Silosy - transport ładunków sypkich luzem.

Cytuj:

Mam takie pytanko. Czy aby wozic cement lub asfalt potrzebne sa ADR`y??

Do asfaltu wożonego w "termosach" (tzw. bitum) trzeba, a do zwykłego "gotowego" nie.

Panowie mam do was takie pytanko.
Ile zajmuje rozładowanie takiej beki
Dziś będąc w Jaroszwcu na zakład przyjechała \8/ z wielgaśna beka nie wiem co przywiozła ale opróżniała ją 3h i jestem w szoku że aż tak długo.

Wszystko zależy od tego, co się rozładowuje, jakim ciśnieniem i jak daleko (odległość od silosu do zbiornika). Bardzo możliwe że rozładowywała się 3h, my rozładowujemy się (mąka) ok 1h.

Powiem tak oczywiście zależy od rodzaju produktu jego objętości ciśnienia jakie możemy zapodać odległości na jaka transportujemy towar. Najdłużej chyba sypie się kredę nawet do 6h. Kiedyś tata wiózł jakiś pyl to zajmował cały silos a ważył tylko 4t i sypał około 6h. A kiedyś wieźliśmy zmielona magmę wulkaniczna to zajmowała sam spód i sypało się to niecałe 15 minut. Często wozimy polipropylen 25t zajmuje prawie równe pól silo i sypie się godzinę. W Polsce przeważnie sypie się używając ciśnienia ze sprężarki ale w Holandii np. firma podaje ci swoje powietrze które wynosi miedzy 0.4-0.8 a samemu ustawiasz w okolicach 2

32m sześć. (pojemność standardowego tzw. cementowozu, czyli krótki silos, nie wymagający podnoszenia beczki przy rozładunku) pyłu ważyło 4t? Ciekawa sprawa, no ale ok. Ojciec jak woził popioły (też zwane właśnie pyłami) to wychodzilo ok. 25ton ale niech będzie.
Tak jak koledzy napisali. Rozładunków krótszych niż 45minut nie ma. Standardowo są to okolice 1h-1h30min. Powietrze firmowe można też dosyć często spotkać w Polsce na większych betoniarniach, więc tu też mamy Holandię. Mówię tu o cemencie i popiołach.
Wiem, że dosyć długo schodzi się też z gipsem.

Cytuj:

Powietrze firmowe można też dosyć często spotkać w Polsce na większych betoniarniach, więc tu też mamy Holandię. Mówię tu o cemencie i popiołach.

My również rzadko używamy swojego kompresora. Więc wiele zakładów do których wozi się mąkę, też jest wyposażona we własne "dmuchanie".

Cytuj:

32m sześć. (pojemność standardowego tzw. cementowozu, czyli krótki silos, nie wymagający podnoszenia beczki przy rozładunku) pyłu ważyło 4t?

A i różne pyły wystepują... są takie co lżejsze a są i takie co 20m3 waży 28ton.
Ja z lżejszym ładunkiem jak bentonit się nie spotkałem... 60m3 ważyło 2,5 tony... śmiech na sali.
Wg mnie jest kilka ważnych parametrów wpływających na szybkość rozładunku:
1. Powietrze, zarówno jego ciśnienie, temp jak i wydajność kompresora.
2. Odległość(wysokość) silosa... jak silos ma > 40m to trzeba liczyć 1,3h co najmniej.
3. Średnica węży rozładunkowych.
4. Ładunek i jego właściwości.

Cytuj:

32m sześć. (pojemność standardowego tzw. cementowozu, czyli krótki silos, nie wymagający podnoszenia beczki przy rozładunku) pyłu ważyło 4t? Ciekawa sprawa, no ale ok

Popiół wcale nie jest taki lekki

Cytuj:

My również rzadko używamy swojego kompresora. Więc wiele zakładów do których wozi się mąkę, też jest wyposażona we własne "dmuchanie".

Nigdy nie woziliśmy maki wiec nie wiedziałem ze w Polsce tez firmy podają swoje powietrze
Tam gdzie jezdzimy w Polsce to zawsze uzywamy swojego

Cytuj:

Cytuj:

32m sześć. (pojemność standardowego tzw. cementowozu, czyli krótki silos, nie wymagający podnoszenia beczki przy rozładunku) pyłu ważyło 4t? Ciekawa sprawa, no ale ok

Popiół wcale nie jest taki lekki

Chyba nie przeczytałeś...

zdjecie zrobione przez mnie

Jak mój ojciec jeżdził w MACH-TRANSie Magnumka 430 to tak przy średnio 28-tonach słodu (jęczmienia), podniesionym silosie i włączonym kompresorze schodziło niecałe 20 minut ale to dlatego, że na browarze w Chociwelu mieli urządzenie co samo zaciągało zborze .
W szczecinie na Bosmanie to normalnie tragedia kompresora nie dało rady włączyć bo maszyna by nie ogarneła.

Cytuj:

A ja mam takie pytanko - jakie firmy Panowie kojarza, ktora wlasnie silosami transportuja ladunki na trasach miedzynarodowych (zwlaszcza poza granicy UE), bo mam kilka propozycji na ladunki, a niestety nie znalezc odwaznych.

Intra na pewno się tego podejmie, oni jeżdżą prawie wszędzie, Polacy na zachód, a Litwini na wschód i na zachód. Chociaż są wyjątki i niektórzy nasi rodacy też na wschód jeżdzą. Tylko sądzę iż dalej niż na Ukrainę i Białoruś to chyba nie jeżdżą

Intra to fakt jest wszędzie

Zapytaj jeszcze szalkowskiego http://www.szalkowski.com.pl na Węgrzech widziałem chłopaków od niego wiec na wschód może pojedzie

mam takie pytanko czy stawki sa duzo wieksze na takim transporcie niz np za plandeki czy chlodnie

Cytuj:

mam takie pytanko czy stawki sa duzo wieksze na takim transporcie niz np za plandeki czy chlodnie

Mniejsze niż na chłodniach i równe bądź większe niż na szmatach. 10 lat temu sytuacja była inna.

Ale czy placa w obie strony czy w jedna tylko i sam sie bujasz o powrot ?? Z teretycznego punktu widzenia pwinno byc wiecej bo to transport w pewnym stopniu specjalistyczny A czy duzo jest roboty na takie zestawy ?? Jak one odczuwaja krzys??

Nie wiem jak gdzie ale u Talke płacą w obie z tym ze na pusto są to jakieś grosze lecz pustych km robi się mało.
Co do kryzysu to nie jest on zbytnio odczuwalny lecz widać ze trochę mniej jest roboty do kraju ale to raczej z powodu INTRY która tak zaniżyła stawki ze głowa mała. Po zachodzie na przerzutach roboty jest tyle co zawsze

Stawka zależy od tego czy się jeździ przez spedycje, czy bezpośrednio, co się wozi i ile. W chwili obecnej dobrą robotę na silos ciężko dostać, a jeśli już się jakąś znajdzie to płacą dużo mniej niż kiedyś.

Cytuj:

Mniejsze niż na chłodniach i równe bądź większe niż na szmatach. 10 lat temu sytuacja była inna.

My jeździmy bezpośrednio u producenta już od paru lat i pomimo kryzysu, muszę powiedzieć że o takich stawkach to na chłodniach mogą pomarzyć.

Cytuj:

My jeździmy bezpośrednio u producenta już od paru lat i pomimo kryzysu, muszę powiedzieć że o takich stawkach to na chłodniach mogą pomarzyć.

Zależy na jakich chłodniach i jakich kierunkach. Są tacy co mają taką stawkę, o której Ty mógłbyś pomarzyć