Cytuj:
Ale juz nie rozwodźcie się nad moja mniej lub bardziej nieudaną jazdą. Trening czyni mistrza. Może kiedyś zostanę mobilkiem jak Wy??? (i tu się spodziewam ostrego sprzeciwu).
Piszcie co tam na radyjkach. Ubawiłam sie zanim dotarłam do ostatniej strony, że aż mnie szczęki bolały.
Zamień się z mężem
Niech on trochę popisze na Wadze a ty poszoferuj...hehe
A co do tekstów...nie śmieszne ale bardzo pouczające...
:
Siedzę w aucie na parkingu pod marketem nieopodal głównego ronda w moim mieście, włączone mam radio i wtem :
M1
K***a co za debil.. wjeżdzał na rondo to dał kierunek a zjeżdzał to już ciężko było dać.. bym w ciula przydzwonił!
M2
Naucz się jeździć to nawet brak kierunka w aucie przed tobą cie nie zaskoczy...
M3
No ale ma racje bo jak wjeżdza się na rondo to przecież w jedną stronę to po kiego ciula dawać kierunek...? przy zjeździe z ronda się powinno dawać...
M1
No, a ten to nie wiem co paralityk jakiś czy co??
(i zaczął znowu jeździć po tym ziomku)
M4
Weście się k***a zamknijcie już bo narzekać tylko potraficie się gościu pomylił i teraz przez pół dnia będzie temat na CB...
M5
Nie denerwuj się kolego, bo ci żyłka pęknie...
M6
Przynajmniej jest się z czego pośmiać... bo tak to nudno na radiu.
M4
Pośmiać... a nie narzekać cały czas!
M7
Widzę sami znawcy przepisów się tu udzielają...
M8
Taaa...W gębie każdy mocny...przychodzi co do czego to radio ucicha bo wszyscy znawcy GPS'y odpalają...
niedaleko musiała być podobna sytuacja bo odezwał się głosik:
M9
Panowie spokojnie...zdaża się...za panienkami się rozglądałem
To nie był ten co nie dał tego nieszczęsnego kierunku bo on radia nie miał (jakby miał to już by była niezła sieczka)
, gdzieś po prostu była podobna sytuacja tyle, że tam nikt sie nie wyzywał ani nie pouczał a chłopak wjechał na rondo po drugiej stronie centrum i usłyszał jak to (niby) o nim klną...
Ja tą całą akcję to dopiero po paru minutach rozszyfrowałem o co w tym tak naprawdę chodziło.hehe...
Jak to mobilek stwierdził... : "Zdaża się..."