panowie dzięki za zainteresowanie.temat się zdezaktualizował bo "kierowniczek" warsztatu juz wezwał klijencika z kompem.A ten najprawdopodobniej wykasował tylko błąd. bo ciągnik na warsztat nie wjechał.ale sądze ze było to tylko jakies chwilowe zakłócenie-moze przy chamowaniu wychodzi jakiś luz na piaście.Pisze "moze"bo nie było mnie przy diagnozie.A mechanik mnie nie lubi i nie powiedział mi co było. A ja sobie przemyslałem sprawe i to co napisaliście.To stwierdziłem ze w przypadku gdy uszkodzona byłaby tarczka albo czujnik to wywalało by błąd także ASR-u bo pracuje na tych samych czujnikach. Dobrze mi się wydaje? A 880 zł za czujnik abs-u-- no to troche chłopcy sie nawąchali czegoś
)) jest dostępny 3-4 razy tanszy.No ale to jest serwis. pozdrawiam