CB, czy naprawde niezbędne?

Cytuj:

Jestem za tym, aby zakazać używania CB w osobówkach.

Jeżeli ktoś chciałby kontynuować ten temat to radzę zapoznać się z 7 stronami już zapisanymi w tej sprawie:

viewtopic.php?f=24&t=6464&st=0&sk=t&sd=a

i mając coś ciekawego do dodania co nie zostało jeszcze napisane (mało prawdopodobne) zrobić to w odpowiednim temacie.

To co napisałem jest jak najbardziej w temacie.

Temat brzmi jakbyś zapomniał: ,,CB, czy naprawdę niezbędne?"
Wobec tego, na powyższe pytanie wyraziłem opinię w której stwierdzam, wraz z uzasadnieniem, że CB jest w osobówkach zbędne.
Wg mnie jak najbardziej mieści się to w temacie. Niemniej cały temat jest dublem i jako taki, cały powinien iść do kosza. Ale łatwiej się przyczepić do jednego stwierdzenia, które się koledze nie spodobało

Moim zdaniem nie ma związku, ale zostawmy to.

Cytuj:

CB jest w osobówkach zbędne.

A moim zdaniem CB zarówno w osobówkach jak i ciężarówkach nie jest niezbędne. *

A gwoli przypomnienia - pasmo to nie jest przeznaczone do pracy i żadna grupa użytkowników nie może sobie rościć do niego praw wyłączności.

* to co innego niż "jest zbędne"

Cytuj:

Jestem za tym, aby zakazać używania CB w osobówkach.

Musiałeś skończyć parę lat w podstawówce żeby dojść do takiego stwierdzenia
To powiedz mi z jakiego powodu? Aha może dlatego że osobówka jest mniejsza i to po prostu nie wypada (lub jest nie proporcjonalne) żeby mieć tak długą antenę na dachu.
To nie komuna nie ma już nic na talony i nie wszystko jest uwarunkowane statusem społecznym...
Chcesz to masz prosta zasada.
Co do głównego pytania: CB, czy naprawdę niezbędne?
Wszystkie zalety (a może i nie wszystkie) które wymieniłeś i te wady które także wymieniłeś jak dla mnie nie przeszkadzają. Jak dla mnie CB jest przydatne.
Ale jeżeli by mi przeszkadzało to bym je wyją, bo by przeszkadzało akurat Mi a zadawanie takiego pytania na forum jest taka że każda wypowiedź to inna opinia.
Ale to jest w końcu dyskusja

Pozdrawiam

Cytuj:

Musiałeś skończyć parę lat w podstawówce żeby dojść do takiego stwierdzenia

Nie którzy użytkownicy CB większość poruszających się samochodem osobowym chyba na tym etapie nauczania się zatrzymała ponieważ ich zachowanie czasem jest idiotyczne.

Uważam ze do używania CB każdy ma takie samo prawo ale czasem pasowało by się zastanowić po co nam ono czy do tego aby sobie poklnac od czasu do czasu i pędzić autem 180 czy do tego aby życie było łatwiejsze.

Nie raz spotkałem się z sytuacja gdy pytałem o dojazd do miejsca docelowego jakiś użytkownik odpowiadał mi ,,k**** debilu kup sobie mapę i [wycenzurowano] tym Tirem z drogi bo ruch tamujesz" a po chwili ten sam użytkownik pytał ,,mobilki jak drozka" i znikał mi z horyzontu.

O przypadkach niewłaściwego używania CB można pisać bez końca ale osobiście nie wyobrażam sobie jazdy Ciężarówka bez dobrej mapy i CB. Nic nie jest w stanie zastąpić nocnych rozmów z kierowcami podczas wspólnej jazdy


EDYTA: Jeśli potrzebujesz CB jako ochrony przed fotoradarami a nie lubisz słuchać jak non stop ktos przeklina itp to zakup sobie Navi z wgranymi Poi. Katarzyna zawsze powie ci w kulturalny sposób gdzie stoi fotoradar i jak dojechać do celu i co najwazniejsze bedziesz mogl ja wlaczyc jadac w niedziele z rodzina na wycieczke

Cytuj:

Musiałeś skończyć parę lat w podstawówce żeby dojść do takiego stwierdzenia

"Tylko spokojnie" ( ) Panowie! Starajmy się nie wprowadzać nerwowej atmosfery takimi prowokacjami.

po za tym zajebiście wygląda zafira z 2 metrowym batem na dachu i dlatego też mam to radio.
prostackie, prawda?


zdążysz uciec jak piorun pier,,,

Cytuj:

Moim zdaniem nie ma związku, ale zostawmy to.

Cytuj:

CB jest w osobówkach zbędne.

A moim zdaniem CB zarówno w osobówkach jak i ciężarówkach nie jest niezbędne. *

A gwoli przypomnienia - pasmo to nie jest przeznaczone do pracy i żadna grupa użytkowników nie może sobie rościć do niego praw wyłączności.

* to co innego niż "jest zbędne"

CB w ciężąrówkach jest niezbędne chociażby z takiego powodu że w wielu firmach podjazd pod zał. i ruch na zakładzie są podawane przez CB na wydzielonym kanale.Bez CB co 15min. biegałbyś przez cały plac do dyspo. ,pomijając już fakt że nie zabardzo można się pętac po torach lub ciągach technologicznych

To czy CB jest zbędne czy niezbędna to moim zdaniem w dużym stopniu zalezy od ilości pokonywanych kilometrów. Sam miałem taką sytuacje gdzie jechałem w nocy osobówką w której mam CB i padał soczyście śnieg, że widocznosc byla ograniczona do kilku metrów... Dojechalem do zestawu który jechal 70-80 próbowałem brać się do wyprzedzania, ale za cholere nie bylo nic widać, krótka gadka na CB i kulturalnie szofer powiedzial kiedy moge brać, a nawet powiedzial ze przyhamuje jak będzie potrzeba. Więc moim zdaniem jest to gadzet ułatwiający życie w drodze.

Mi również nie podoba się CB w osobówkach. Oczywiście nie we wszystkich, bo niektórzy wiedzą jak tego używać, i nie używają tylko jako "antyradaru" . Nie będę tego rozwijał, bo zaraz się oburzą co niektórzy. Ale jak słyszę pytania w 3mieście np. "jak z hutniczej na morską" i tym podobnie głupie z częstotliwością 5 razy na minutę, to mnie krew zalewa !!
A taka sytuacja jak obecna, jest między innymi przez radia z biedronki za 100zł, i spedalona antenka na magnes o oszałamiającej długości parunastu centymetrów, i potem tylko słyszę "powtórz ...szum.... bo ...szum... nie.... szum..... doleciało"

p.s. żeby nie było, mam CB w osobówce, z metrową anteną (nie magnetyczną) i dostrojoną

Wow Kolego bielik, ale masz cięty dowcip. Tak, zaliczyłem podstawówkę i jeszcze kilka innych szkół, gdzie dowiedziałem się, że zaimki osobowe dotyczące własnej osoby zaczynamy małą literą, jakbyś nie wiedział o co chodzi, to są takie słówka jak: ja, mi, moje,

Tak, masz racje choćby z tego powodu, że jest mniejsza i wszędzie wjedzie i wyjedzie, a CB jest naprawdę potrzebne tylko do tego, żeby wiedzieć gdzie ,,miśki" stoją, bo po co jechać na 70-kach te 70, jak można ze 110 i najlepiej nie wyrobić na zakręcie,skończyć na barierkach i zablokować drogę na najbliższe kilka godzin. Ja już coraz częściej wyłączam CB w dzień, bo w nocy, to już jeżdżą tylko Ci co muszą i jest już inaczej na radyjku. I niestety z przykrością muszę zauważyć, że robi tak coraz więcej kierowców. Po raz kolejny powtarzam, ja wiem, że są użytkownicy CB z osobówek, którzy potrafią używać radia, ale niestety większość nie. I kolega jeszkin ma rację, ludzie nakupują badziewia w biedronkach, nie zestroją i potem więcej szumów i trzasków niż to wszystko warte.

A czy radio CD bądź kasetowe w samochodzie jest niezbędne? A mimo to większość je używa. Oczywiście, że nie ma takiej sytuacji, w której CB radio byłoby NIEZBĘDNE, ono może być tylko pomocne, ale napewno nie niezbędne.

(i żeby nie było - tak uważam JA)

To fakt, najfajniejsza atmosfera w eterze panuje w nocy. Ale moim zdaniem wszystko odnosi się do ilości użytkowników, bo jakość wypowiedzi w godzinach nocnych jakoś szczególnie się nie poprawia.

Ja osobiście równiez lubię słychac CB w nocy, a nawet późniejszym wieczorem, bo z totalnego zgiełku w mieście i na trasie robi się niemal cisza, tanie radyjka już nie paplają i jakość oraz zasięg rozmów jest bardzo wysoki, no a o samych rozmowach już nie wspomnę, wiadomo.

Cytuj:

A czy radio CD bądź kasetowe w samochodzie jest niezbędne? A mimo to większość je używa. Oczywiście, że nie ma takiej sytuacji, w której CB radio byłoby NIEZBĘDNE, ono może być tylko pomocne, ale napewno nie niezbędne.

To już kolejna taka tego typu wypowiedź, traktuje to jako żart, ale jakby ktoś miał wątpliwości to prosze traktować tytuł tematu nie do końca dosłownie.

To, że CB nie jest równie ważne jak kierownica to akurat wiem.
To, ze można bez niego podrózowac na długich dystansach (wcale nie jadąc przepisowo, a nie płacąc mandatów) również.

Więc i ja od siebie cos dopisze.

To co sie dzieje na CB to efekt (tak jak koledzy wcześniej pisali) koszt zakupu CB radia i anteny. Pare lat wcześniej nie było tej chińszczyzny po 200 zł w zestawie, i troche ludzi odstraszała cena kompletu za radio i antene. Teraz przy tych cenach, każdego Kowalskiego stać na "super zestaw do beznadziejnych rozmówek z braku innego zajęcia". Stąd są trzaski, piski, jakieś ucięcia, pytania jak dróżka "odemnie z pod klatki do kiosku - bo po gazete sie wybrałem" itp...
Mieszkam od galerii jakieś niecałe 2 km. Ile pytań jest dziennie typu: ''kupilemradio, jak mnie słychać?'' to aż mi sie nie dobrze robi. To się wiąże z zakłóceniami, i wogóle, a jak jest w tym miejscu droga tranzytowa to naprawde robi sie niezły bigos.
To sie robi drugi internet. Tanio, każdy może mieć i jest przy tym w miare anonimowy.

Oj brakuje mi starych dobrych czasów na CB, gdzie sie płaciło ogromne pieniądze żeby moc porozmawiać, komuś pomóc, i miło spędzić wieczory.

No i w trakcie pisania tego posta brat mi wysłał MMS. Nie mam możliwości załączenia, ale już pisze: Cobra 19, + antena jakaś na magnesie. Cena 149 zł ( 10 rat = 14.90zł miesięcznie) a wszystko od REAL. Pozdrawiam wszystkich użytkowników takich wynalazków. Szkoda ze tam na kablach dają bezpieczniki. Spaliło by sie to ustroistwo i by sie troche ciszej zrobiło w eterze.

73
(Szczęśliwy użytkownik: Alan 28 lub Cobra 19 PLUS, Antena: Alan 9 Plus)

kolego niezbędne to w aucie są koła i silnik reszta to tylko dodatki

mam CB gdzieś od roku, w samym sezonie letnim jak zapuszczałem sie w dalsze trasy, dzięki CB "zaoszczędziłem" hmm pewnie jakies 1500zł a zestaw kosztował mnie dokładnie 295zł. Co prawda nie jest to powód by uważac że CB jest niezbędne, niemniej jednak osobiście uważam że za te pieniądze to lepiej je mieć niż niemieć szerokości

bardzo mnie śmieszą takie teksty w rodzaju zakazów montowania CB w takich czy innych autach.

otóż CB jest tyle warte ile osoba posługująca nim. tak samo jest z rodzajem pojazdu, wszystko zależy od kierowcy który nim jeździ.

Bardzo słusznie Kolego Cyryl, zgadzam się z Tobą. Tylko jak wyegzekwować odpowiedni poziom wypowiedzi na radiu? Nie da się, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie denerwował innych. Jedyna możliwość na częściowe chociaż rozwiązanie problemu, to wg mnie ograniczenie liczby użytkowników, w jaki sposób to kwestia dyskusji.

Bo druga możliwość to zostajemy przy status quo. A to oznacza, coraz częściej wyłączone radia u wartościowych użytkowników, którzy potrafią pomóc. No chyba, że to ten sposób na ograniczenie liczby użytkowników. Niestety, to jest już selekcja negatywna.

Cytuj:

...Tylko jak wyegzekwować odpowiedni poziom wypowiedzi na radiu?...

można posadzić przy każdym użytkowniku pracownika urzędu etyki z paralizatorem, który będzie porażał prądem w razie nieetycznych wypowiedzi.

wolność niesie za sobą dobre i złe rzeczy.
z jednej strony Ty masz dostęp do wszystkiego, z drugiej ten dostęp ma każdy, a czasem ten każdy nie jest odpowiedni.

takie życie.
albo jedź na Kubę lub do Korei Płn. albo cierp wolność na miejscu.

Cytuj:

...Pare lat wcześniej nie było tej chińszczyzny po 200 zł w zestawie, i troche ludzi odstraszała cena kompletu za radio i antene...

mam taką prośbę aby koledzy, którzy powołują się na to jak było "wcześniej" lub "kiedyś" przed wypowiedzią jakoś dowiedzieli się jak rzeczywiście było.

otóż "kiedyś" do kraju przywożono całe wory CB z wystawek lub po domowych przeróbkach, które w żaden sposób nie mogły spełnić homologacji. dodatkowo każdy porządny traker musiał mieć dopalacz, który powodował, że żarówka neonowa zbliżona do anteny świeciła (od 10 do nawet 100W).

kiedy nie było jeszcze terminalu w Ludwigsdorf/Jędrzychowice, a samochody stały w mieście czekając na przejście granicy na moście w całym Zgorzelcu i Gorlitz mieszkańcy mieli zakłócenia w radiach i TV (telefoni komórkowej jeszcze nie było). dlatego niemieckie służby graniczne w razie braku homologacji kazały demontować CB i lub po prostu przewiercały radio wiertarką aku.

radia dzisiaj nadające są wręcz idealne z tym co było kiedyś.

natomiast co do zalewu chińszczyzną.

była w Polsce wytwórnia Radmor, która robiła doskonałe CB-radia mające homolagację polską i niemiecką (unijną) jednak zakład ten padł z powodu jak to kolega Kamil powiedział zalewu chińszczyzny, ale było to gdzieś w połowie lat '90-tych, czyli jakieś 15 lat temu.

co do jakości wyrobów chińskich byłbym trochę wstrzemięźliwy. od ponad 15 lat jestem użytkownikiem zwykłej ONWA-y i jakoś nie mam z nią kłopotu, oprócz czekającego mnie wymiany kabla gruszki, który po takim czasie chyba w środku już gdzieś ma przebicia.