcojezycznych Władysława Kopalinskiego wersja online.

Nie uzywam slow, ktorych nie rozumiem

"Przeważający wpływ,przewaga,dominacja" ,jeśli uzasadnione, nie są niczym nagannym. A chyba mało kto nie powie,że Kolega Cyryl góruje, dominuje w pewien sposób nad większością Forumowiczów wszechstronnym doświadczeniem w tej branży, oraz wiedzą. Moje osobiste wrażenie jest właśnie takie.I nie widzę w tym fakcie nic złego.Ani powodu,by zachowywać się na podobieństwo jednego z czołowych polityków.
Tym bardziej,że wiodący temat dyskusji byl całkiem inny.Techniczny, nie filologiczny.

_________________
ego


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 maja 2007, 12:45
Posty: 408
Lokalizacja: (Z)Dolny śląsk

Pomijając kłótnie na słówka (są bardziej ambitne tematy) chciałbym przytoczyć pewne zdarzenie, otóż swojego czasu bardzo zdziwiło mnie że ciężarówka przejechała przez światła (na skrzyżowaniu w miejscowości Kryniczno, Cyryl powinien wiedzieć o którą mi chodzi) nie to że ktoś mógł przejeżdżać bo akurat ruchu w tym momencie nie było, ale ona nawet nie hamowała ( :!: ), nie dawało mi to spokoju więc kiedyś spytałem jednego (doświadczonego) kierowcę o to zachowanie, a on wyjaśnił mi że: "Kierowca musi wiedzieć czy stworzy większe zagrożenie hamując, czy jadąc dalej"...zaznaczam przy tym że ta ciężarówka przejeżdżając przez skrzyżowanie była rozpędzona.

To taka moja dygresja :roll:

_________________
Semper Fidelis


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6326
Lokalizacja: Wrocław

w miejscowości Kryniczno jest skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną koło sklepu na rozjeździe na Rogoż i Malin.
trzeba dodać, że jest to obszar zabudowany obowiązuje 50km/h, a dodatkowo jest ograniczenie do 40km/h.
jadąc od strony Wrocławia światła te widać już wyjeżdzając z za zakrętu między Psarami i Krynicznem więc z odległości około 2,5km.
moim zdanie nie ma usprawiedliwienia przed wjechaniem na to skrzyżowanie na czerwonym świetle.
po pierwsze obserwując światła z odległości 2km mozmy tak dobrać prędkość, aby wjechać na zielonym,
po drugie dojeżdżając do skrzyżowania z sygnalizacją świetlną kierowca musi wziąć pod uwagę, że światła mogą się zmienić,
po trzecie nie można mówić o stworzeniu zagrożenia przy hamowaniu pojazdu jadącego z prędkością 40km/h.

a prawda jest tak, że pojazdy tam jadą 80-90km/h (wyhamowują dopiero koło kościoła na esce pod górkę), to że jest tam sygnalizacja świetlna jest dla większości bezpodstawną fanaberią, a w końcu jakie to znaczenie jaki kolor jest na sygnalizatorze.

wszelkie teorie o mniejszym zagrożeniu są dorabiane do złamania dwóch zakazów i nie zachowania podstaw bezpieczeństwa na drodze.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 19 lut 2008, 21:07
Posty: 25
GG: 2543900
Lokalizacja: Rzeszów

Fanaberia jeżeli chodzi o światła to jest na A4 Rzeszów->Kraków postawili światła gdzie z poprzecznej ulicy wyjezdza 1auto moze nawet nie taki ruch a cała A4 przez to zblokowana...Nic bym nie powiedzial gdyby zalozyli najazdowki wtedy by takich korkow nie bylo albo na tej samej trasie góra pod którą prowadzi 1-nitka a w dół 2...Polska to Tu!

_________________
W Naszym Fachu Nie Ma Strachu
Jedni marzą o pięknym domu, drudzy o dobrym aucie, trzeci o podróżach, czwarty o pieniądzach kolejni o pracy dającej przyjemność.
Ja te marzenia zawieram w byciu międzynarodowym kierowcom Daf-a XF105 SSC ;D


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 maja 2007, 12:45
Posty: 408
Lokalizacja: (Z)Dolny śląsk

Gwoli ścisłości Cyryl on jechał do Wrocławia...

_________________
Semper Fidelis


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6326
Lokalizacja: Wrocław

z tamtej strony nie ma żadnej widoczności, ponieważ droga idzie w dół i są dwa zakręty "eska" i ograniczenie prędkości do 40km/h.
reszta jak powyżej.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: