Charter, Urszulin

Jezdzilem dopiero deko ponad rok a kolega 3 lata. przez ostatnie 7 dni bycia w trasie zrobilismy 3 tys km jak bede mial czas to wszystko dokladnie opisze...

Cytuj:

Jezdzilem dopiero deko ponad rok a kolega 3 lata. przez ostatnie 7 dni bycia w trasie zrobilismy 3 tys km jak bede mial czas to wszystko dokladnie opisze...

Wiem że Ty kolego w Charterze dopiero zaczynasz, a czy twój zmiennik te 3 lata jeździ w Charterze czy też tutaj dopiero zaczyna? Skąd jesteście?

Domyślam się że jest ciężko i was gonią. Od razu rozmawiajcie twardo, nie daj sie wykorzystywać dyspozytorni, nie ma znaczenia że jesteś młody, nie bój się że cie zwolnią jak się postawisz... Oni tylko tak gadają aby postraszyć a teraz przychodzi sporo mercedesów i kierowcy są im bardzo ale to bardzo potrzebni i nie wiem co byś musiał zrobić żeby cię zwolnili.

W wolnej chwili opisz swoje spostrzeżenia. Jak ci się układają trasy, czy robicie całe kółka czy jazda na przepinkach, jakim zestawem pomykacie i kto jest twoim dyspozytorem... Nie będzie tak źle jak to wygląda na początku

w charcie to dopiero zaczynamy myslalem ze pytasz czy gdziekolwiek jezdzilismy. narazie latam na przepinkach bo czekam na wize a co do mercedesow to przyszly dopiero 2 i narazie cisza co dalej.my mamy actrosa wiec nie wiem po co te karty. stan auta jest naprawde kiepski zero amortyzatorów brak webasta ale i tak jest lepszy od poprzedniego ktorego chcieli nam dac

Nanek87, napisałem ci wiadomość na PW, nie będziemy robić bałaganu w tym temacie...

Cytuj:

TRAGEDIA TRAGEDIA TRAGEDIA wiecej napisze jak bede mial czas...
p.s. dzis uslyszalem tekst ze nie jestem od myslenia tylko od jazdy.....

A miało być tak pięknie.

Cytuj:

wiele ludzi sie smieje ale z wywiadu z kierowcami z CHARTA wychodzi ze wcale nie jest zle na realia warszawskich firm latajacych na chłodniach

Więc są chyba lepsze warszawskie firmy latające na chłodniach.

[misiekianiolek]

http://abcentrum.otomoto.pl/

jak widać w Charterze wymiana taboru. Stare autka czekają na nowych właścicieli.

Nie wszystkie ponad milion Scania 144 460 z 2001 roku ma podobno 60 tys czyli chyba już 2 bańki wykręciła jak to bywało za dawnych czasów CHARTER-a.

Poza tym zastanawia mnie jedna rzecz, po co sprzedawać te naczepy, glównie te nowe jak w firmie jest tyle starych porysowanych naczep?

Nanek czyżby Twoje auto szło do sprzedania?

Odnośnie tej scanii to pewnie masz racje że to już 3 bańka leci...

Co do tych naczep to nie mam pojęcia o co w tym wszystkim chodzi. Zamiast posprzedawać te szroty bez kół co stoją pod płotem i te powypadkowe to oni sprzedają nowego Schmitza, ale to ich sprawa.
A odnośnie tych mercedesów to są pewnie te co ze 3 tygodnie temu stały za warsztatem i tak je dopieszczali, ale dalej jeździ w firmie spora ilość tych roburów

Pewnie leżały, gdzieś w rowie. Odmalują, ramę naprostują i sprzedają.

Czyżby faktycznie Charter masowo sprzedawał to, co budowało jego pozycję na rynku?

http://www.dafuzywane.pl/samochod/191.html

Cytuj:

Poza tym zastanawia mnie jedna rzecz, po co sprzedawać te naczepy, glównie te nowe jak w firmie jest tyle starych porysowanych naczep?

Szczegóły mogą być mniej wesołe niż na pozór by to wyglądało. To, że nie są poobijane czy porysowane jeszcze nic nie znaczy..Może przebyte trasy do Rosji do tego zmuszają? Może warunki finansowe? Nie wiem..

Kolego, to chyba nie jest Daf od Chartera. Oni mają auta bez osłon międzyosiowych u jak się nie myle to nie mają Dafów na WGM.. tylko WI..., WE...

Wczoraj wróciłem z trasy z Holandii i z tego co rozmawiałem z mobilami po trasie i wczesniej na bazie to się dowiedziałem że przyszło 5 Actrosów ale tylko 2 zostały a 3 poszły do sprzedania, dlaczego - ja nie wiem. Coraz częściej słyszy się temat że mają przychodzić jednak Volva.

Nie ma co się dziwić że Merce i Dafy z 2004 roku idą na handel. One swoje już przejeździły, leasing się skończył i czas wymienić na młodsze.
Część już stoi w komisie, część szykują na bazie do sprzedania, ale to głównie Merce, bo większość Dafów jeszcze lata. Jest też kilka starszych Scani z 2003 roku ale też na handel. Jeździ tylko taka miodowa i ta co my ją dosiadamy a reszta czeka na nowych właścicieli. No i jest jeszcze jedno Volvo co też jest do sprzedania. A z tymi naczepami to JOHN ma pewnie racje że są powypadkowe i chcą je sprzedać...

Cytuj:

Kolego, to chyba nie jest Daf od Chartera. Oni mają auta bez osłon międzyosiowych u jak się nie myle to nie mają Dafów na WGM.. tylko WI..., WE...

W taki razie przepraszam za wprowadzenie nie wiedzących w błąd Jeżeli tak mówisz to zapewne tak jest, a DAF-y te należą do okolicznej firmy, którą niemal bez przerwy można spotkać na trasie Antwerpia - Bronisze z ładunkiem banana..A z Charterem nie trafiłem

[misiekianiolek]

Cytuj:

Nanek czyżby Twoje auto szło do sprzedania?

Chyba jeszcze nie, bo spotkałem się z Nankiem na bazie to sie przepinał i nic nie wskazywało na to żeby ich Mercedes miał przekroczyć "magiczną bramę"

Nowy Actros z Chartera http://abcentrum.otomoto.pl/mercedes-ac ... 25108.html. Nie mam pojęcia dlaczego je sprzedają...

czesc misiek... autko juz zdalem i trafilo za siatke wiec nie wiem co z nim ale raczej juz mnie to nie interesuje. szrot byl nieziemski. teraz jestem na zwolnieniu i pracuje tam do 5 maja ale juz nie pojade w zadna trase... koniec pobierania mądrości pań ze spedycji na temat jak powinno wygladac tacho.

To jednak odchodzisz... mówiłem, najlepiej samemu sie przekonać co to jest firma Charter.

My za to że polecieliśmy do tej Holandii na piątek dostaliśmy całą niedziele wolną , nie wiem co im sie stało i skąd ta wspaniałomyślność, normalnie to by kazali wieść to do Moskwy na poniedziałek a tak kazali dopiero na poniedziałek przyjechać na baze...

Cytuj:

To jednak odchodzisz... mówiłem, najlepiej samemu sie przekonać co to jest firma Charter.

My za to że polecieliśmy do tej Holandii na piątek dostaliśmy całą niedziele wolną , nie wiem co im sie stało i skąd ta wspaniałomyślność, normalnie to by kazali wieść to do Moskwy na poniedziałek a tak kazali dopiero na poniedziałek przyjechać na baze...

Jednak dobrze mi kolega mówi, że Charter idzie w dobrą stronę
Jakby zobaczył to pan Czaplicki

Co do sprzedawania nowych aut i naczep to zwróćcie uwagę na to, że w ich opisie jest uwzględnione, że są sprowadzone. Może akurat sprowadzanie nowych pojazdów z zagranicy i sprzedawanie ich w kraju opłaca im się. Biorąc pod uwagę niski kurs euro to stawki za frachty są naprawdę kiepskie no i każdy chciałby sobie na czymś innym dorabiać, być może to jest przyczyną sprzedawania nowych, sprowadzanych aut.

Cytuj:

Co do sprzedawania nowych aut i naczep to zwróćcie uwagę na to, że w ich opisie jest uwzględnione, że są sprowadzone. Może akurat sprowadzanie nowych pojazdów z zagranicy i sprzedawanie ich w kraju opłaca im się. Biorąc pod uwagę niski kurs euro to stawki za frachty są naprawdę kiepskie no i każdy chciałby sobie na czymś innym dorabiać, być może to jest przyczyną sprzedawania nowych, sprowadzanych aut.

Może i masz kolego racje ale Charter ma tak dobrze płatną robote że kasy im napewno nie brakuje. Do tego dochodzi jazda na ruskim paliwie które jest ponad 2 razy tańsze i tak to można firme rozwijać...

Dziś kolejne autka poszły pod młotek. Między innymi Scania mojego taty. W czerwcu skończyła by 5 lat a w firmie przejeździła 992000km.
A tata wsiadł teraz na Scanie 124L Topline też 420 HPI tylko że w karmelowym kolorze. Autko jest z 2005 roku i niedługo stuknie jej 600000km. Poprzednie auto podobało mi się bardziej, ale co poradzić jak tabor wymieniają na nowy...



zdjęcie autorstwa Rafika440

Cytuj:

My za to że polecieliśmy do tej Holandii na piątek dostaliśmy całą niedziele wolną , nie wiem co im sie stało i skąd ta wspaniałomyślność, normalnie to by kazali wieść to do Moskwy na poniedziałek a tak kazali dopiero na poniedziałek przyjechać na baze...

To już chyba wiesz...

Cytuj:

Dziś kolejne autka poszły pod młotek. Między innymi Scania mojego taty. W czerwcu skończyła by 5 lat a w firmie przejeździła 992000km.

O to chodziło od początku. W Charterze nic się nie dzieje po to żeby kierowcy zrobić dobrze, tam tylko ustawiają wszystko pod siebie.

O ile dobrze pamiętam, to napisałeś, że wy jeździcie na tarczki. Czyli chcesz mi powiedzieć, że zgodnie z tacho, w piątek startując z NL, jadąc według czasu pracy kierowców, w poniedziałek mieliście być w Moskwie? Czyli przez samą niedziele chciałeś dolecieć z Warszawy do Moskwy? (bo napisałeś że macie niedziele wolną).

Chyba, że ganiasz z ojcem w podwójnej, to zmienia postać rzeczy. Jak tak to sorry.

Ta miodowa Scania podoba mi się chyba najbardziej z całej floty CHARTER. Kiedy odbieracie kartę do cyfry? To pewnie przypadnie wam jakaś nówka jak już na początku chcieli wam ją dać.

Co do jazdy na tacho to owszem pisałem że jeździmy na legalu po zachodzie, nigdy nie pisałem że na wschodzie jest tak samo. A nawet wielokrotnie podkreślałem że przez kolejki, tamożnie itp nie da rady dotrzymać terminu jadąc na tacho.

Ja jeźdze tylko na zachód i to tylko wtedy gdy mam luźny tydzień na uczelni. Dopiero na wakacje chce iść tam do pracy, a narazie staram się w miare moich możliwości pomóc ojcu.
Co do tej Moskwy na poniedziałek to taka ironia. Oni to sobie mogą chcieć. To nie jest helikopter że przeleci nad kolejką na dwuch granicach. Spać też trzeba i nikt cie nie zmusi do jazdy jak ci się skończy czas, nawet w Charterze. Przeważnie jak tata ładuje w piątek to jest na środe w Moskwie, a jak robi ze mną zachód to zdarza mu się rozładować we wtorek. Oczywiście, że ciągle dzwonią i szybciej.. szybciej... ale jak się nie da to się nie da i koniec.

Karty do cyfrówki zarówno ja jak i ojciec mamy już 2 miesiące. Była kwestia że ojciec ma wziąc nowego mercedesa, ale tam to nikt nic nie wie jak co do czego przyjdzie. Ta scania ma być podobno tylko na ten 1 kurs do Moskwy, ale wątpie aby tak było skoro to jest 2,5 letni samochód i napewno nie pójdzie do sprzedania narazie. Nam sie nie spieszy, lepiej jeździć na zwykłym tacho no i może doczekamy się VOLVA o których ostatnio tak głośno...