trochę to wszystko czano-białe ... albo praca z pasją, albo za kasę ...
nie chcę się czepiać konkretnych osób na forum, ale osobiście nie ufam ludziom, którzy pracują tylko ze względu na kasę, a muszę dodać, że zatrudniałem już wielu. nie chodziło co prawda o kierowców, ale głównie o mechaników.
ludzie z pasją zawsze potrzebowali więcej wiedzieć (chcieli się douczać), potrafili dłużej pracować jeżeli była taka potrzeba, a oni mogli zostać, nie stawiali sprawy w ten sposób, że 8 godzin minęło i oni do domu, niech ktoś inny się martwi ... i wierzcie oni nie pracowali za darmo (nadgodziny też były liczone) ...
a ci, którzy pracowali tylko za kasę, często szli gdzie indziej bo np ktoś im obiecał więcej, albo odbębnili swoje i koniec, a zdarzyło się i tak, że zaczynali kombinować ...
moim zdaniem przynajmniej odrobina pasji w pracy jest potrzebna, chociażby po to aby wytrzymać to, co w każdej pracy się zdarza - monotonność, gorsze dni, czy trudne do wykonania zadania, ale to właśnie ta pasja pcha nas każdego następnego dnia do pracy, do ciągłego rozwoju, to coś poza obowiązkiem i odpowiedzialnością ...
a czy z taką pasją ktoś się urodził i ona w nim dojrzewa, czy też pasja pojawia się, gdy już pracujemy to zupełnie inny temat, ale uważam, że jest ona konieczna.
celowo nie nazywam tego powołaniem
chodzi jednak o to, że zawsze musi być coś poza kasą ...