Strona 1 z 1 [ Posty: 10 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 29 wrz 2008, 5:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 wrz 2008, 21:28
Posty: 7
GG: 0
Samochód: Iveco

Witam wszystkich, to moj pierwszy post. Jezdze Iveco Daily do 3,5t na blizniakach. Od czasu do czasu trafi mi sie jakas niedaleka trasa (100 do 600km) po PL. Mam pytanie do doswiadczonych kolegow ktorzy wykonuja zawod kierowcy na codzien. Jak poznac ze zlapalem gume na blizniakach, kiedy auto jest puste albo zaladwane?


Post Wysłano: 29 wrz 2008, 9:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 wrz 2007, 0:35
Posty: 693
GG: 0
Samochód: wrotki
Lokalizacja: NSZ

na pusto ciężko poznać. W załadowanym aucie widać jakby ja jednej stronie było mniej powietrza w bliźniaku, a w rzeczywistości srodkowe koło może mieć kapcia. Poprostu sprawdzać te koła w miarę często

Na trasie możesz jeszcze usłyszeć głośny świst w czasie jazdy, ale to różnie bywa. Z reguły nic nie słychać :D nawet nic nie czuć. Niedawno zrobiłem 300 km na kapciu, bo w wewnętrznym blizniaku wyrwało mi wentyl (przedłużany był i jak autko było załadowane, to ten wentyl wciągnęło między koła). I nic nie wzbudzało mojego podejrzenia. Jedynie, gdy już dojechałem do firmy, to kolega zauważył, że mam mało powietrza z prawej strony (wcześniej na postoju również to widziałem, ale nie był to duzy kapeć) :D

_________________
NIE-POMPIARZ


Post Wysłano: 29 wrz 2008, 15:32
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6326
Lokalizacja: Wrocław

ponieważ opony są bezdętkowe to, albo trafi się wystrzał z przegrzania i wtedy raczej trudno nie zauważyć, albo powietrze zjedzie stopniowo.
w drugim przypadku jeżeli auto jest załadowane to następuje dość istotna zmiana stabilności jazdy, mniej więcej jak by wjechać na oblodzoną jezdnię. przy mniejszym obciążeniu lub pustym pojeździej zjawisko to jest mniej zauważalne.

podstawą OC (obsługi codziennej) jest obejrzenie pojazdy szczególnie z daleka dołu auta.

dla ćwiczenia jeżeli masz w osobówce zużyte opony spóść z jednego koła powietrze do 1 atm i zrób slalomik na zamkniętym terenie, potem dopompuj i porównaj.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 29 wrz 2008, 20:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 wrz 2008, 21:28
Posty: 7
GG: 0
Samochód: Iveco

dzieki panowie, teraz mam jakies wyobrazenie na ten temat. zastanawia mnie jeszcze jak taka sytuacja wyglada w naczepie 3 osiowej? mam jeszcze jedno pytanie, moze wydac sie niektorym glupie no ale nie mam od kogo sie dowiedziec. czy zaladowana naczepe np 20 tonami podnosicie na lewarku ktory jest w standardowym wyposazeniu zestawu, podczas zmiany kola? jaki udzwig ma taki lewarek?


Post Wysłano: 29 wrz 2008, 20:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2820
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Nie trzeba tego robić lewarkiem można na poduchach podnieść os i tak dojechać do miejsca rozładunku a po nim zmienić kapcia

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Post Wysłano: 29 wrz 2008, 21:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Cytuj:
Nie trzeba tego robić lewarkiem można na poduchach podnieść os i tak dojechać do miejsca rozładunku a po nim zmienić kapcia
Przy ładunku 20 ton jazda z podniesioną osią raczej nie wchodzi w grę.

A jeśli idzie o używanie lewarka - to nie osobówka :) Tu nie podnosi się całego zestawu tylko samo koło na wahaczu. Myślę, że taki 10-tonowy powinien sobie poradzić w każdym przypadku.

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 30 wrz 2008, 5:45

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 wrz 2008, 21:28
Posty: 7
GG: 0
Samochód: Iveco

Cytuj:
Cytuj:
Nie trzeba tego robić lewarkiem można na poduchach podnieść os i tak dojechać do miejsca rozładunku a po nim zmienić kapcia
Przy ładunku 20 ton jazda z podniesioną osią raczej nie wchodzi w grę.

A jeśli idzie o używanie lewarka - to nie osobówka :) Tu nie podnosi się całego zestawu tylko samo koło na wahaczu. Myślę, że taki 10-tonowy powinien sobie poradzić w każdym przypadku.
domyslam sie ze to nie osobowka :) , dlatego zapytalem jak to wyglada w wielkich pojazdach. mysle ze te odpowiedzi sa dla mnie wystarczajace, wiem o co chodzi. jak ktos ma jeszcze jakies podpowiedzi, z checia przeczytam.


Post Wysłano: 30 wrz 2008, 8:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6326
Lokalizacja: Wrocław

dopuszczalny nacisk na oś nienapędową to 8t i zwykle nie przekracza tej wartości. jeżeli podzielimy to na koła lewe / prawe wyjdzie nam, że trzeba podnieść około 4t.

standardowe podnośniki hydrauliczne jakie są na wyposażeniu pojazdów ciężarowych z naczepami / przyczepami mają 16t udźwigu, więc podniesienie koła nie przedstwia żadnego problemu.

problemem może być brak koła zapasowego. wtedy trzeba zdjąć drugie koło z tej osi aby oś była wolna i podwiesić oś pasami. czynność tą można wykonać w standardowej naczepie tak, aby nie przekroczyć dopuszczalnego nacisku, czyli przy ładunku do 17t (oczywiście dobrze rozłożonym) i dojechać do serwisu.

niepodwieszona oś trzyma się tylko na amortyzatorach, jeżeli będa one w złym stanie to możemy taką oś po prostu zgubić (waży około 200kg z piastami). należy pamiętać, że w naczepie będą hamowały w takim przypadku tylko 4 koła nie 6 i jeżeli powieszona osią będzie środkowa, to nie będzie działał ABS bo jest on tylko na środkowej osi.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 30 wrz 2008, 10:59

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Starsze modele naczep miały linki od ramy pod oś i z powrotem. Z jednej strony zabezpieczały koło przed nadmiernym opadnięciem i jazdą na feldze, co kończy się z reguły oponą w strzepach.Drugi plus, to do podniesienia koła wystarczyło opuścić na poduszkach, podłożyć kawałek klocka drewnianego pod oś a na linkę i podnieść z powrotem.I mieliśmy koło w górze.

_________________
ego


Post Wysłano: 30 wrz 2008, 19:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 wrz 2008, 21:28
Posty: 7
GG: 0
Samochód: Iveco

napewno przydadza mi sie kiedys te cenne wskazowki, prawdopodobnie niedlugo przesiade sie na wieksze auto. po zrobieniu kat C myslalem ze wsiadam i jade, ale po przeczytaniu kilku ciekawych postow na WC widze ze to nie jest takie hop siup. jeszcze musze troche poczytac, dobrze by bylo gdzies podpatrzec pewne sprawy. prawde powiedziawszy wiecej ciekawych rzeczy dowiedzialem sie na forum niz na kursie prawa jazdy :)


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 10 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: