Zabezpieczanie zbiorników paliwa

Witam koledzy. Jestem zainteresowany zrobieniem jakiegoś zabezpieczenia na zbiorniczek paliwa przeciwko kradzieży. Macie może jakąś wiedze na ten temat? Jakie są systemy stosowane? Co można zrobić żeby zabezpieczyć paliwo? Czy stosuje się jakieś zabezpieczenia np. elektroniczne?

Cytuj:

Witam koledzy. Jestem zainteresowany zrobieniem jakiegoś zabezpieczenia na zbiorniczek paliwa przeciwko kradzieży. Macie może jakąś wiedze na ten temat? Jakie są systemy stosowane? Co można zrobić żeby zabezpieczyć paliwo? Czy stosuje się jakieś zabezpieczenia np. elektroniczne?

Są w sprzedaży gotowe swego rodzaju sitka montowane we wlewie.Nieograniczające przepływu przy tankowaniu, ale uniemożliwiajace spuszczenie paliwa przy pomocy węża.

Niestety sitka nie zdają egzaminu...
paliwa co prawda wężem nie spóścisz ale przy tankowaniu paliwo rozpryskuje sie po całym dystrybutorze

Nie wszystkie takie są.Jest kilka modeli.

A czy jest możliwość informowania biura/dyspo o otwarciu zbiornika bez montowania systemu GPS?

Cytuj:

paliwa co prawda wężem nie spóścisz

Jesteś w błędzie, da się

Cytuj:

A czy jest możliwość informowania biura/dyspo o otwarciu zbiornika bez montowania systemu GPS?

Niestety nie ma żadnego takiego systemu. Jedyna możliwość to jedynie sonda sprzężona z nadajnikiem GPS.

Myśle, że po znalezieniu jakiegoś elektryka, który lubi troche pokombinować wszystko dałoby sie zrobić

Właśnie wprowadzić jakąś sonde, albo zupełnie inną techniką, niewidoczną dla kierowcy analizować czas i ilośc otwarć zbiornika.


Chociaż zabawa elektryką w okolicy i ewentualnie wewnątrz zbiornika to brzmi niedopuszczalnie

Mam podobne pytanie - jak zabezpieczyć się przed kradzieżą na parkingu podczas snu?
Myślałem żeby jakoś to zaadoptować
http://www.allegro.pl/item494714983_ala ... ezent.html
Macie może jakieś pomysły jak się zabezpieczyć?

o wiele taniej od kupowania wymyślnych zabezpieczeń jest zostawianie auta lub stawanie na noc w bezpiecznych miejscach, co więcej stawanie takie jest również korzystne dla naszego bezpieczeństwa i dla ładunku.

co z kosztownych zabezpieczeń, jeżeli staniesz na ciemnym parkingu, dadzą przez grzbiet i sam otworzysz portfel, zbiornik i skrzynię ładunkową.

spuszczac zawartosc zbiornika na noc do baniek i banki do kabiny . to jst dosc skuteczne .... ale malo praktyczne w prawdzie metod informowania ze jestesmy dymani na paliwie jest sporo ale zabezpieczenia zeby nam nie zajumali 100%towych nie ma. jak Cyryl napisal, parkuj tam gdzie Cie nie okradna to nie bedziesz okradziony.

Dobrym sposobem jest o ile jezdzisz ciagnikiem siodlowym na korek wlewowy zakladasz jakis wysoki garnek lub rondel i opuszczasz samochód na poduszkach tak zeby docisnal ten garnek do zbiornika (musisz wymierzyc bo za duzy to moze wgiac zbiornik)i zlodziej ma juz lekki problem Wiem ze to troche dziwnie wyglada ale jest to domowy i prosty sposób chociaz dla chcacego nic trudnego mowie tu o zlodzieju.Spotkalem sie z takim przypadkiem ze zlodziej nie mogac spuscic paliwa po zlosci wbil koledze cos w zbiornik przy samym dole i paliwo wylalo sie na ziemie .Dlatego ja nic nie stosuje procz orginalnych zamkniec

zrobienie dziury od dolu zajmuje mniej czasu niz walka z domowymi zabezpieczeniami. czasami lepiej dac sie okrasc niz holowac auto z dziurawym zbiornikiem.

Tylko jak będziemy mieli taki garnek albo jakieś inne zabezpieczenie a na parkingu będą stały jeszcze inne auta niezabezpieczone to złodziej daruje sobie nasze i pójdzie do kogoś innego.

Cytuj:

Tylko jak będziemy mieli taki garnek albo jakieś inne zabezpieczenie a na parkingu będą stały jeszcze inne auta niezabezpieczone to złodziej daruje sobie nasze i pójdzie do kogoś innego.

Dziwny argument.... Tzn. ze my mamy nie dbac o swoje ze wzgledu na innych? Cos w stylu: nie zamykajmy mieszkania, bo jak przyjdzie zlodziej to zamiast nas okrasc okradnie sasiada.

Kazdy powinien dbac o siebie, i jezeli sa jakies mniej lub bardziej skuteczne zabezpieczenia to czemu by ich nie uzywac.

Hehe... Uważam, że jedynym rozwiązaniem i jedynym sposobem na zapobieganie takim sytuacjom jest to, o czym napisał Cyryl. Nic nie zastąpi bezpiecznego parkingu, na którym zarówno my jak i cały samochód wraz z ładunkiem czujemy się bezpieczni. Jednak wiadomym jest, że nie zawsze możemy na takim parkingu się zatrzymać...Tutaj jesteśmy bezsilni, kompletnie...Żadne, ale to ŻADNE zabezpieczenia nie są dla złodzieja przeszkodą. Wspomniany garnek może i byłby skuteczny, ale dla 10 latka...Bo co to za problem go przeciąć...albo otworzyć zbiornik dziurawiąc go Na to niestety nic nie poradzimy, poza tym, że możemy się nie "wystawiać"...

Cytuj:

Wspomniany garnek może i byłby skuteczny, ale dla 10 latka...Bo co to za problem go przeciąć...albo otworzyć zbiornik dziurawiąc go

Tak, tylko zrób to nie budząc kierowcy.

Cytuj:

Cytuj:

Wspomniany garnek może i byłby skuteczny, ale dla 10 latka...Bo co to za problem go przeciąć...albo otworzyć zbiornik dziurawiąc go

Tak, tylko zrób to nie budząc kierowcy.

Na upartego da radę beż rzadnego hałasu, wystarczy podnieść naczepę do góry za pomocą podpur i wyciagasz garnek spod naczepy

Cytuj:

Cytuj:

Tylko jak będziemy mieli taki garnek albo jakieś inne zabezpieczenie a na parkingu będą stały jeszcze inne auta niezabezpieczone to złodziej daruje sobie nasze i pójdzie do kogoś innego.

Dziwny argument.... Tzn. ze my mamy nie dbac o swoje ze wzgledu na innych? Cos w stylu: nie zamykajmy mieszkania, bo jak przyjdzie zlodziej to zamiast nas okrasc okradnie sasiada.

Chyba coś Ci sie pomyliło.. Koledze Pablo91 chodziło o to, ze jak bedą stały obok siebie 2 zestawy: jeden z zabezpieczonym zbiornikiem przy pomocy garnka, a drugi zestaw bez zabezpieczenia, to złodziej(e) wybiorą raczej ten, ktorego łatwiej okraść. Nie wiem z czego wywnioskowałeś, ze "mamy nie dbac o swoje ze wzgledu na innych"

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

Tylko jak będziemy mieli taki garnek albo jakieś inne zabezpieczenie a na parkingu będą stały jeszcze inne auta niezabezpieczone to złodziej daruje sobie nasze i pójdzie do kogoś innego.

Dziwny argument.... Tzn. ze my mamy nie dbac o swoje ze wzgledu na innych? Cos w stylu: nie zamykajmy mieszkania, bo jak przyjdzie zlodziej to zamiast nas okrasc okradnie sasiada.

Chyba coś Ci sie pomyliło.. Koledze Pablo91 chodziło o to, ze jak bedą stały obok siebie 2 zestawy: jeden z zabezpieczonym zbiornikiem przy pomocy garnka, a drugi zestaw bez zabezpieczenia, to złodziej(e) wybiorą raczej ten, ktorego łatwiej okraść. Nie wiem z czego wywnioskowałeś, ze "mamy nie dbac o swoje ze wzgledu na innych"

Kontynuując dalej tą miłość chrześcijańską oraz filantropię niejaką wypadałoby otworzyc nasz zbiornik, montując ewentualnie oświetlenie przy nim, by to nam, a nie koledze stojącemu obok paliwo spuścili.
Dodam,że są kraje (choćby Anglia, Włochy) gdzie na oświetlonych (teoretycznie) dozorowanych parkingach po kilkaset litrów paliwa zginąć bez zbytniego szumu potrafi.A i nie tylko paliwo..