jazda w klapkach

ja tylko w zime nie jeżdżę w klapkach, lubię jeździć bo stopa "oddycha" z tym że jeżdże osobówką.... próbowałem jeździć bez, z gołą stopą... jeżeli wszystko jest po naszej myśli to jest gut, ale zdarzyło mi sie hamować awaryjnie, na szczęscie sie tylko porządnie wystraszyłem. Gdyby ten ktoś był bliżej to bym w niego wjechał. Osobiście uważam że spód stopy musi być twardy, żeby odpowiednio można było zareagować, z odpowiednią siłą

Z tego co się oriętuje to jazda w klapkach po UE jest raczej zabroniona. Mój brat nie wiele brakło aby dostał mandat za to.


pozdrowionka

Koledzy sprostuje temat mój tato jeżdżąc długi czas mobilkiem narzeka na ból stopy prawdą jest , że w klapeczkach nie można <jedynie na basen > ale jest rozwiązanie tato śmiga w klapeczkach ale z takim paskiem z tyłu który podtrzymuje but przed wysunięciem z nogi i już niema problemów


w takich NIE WOLNO !!!! http://allegro.pl/item468238234_swiatow ... 40_44.html

a w takich spokojnie MOŻNA
http://allegro.pl/item460816268_wyprzed ... mm7_a.html

Klapeczki z paskiem z tyłu, jak to nazwałeś, to zwyczajne wręcz sandały. Linki, które podałeś, drugi link dotyczy sandałów i pewnie większość przyzna mi racje, że w takich sandałach jeździ albo większość, albo wszyscy kierowcy, oczywiście w ciepłych miesiącach.

Dam wypowiedź z Interii, kom. Marcin Szyndler z KGP.

Cytuj:

Nie ma przepisu, który nakazywałby jazdę w odpowiednim obuwiu. Oczywiście powinno się jeździć w wygodnym obuwiu, z niezbyt twardą, nie za szeroką podeszwą. Wszelkie klapki i szpilki są bardzo niebezpieczne - mówi kom. Marcin Szyndler z Komendy Głównej Policji.

Nie śledziłem całego postu, i nie wiem czy była o tym mowa. W Niemczech za jazdę na boso (w skarpetkach) zainkasowałem 25EUR

Cytuj:

Dam wypowiedź z Interii, kom. Marcin Szyndler z KGP.

Cytuj:

Nie ma przepisu, który nakazywałby jazdę w odpowiednim obuwiu. Oczywiście powinno się jeździć w wygodnym obuwiu, z niezbyt twardą, nie za szeroką podeszwą. Wszelkie klapki i szpilki są bardzo niebezpieczne - mówi kom. Marcin Szyndler z Komendy Głównej Policji.

W Polsce nie ma

nie ma przepisu mówiącego wprost, że nie wolno, ale prosze przeczytać:
Ustawa z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym.

DZIAŁ II
Ruch drogowy
Rozdział 1
Zasady ogólne

Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.
2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do osoby znajdującej się w pobliżu drogi, jeżeli jej zachowanie mogłoby pociągnąć za sobą skutki, o których mowa w tym przepisie.
3. Jeżeli uczestnik ruchu lub inna osoba spowodowała jednak zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, jest obowiązana przedsięwziąć niezbędne środki w celu niezwłocznego usunięcia zagrożenia, a gdyby nie mogła tego uczynić, powinna o zagrożeniu uprzedzić innych uczestników ruchu.

więc jeżeli policjant lub inspektor ITD swierdzi, że obuwie w jakim prowadzimy auto może być przyczyną zagrożenia w jego ocenie, może nakazać zaminę obuwia, lub nałożyć mandat.

łee tam cyryl...wiesz o tym,że jest to taki sam artykuł jak ten o stworzeniu zagrożenia w ruchu drog.-paragrafy stworzone aby podciągać pod nie byle co się funkcjonariuszowi zachce..klapki,filcaki,papierosy, komórki,rozmowa z pasażerem,dłubanie w nosie,spoglądanie przez szyber...nic nam nie wolno...nie dajcie się zwariować panowie..

Cytuj:

Z tego co się oriętuje to jazda w klapkach po UE jest raczej zabroniona. Mój brat nie wiele brakło aby dostał mandat za to.


pozdrowionka

podajesz info i piszesz raczej... upewnij sie przed
nie wiele braknie i mozna miec brata

kiedyś trafiła mnie ulewa, naprawde oberwanie chmury... woda sie w butach przelewała
zdjąłem z siebie wszystko za wyjątkiem bokserek oczywiscie, i dmuchawa na maxa
fakt przez godzine jechałem autostrada na tempomacie - luzik, problem przy zjechaniu, wydawało mi sie ze hamuje gwałtownie a ledwie zwalnialem. jakby przyszło awaryjnie to moglby byc problem, no i sprzeglo tez jakos tak dziwnie...
wiec sytuacja taka sama jak kolega wyzej juz pisał