FTSH Andrzej Mielczarek, Zduńska Wola

ewidentnie widac ze zbiornik i wyprowadzenie lini na dach do dklimy. zestawy bardzo ladne i jeszcze ten kolorek

Taa... ładnie się prezentują z naczepami szczególnie. Bez żadnych wzorków światełek pierdół ;]

Taa... ładnie się prezentują z naczepami szczególnie. Bez żadnych wzorków światełek pierdół ;]

Jeżeli w najbliższym czasie chcecie się zatrudniac u Mielczarka to zrezygnujcie. Nastał czas na przestój w firmie. Paliwo do góry frachty małe, a do tego euro spada. Mielczarek postanowił udac firme na "urlop". Ma to byc coś w formie protestu aby zwiekszyc ceny frachtów od hiszpani. Przez ten przestój ominie mnie najprawdopodobniej wakayjny wyjazd ze staruszkiem no ale cóż. Moim zdaniem to na tym przestoju i tak gorzej wyjdzie anieżeli jest teraz, ponieważ Firmy mające kontrakt z mielczarkiem znajdą sobie inną firme transportową... A mielczarek zostanie bez zleceń i bez pieniędzy. To tyle z mojej strony Pozdrawiam

Na zachodzie okres wakacyjny to czas przestojów. Szefowie różnych firm "zamykają je" i udają się na wczasy aby przeczekać ten zastój. Raczej to nie będzie forma protestu przez FTSH tylko dostosowanie się do zleceniodawców.

Jesli mowa o wekslach i ich stronie prawnej to można zajrzeć do tematu Delty Trans opisałem to tam dośc dokładnie jak pamiętam.

Cytuj:

Chłopaki a można stać zestawem pod domem czy trzeba zostawiać "klamota" na bazie w Zduńskiej Woli?

Tu trzeba by się pewnie zastanowić, jak wygląda polisa AC. Czy jest ubezpieczone auto pozostawione "pod domem" także , czy tylko w miejscach strzeżonych.Bo dość często ma miejsce ta druga opcja.I to nie jest tylko "widzimisię" właściciela.

Cytuj:

Na zachodzie okres wakacyjny to czas przestojów. Szefowie różnych firm "zamykają je" i udają się na wczasy aby przeczekać ten zastój. Raczej to nie będzie forma protestu przez FTSH tylko dostosowanie się do zleceniodawców.

Yyy... nie wydaje mi się to prawdopodobne ponieważ FTSH jest firmą która ma ponad 100 zestawów. I mogliby sobie poszukac innych zleceniodawców... A ten "protest" Ma potrwac około 30 dni. Bynajmniej tyle staruszek dostał urlopu. Mówie Ci: Paliwo w góre, frachty w dól, euro w dół. To się zaczyna mało opłacalne dla Mielczarka. Chcą wymusic poprostu podwyżke frachtów. W co wątpie żeby się udało. To jest początek końca firmy Mieczarka. Bynajmniej tak mi się wydaje

Na taki "urlop" trzeba mieć zapas gotówki.Najpierw mnożąc ilość pojazdów które nie zarabiają przez ratę leasngową. A drugie, to za ten miesiąc odczuje się dość silną czkawką tą "dziurę" w napływających płatnościach.

Watpie aby nawet tak duza firma mogła sobie pozwolić na tzw. urlop wzorowany na zachodnich przewoźnikach. Pamietajmy, że tego typu urlop biora co najwyżej firmy które są ukierunkowane na transport towarów na które popyt i podaż zamiera w okresie letnim. A poza tym ich zestawy są raczej uniwersalne więc to coś dziwnego. Wiadome jest, że nie znajdzie się pracy dla takiej ilości zestawów ale mozna zacząć jej szukać. A protest jednej firmy raczej tu nic nie da.

z tego co wiem. To razem z nim do takiego protestu przystepuje jego brat i jakies firmy z regionu. Ale nic dokładnie nie wiem...

Co w końcu z tym Mielczarkiem? Obiło mi się o uszy, że firma zbankrutowała. Czy to prawda?

Jak tam wygląda teraz sytuacja? Dalej sielanka czy skończyła się zabawa? Istnieją jeszcze? Co kurs do domu czy turne po UE? LaCo jestes?

Często widzę sporo aut na bazie. Inna sprawa że wielu kierowców narzeka w tej firmie na normy paliwowe

Cytuj:

Jak tam wygląda teraz sytuacja? Dalej sielanka czy skończyła się zabawa? Istnieją jeszcze? Co kurs do domu czy turne po UE? LaCo jestes?

Jestem... Wszystko chyba się kręci normalnie... Co do tego turne to Ta. Szukają co popadnie oczywiście po stronie zachodniej. Bo jeszce nie słyszałem, żeby na wschód się kierowali ;]

Cytuj:

Często widzę sporo aut na bazie. Inna sprawa że wielu kierowców narzeka w tej firmie na normy paliwowe

Podobnie jak w agromexie


http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=T1359117

Odświeżam temat ma ktoś jakieś nowe newsy z firmy Ruszyło się coś bo słyszałem że kiszka

Cytuj:

Podobnie jak w agromexie

Nie do końca, bo w Agromexie są auta które wyrabiają normę bez żadnego "ale", ale jest też część która w ogóle z tych norm nie wychodzi (szczególnie "uśmiech paryża")

Praca chyba u nich ruszyła, bo widziałem sporo aut które leciały na zachód (nieraz po kilka naraz).

Co do kolorków w jakich mają auta, nie wiem czy to dobry pomysł na Hiszpanię i Portugalię, chyba że kierowcy mają klimę postojową

Pozdrawiam.

105 chyba mają klimkę

Panowie, czy mnie oczy nie myliły w ostatniej trasie, czy "Czarny Książę" (jak to żartobliwie jest nazywany przez niektórych kierowców) wziął TGA XLX z klimami postojowymi na dachu i Actrosy L również z klimami na dachu? W tej trasie widziałem kilkakrotnie TGA z Koglem, jednego Stralisa II i Actrosa. Nie jestem pewien czy te Many i Actros to od niego.

Podobno u "księcia" sporo się działo, tylko nie wiem czy to wszystko prawda. Tydzień temu mój tata rozmawiał z kierowcą który się zwolnił od niego. Facet mówił że zobaczył obciążenie za paliwo i poszedł natrzaskać po gebie komuś z biura... później podobno 50 kierowców rzuciło kluczykami (z tego samego powodu- paliwo). Podobno "książe" zawiesił normy na wszystkie auta... choć nie chce mi się to wierzyć (ale możliwe że zwiększył do normalnego poziomu).


Dzwoniłem 2 tygodnie temu do nich, odebrał ktoś z biura kto nie zajmuje się przyjęciami, ale mówił że z tego co się orientuje to przyjęć obecnie nie ma.

Praca podobno jest całkiem ułożona. Jedziesz na Hiszpanie, Portugalię, kółko trwa koło 11-14 dni i robisz pauze w domu. W tym czasie skoczek jedzie na rozładunek. Wynagrodzenie to podstawa plus diety (to są informacje od kierowcy z którym rozmawiał mój tata).


Może LaCo coś dopowie bo pewnie tata tam jeździ