Podwykonawca który dla mnie czasami jeździ kupił sobie Sprintera w opisywanej wersji. Postanowiłem się przejechać
Jemu spalanie wychodzi gorsze
Troszkę dziwny silnik pod względem elastyczności. Ale to może kwestia przyzwyczajenia.
Ten egzemplarz posiadał :
- el. szyby i lusterka + podgrzewane,
- klimatyzacja,
- ogrzewanie postojowe,
- wspomaganie ukł. kierowniczego,
- halogeny,
- biksenony + spryskiwacze,
- czujniki cofania,
- radio oryginalne CD,
- dołożone pióro na tylną oś,
- schowek pod kanapą + stolik w oparciu,
- podłoga antypoślizgowa,
- welurek,
- przesuwana ściana grodziowa,
- amortyzowany fotel kierowcy,
- możliwość zamontowania kolejnego rzędu siedzeń
- i te dziwne systemy stabilizacji itp
.
Ogólnie auto podoba mi się i przyjemnie się prowadzi. Dobrze wyciszone wnętrze. Niestety koszt zakupu jest potężny - 170 tyś zł netto