Reakcje kierowców na fotografowanie ich maszyn.

To prawda, ja osobiście na szczeście nigdy nie spotkałem się ze słym słowem od jakiegoś kierowcy z RiCö. Zawsze z uśmiechem - "cykaj" "rób z każdej strony". Własciwie tylko z RiCö ktoś pozwolił mi na sfotografowanie wnętrza (pomijając pewnego Holendra, ale to było dawno)
Raz tylko dość młody kierowca nie był przekonany po co ja robię te zdjęcia ale jak wytlumaczyłem to wkońcu się zgodził

Co Do Kierowców Ricoe to nie wszyscy pozwalają robić zdjęcia np. mam dwie miejscówki do robienie zdjęć autom w ruchu a kawałek dalej jest Stacja z Parkingiem wiec patrze jedzie XLX od Ricoe cyklem fotkę postałem po fociłem i mówię wybiorę sie na parking po focic wbijam woła mnie kierowca z Manika no cóż nie wypada uciekać wiec podchodzę a on do mnie ze po co mi te zdjęcie itp. wiec ja mu wytłumaczyłem itp. on mówi ze aha i ze mogę sobie zostawić to zdjęcie a ja do niego a mogę zrobić jeszcze parę zdjęć ale stanowczo zabronił
Hehe zbiek okoliczności
W123 Sfociłeś tą Samą Scanie z Rioce co ja dokładnie 05.19.2007r ale chyba kierowca jest już inny bo ten nie był za miły ale pozwolił cykonoć zdjęcie
Twoja fota:

Cytuj:

Kilka moich zdjęć Tego wozu:

Na moim ostatnim polowanku na feriach, które było w piątek, kierowca z zielonego Mana F2000 zatrzymał się na drodze, aby mnie się zapytać czy mam jakieś pozwolenie. Dodam że wyszedł z kabiny, aby mnie się zapytać. A jak już był na zewnątrz pojazdu spuścił belkę przeciw wjazdową umieszczoną z tyłu naczepy wywrotki. Oczywiście zrobiłem fotkę jego Mana , którą dołączam:

PS. Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło .

I to jest najwiekszy kretynizm dla mnie - publikowac fotki z jazdy, jezeli kierowca wyraznie sobie nie zyczy albo ma jakies obiekcje... Chcesz wszystkim pokazac, jaki jestes kozak bo sie nie bales i foto pokazales?

Nie wiem, czy bys sie tak cieszyl, jakby cie porzadnie postraszyl ze lomot dostaniesz, ciekawe czy wtedy tez bys to foto pokazal

Cytuj:

I to jest najwiekszy kretynizm dla mnie - publikowac fotki z jazdy, jezeli kierowca wyraznie sobie nie zyczy albo ma jakies obiekcje... Chcesz wszystkim pokazac, jaki jestes kozak bo sie nie bales i foto pokazales?

Nie wiem, czy bys sie tak cieszyl, jakby cie porzadnie postraszyl ze lomot dostaniesz, ciekawe czy wtedy tez bys to foto pokazal

Pokazanie tego zdjęcia ma na celu charakter informacyjny, że kierowca jest nerwowy. Źle to zrozumiałeś

Cytuj:

Cytuj:

I to jest najwiekszy kretynizm dla mnie - publikowac fotki z jazdy, jezeli kierowca wyraznie sobie nie zyczy albo ma jakies obiekcje... Chcesz wszystkim pokazac, jaki jestes kozak bo sie nie bales i foto pokazales?

Nie wiem, czy bys sie tak cieszyl, jakby cie porzadnie postraszyl ze lomot dostaniesz, ciekawe czy wtedy tez bys to foto pokazal

Pokazanie tego zdjęcia ma na celu charakter informacyjny, że kierowca jest nerwowy. Źle to zrozumiałeś

A co ma do tego wszystkiego auto kierowcy? Nie życzyl sobie umieszczenia gdziekolwiek a tym bardziej robienia zdjęcia i tyle...

Cytuj:

Pokazanie tego zdjęcia ma na celu charakter informacyjny, że kierowca jest nerwowy. Źle to zrozumiałeś

Jezeli mam polemizowac, to predzej ty nie zrozumiales intencji kierowcy. Rozumiem twoje marne tlumaczenie, jednak wydaje sie niezwykle, aby ktokolwiek skorzystal z takiej informacji. Szczeglnie, ze po naszych drogach jezdzi masa ciezarowek, a kierowca niekonicznie musi jezdzic ta sama ciezarowka.


Btw, jutro wybieram sie na fotki prawdopodobnie z recznym cb radyjkniem, wiec co ciekawsze reakcje zaslyszane w radiu postaram sie zapamietac i po powrocie tu je przedstawie

Cytuj:

Pokazanie tego zdjęcia ma na celu charakter informacyjny, że kierowca jest nerwowy. Źle to zrozumiałeś

Proponuje wpisać go na czarną listę

Cytuj:

Cytuj:

Pokazanie tego zdjęcia ma na celu charakter informacyjny, że kierowca jest nerwowy. Źle to zrozumiałeś

Proponuje wpisać go na czarną listę

Na liste Wildsteina

Ja osobiście raz miałem problem gdy doczepiło się do mnie dwóch panów, grozili policją, ale spisali mnie i odjechali.
Co do odmawiania to niekiedy zdarzają się kierowcy naprawdę fajni (kiedyś podszedłem po prostu pogadać z kierowcą Actrosa, facet dolewał paliwa, gdy skończył i odjeżdżał to zatrąbił na pożegnanie...
Parę razy kierowcy mnie pogonili za samo przyglądanie się, jeden raz zdarzyło się że kierowca powiedział "idź stąd", ale żeby to jeszcze coś cennego wiózł, a tym czasem to był stary ZIŁ 130 z jakimiś deskami...

Rozumiem innych kierowców że buntują się Nie każdy to lubi

Cytuj:

Rozumiem innych kierowców że buntują się Nie każdy to lubi

Ja osobiście, jak widzę kogoś, kto fotografuje mnie jak jadę osobówką, najchętniej bym się zatrzymal, zawrocil i powiedział parę nie do końca miłych słów co o tym myślę. Co innego ciężarowym, ale naprawdę, nie mam pojęcia od czego to zależy... zdjęcie jak zdjęcie

Ja często robię zdjęcia przez moje okno i nie muszę się pytać

Ja nie miałem jako takiego przypału ze ktoś sie czepiał tylko kiedyś koleś podjechał na stacje Volvem i podchodzę i pytam czy mogę parę fotek zrobić ja powiedziałem ze na jakiś tam konkurs no to powiedział "dobra to możesz robić" a jak inny przyjechał kiedyś to pytam sie czy mogę to powiedział że Tak i nic sie nie pytał ;d

Jako, że to mój 1 post to Witam Was Serdecznie

Moje doświadczenia z kierowcami są raczej pozytywne zwłaszcza, że wiekszość fotek wykonuje w firmach znajomych lub u taty Na parkingach też bez wiekszych problemów można cykac fotki za pozwoleniem kierowców.
A co do zdjeć z wiaduktów to ... kierowcy lor dostaja białej goraczki bys podszedl do nich na parkingua to oklep murowany wiem bo tata lora jezdzi Ale to wszystko przez jakis cweli co kamieniami zucaja z wiaduktów

Pozdrawiam jak uruchomie aparat to założe galerie bo narazie fotosy same z tel k750i i zajme sie działem TransPolandu bo wygasł jak sie krz zwolnił (dawnot emu) pozatym tez kilka nieprawdziwych info tam popisanych

Co do lorek to nie powiedziałbym ze sie wkurzają może dlatego ze z wiaduktu..ale ja mam blisko fabrykę fiata czasem tam jestem, lorek mnóstwo jak sie pytam czy mogę zrobić to jeszcze mi sie nie zdarzyło żeby odmówił ktoś i były przeważnie załadowane

Na cyberfoto.pl jest temat o fotografi pojazdów, dam linka
http://www.cyberfoto.pl/tematy-ogolne/9 ... jazdow.htm

Cytuj:

Co do lorek to nie powiedziałbym ze sie wkurzają może dlatego ze z wiaduktu..ale ja mam blisko fabrykę fiata czasem tam jestem, lorek mnóstwo jak sie pytam czy mogę zrobić to jeszcze mi sie nie zdarzyło żeby odmówił ktoś i były przeważnie załadowane

Mnie chodzilo o to ze jakby wiedzieli ze to ty an wiadukcie stales i cos kabinowales to wtedy na parkingu moglbys miec lipe tak to raczej spoko jedynie pilnuja zebys nie porysowal

Cytuj:

I to jest najwiekszy kretynizm dla mnie - publikowac fotki z jazdy, jezeli kierowca wyraznie sobie nie zyczy albo ma jakies obiekcje... Chcesz wszystkim pokazac, jaki jestes kozak bo sie nie bales i foto pokazales?

Nie wiem, czy bys sie tak cieszyl, jakby cie porzadnie postraszyl ze lomot dostaniesz, ciekawe czy wtedy tez bys to foto pokazal

Nie fotografujemy kierowców, tylko ich maszyny. Także nie łamiemy prawa.
Jeżeli fotografujemy pojazd firmowy, który nie należy do tego kierowcy (znaczy on go nie kupił) to także nie ma prawa nakazać nam skasowania w jakikolwiek sposób zdjęcia, gdyż pojazd nie należy do niego, a jak pisałem wyżej - my fotografujemy ten pojazd, a nie kierowcę.
Nauczyłem się tego z fotografowania KM - bo tam to dopiero się jaja dzieją ;D To, że dostanę łomot słyszę kilka razy w tygodniu nawet, czasami nawet ktoś wyjdzie w naszą stronę. Jeżeli będzie groźba to wzywamy policję - bo za co ma nam grozić? Zakazu nie ma? Nie ma! Więc fotografujemy.
Polecam:
http://www.phototrans.eu/autobusy.php?s=17&nr=72

Zacytuje tutaj wypowiedz z forum poswieconego fotografi, bardzo podobny temat:

Cytuj:

Wg prawa: O ile nie prześladujesz osoby fotografowanej to możesz robić zjdęcia komu i czemu chcesz. Ktoś może zadzwonić na policję jak mu się to nie podoba, a policja i tak nic ci nie zrobi. Pozostaje opcja, że jakiś niedouczony policjant będzie miał wątpliwości do twoich racji, ale zazwyczaj rozmowa z kimś "wyższym" do niego załatwia sprawę.

Osobną kwestią jest sprawa publikacji (czyli rozpowszechniania zdjeć), które jest ograniczone przez prawo do ochrony wizerunku. Na rozpowszechnianie wizerunku osoby trzeba mieć jej zgodę. I na to trzeba rzeczywiście uważać.

Wiec oczywiscie, samo pstrykniecie zdjęcia to mozesz robic komu chcesz, mozesz nawet do tego kierowcy podejsc i mu z 30 cm zdjecie zrobic. Natomiast na publikacje tego zdjecia MUSISZ miec pozwolenie, wiec sytuacja nie wyglada tak jak mowisz, ze wszyscy mogą ci nagwizdać.

W przypadku tej strony co podałeś to w mojej opinii ona jak najbardziej pod to podpada (nie chce mi sie paragrafu wyszukiwać) bo w tym momencie komantarz sprawia, ze fotografowanym obiektem przestaje byc pojazd, tylko staje sie nim kierowca, na ktorego zwracasz w ten sposob uwage i w ten sposob umieszczenie kazdego zdjecia na ktorym jest i autobus i kierowca oraz napisanie do tego komantarza "kolejny burak" jest juz złamaniem prawa

Cytuj:

Jeśli chodzi teraz o wizerunek firmy na pojeździe: logo, nazwa itd.
Do wizerunku firmy w tej postaci ktoś (najczęściej właściciel firmy) ma prawa majątkowe, a czasami również autorskie.
I tu jest druga kwestia co do rozpowszechniania materiałów chronionych prawem autorskim i majątkowym.

W momencie kiedy publikujesz zdjecie pojazdu i na zdjeciu jest jeden pojazd, rejestracje powinny byc zamazane albo nie powinny byc widocznie. Kwestia zamazania rejestracji nie dotyczy zdjęc grupowych

Wiec jezeli masz standardową cieżarówke albo autobus nikt nic nie moze ci zrobic.

W przypadku ciezarowki firmowej kazdy moze cie pociagnac do odpowiedzialnosci za tak jak jest napisane w cytacie, rozpowszechnianie materiałów chronionych prawem autorskim i majątkowym. Jezeli wiec na firmowe logo nałożone są prawa autorskie, publikacja fotografii powinna mieć zgode wlasciciela tego znaku, wiec np. firmy Sachs Trans, PEKAES albo chociażby PKS Kętrzyn.

Cytuj:

POWTARZAM: focić można się kogo chce i niestety takie prawo, że jak ktoś ci robi na miescie zdjęcia to nie możesz mu nic zrobić. Dopiero ROZPOWSZECHNIANIE (publikacja) jest ograniczane prawem.

I to by bylo na tyle

Może źle się wyraziłem. Wiadomo, jeżeli kierowca spyta się łagodnie co to są za zdjęcia i poprosi o niepublikowanie - to nie robię, oczywiste. Ale jeżeli wyskoczy na mnie z "pyskiem", że rozwali mi aparat, wyzwie mnie od ch** i innych osób, to wtedy człowiek robi mu automatycznie na złość.