Cytuj:
Ja nie powiedziałem że nie biorę ale jakoś nie jestem przekonany do Manów
Bo znowu ktoś tak na forum napisał?
Co do MAN-ów to można mieć tylko zastrzeżenia do dosyć sporego spalania jakie występowało w silnikach D28 montowanych w TG-A do 2004r, ale Wy chcecie kupić nowe auto tak więc ten problem byłby zażegnany, poza tym do tego auta nie można mieć większych zastrzeżeń. Zresztą kolega
Cyryl już kiedyś napisał, że Volvo, Scania i MAN to są 3 marki, w których awaryjność po okresie gwarancyjnym jest najmniejsza no i trudno się z tym nie zgodzić. Ja jednak bym się zastanowił nad MAN-em, ceny pojazdów tego producenta w porównaniu z innymi markami są naprawdę dobre. Co do silnika to najlepszym rozwiązaniem według mnie jest D20 o mocy 440KM, lub D26 o mocy 480KM z korzyścią dla tego drugiego, pod względem ekonomii w połączeniu ze skrzynią TipMatic wychodzi naprawdę bardzo dobrze (poczytaj ostanie strony tematu o TGX-ie). Ponadto zaletą obu jest to, że w przypadku normy E4 nie trzeba dolewać AdBlue.
Co do Actrosów MPII to także mogę dorzucić swoje 3 grosze i obalić wszystkie nieprawdziwe mity jakie chodzą na jego temat. Feralne egzemplarze się trafiają, to fakt, ale nie przesądza to o tym, że na renomie ma tracić cała marka. Co do kabiny MegaSpace to w 100% zgodzę się z
Igorem, lepszej pod względem komfortu nie znajdziemy w innej ciężarówce. Przez 2 lata tata miał przyjemność jeździć tym autkiem (1844) i naprawdę problemów nie stwarzał, a jedyny minus "Actrosowskiej" skrzyni jest taki, że od czasu do czasu potrafi się przyciąć, w tym przypadku wystarczy ponownie wcisnąć pedał sprzęgła, aby "wszedł" bieg i po problemie. Spalanie też jest na poziomie, tak więc nad Actrosem także warto się zastanowić.
Ostatecznie wybierał bym między TGX-em w kabinie XXL z silnikiem 480KM, a Actrosem MPII z kabiną MegaSpace (1844/1846), a jeśli budżet by pozwolił na zakup FH 440/480 w Globie XL to wybór padłby właśnie na niego.