[Man, 12-192] Głośna praca kompresora

Witam. Czy może ktoś zna przyczynę głośnej pracy (stuków) dobywających się z silnika w końcowej fazie nabijania powietrza przez kompresor? Po nabiciu pełnego ciśnienia ok. 8.5 bar i otwarciu się zaworu regulującego stukanie zanika.Chciałbym usunąć ten defekt bo jest delikatnie mówiąc wkurzający a nie wiem za co się zabrać, a według mnie nie może to być luz na panewce czy tulejce korbowodowej kompresora bo już dawno by się rozleciał.Widziałem już inne auta MAN z tym samym silnikiem (12-192) gdzie dokładnie tak samo stukało z różnym natężeniem. może ktoś zna przyczynę!!!

To normalka przy tych silnikach,ten stukot pochodzi po części od głowiczki sprężarki,a po części od kół rozrządu.Nic nie rób,bo tego się nie pozbędziesz

ja mam kolego model18,262 i sie powoli do tego przyzwyczailem mozna sprobowac troche podregulowac luz lapką ktora jest z boku sprezarki tylko uwazaj zeby jej nie ulamac umnie osobiscie to nic nie dalo

jeżeli ten stukot jest połączony z popiskiwaniem, to trzeba wymienić paski klinowe.
sprężarkę napędzają dwa paski klinowe. w czasie eksploatacji te paski zużywają się między innymi wyciągając się. otóż często wyciągają się nie jednakowo, więc trzeba zmienić oba.

Rzeczywiście,stukot dochodzi z czołowej części silnika - z rozrządu.Nie wiem w takim razie czego jest następstwem, czy zużywania się kół zębatych? Jak przystąpić do regulacji, czy należy najpierw coś odkręcić lub popuścić (bo faktycznie jest taka mała dźwignia na kompresorze)żeby nic nie uszkodzić?Ewentualnie czy można kupić nowe koła zębate? Drąże ten temat, bo stukot, o którym już pisałem, to tak dokładnie w tej chwili to bardzo mocne i głośne walenie.I jeszcze odnośnie pasków klinowych , o których pisał kolega, to one napędzają tylko alternator i wentylator, z kompresorem nie mają nic wspólnego.

sorry, pomyliłem z Mercedesem