Przed Olszyną: (pada deszcz)
M1
Jak tam ścieżka do granicy??
M2
Mokra i śliska ale czysta!
M3
Wydeptana jak zawsze...
M1
No podziękował, podziękował
------------------
Dość dawno to było.. jakoś jesienią...
Jadę w stronę granicy (Olszyna), jeszcze przed zjazdem na autostrade, przede mną dwie wanienki ja za nimi...
M1
No to co Rysiu ciągniem do granicy...
M2
No ciągniem, ciągniem...
Za chwilę tworzy się korek...
M2
Co tam Bogdan się dzieje z przodu??
M1
Traktor pewnie...
I w końcu ten drugi co przede mną jechał spostrzegł na zakręcie ciągnik rolniczy
M2
No a jak ku***.. się im żniw nagle zachciało
Drugim razem jade za cysterką + Renia Premium i Scanią R + szmata i taki oto dialog:
MR--Mobil Renia
MS--Mobil Scania
M1--inny mobilek.
MR
Co tam tak ku*** się wlecze?
MS
Nie widze kolego...
M1
Mobilki uważajcie przed wami orszak weselny
MS
Ciekawe czy jakby stanął w poprzek drogi to czy by dali jakąś flache...
MR
No napewno...
M1
Próbuj kolego, próbuj...
hehe
I taki tekst kiedyś w mieście u mnie:
M1
Mobilki kupiłem sobie radyjko to jak tam mnie słychać w mieście???
M2
Jak radio Maryja kolego...
M1
Aż tak źle???
M2
A widziałeś kiedyś żeby radio Maryja było źle słyszane???
M1
Dobra...zagiąłeś mnie