w tych sprawach dobra Jest Topline i łozko z przodu bo jak wejdzie ciec to nigdy tam nie patrzy , a przynajmniej mnie nigdy tam nie wykryli . a co do Azotow to ostatnio musialem siedziec na bramie bo zapomnialem dowodu Bylismy po jakies zbiorniki (gabaryt)
Rejestracja:06 sie 2005, 10:41 Posty: 587
GG: 0
Samochód: MAN TGA XXL
Lokalizacja: Gliwice
Cytuj:
A tak szczerze to w większości wypadkach niewiemy co ładujemy.
A to dlaczego, przecież nazwa towaru jest napisana w CMR-erze, no chyba że piszą po jakimś języku którego nierozumiecie, no albo towar niejest widoczny, bo jest np. zapakowany w jakieś folie...
Rejestracja:06 sie 2005, 10:41 Posty: 587
GG: 0
Samochód: MAN TGA XXL
Lokalizacja: Gliwice
Cytuj:
Tak to włoska firma! my z /Kwidzyna wieźliśmy im lampy i części do lamp ostrzegawczych moja mam takie produkuje Very Happy
A to co oni tam robili... Tam we Włoszech to produkowali te płyty ze stali czy z metalu, a koło Jaworzna chyba tam je przerabiali, na jakieś odlewy i to do Francji chyba szło...
Ja nie mogłem wjechać na:
- International Paper ( Klucze)
- browary Tyskie (Tychy)
-wszystkie zakłady Stora Enzo w Polsce (Łódź, Tychy, Ostrołęka)
-Coca- Cola ( Niepołomice)
- do producenta ciastek i chipsów (zapomniałem jak się nazywa) w Skawinie
- do producenta ciastek i chipsów (zapomniałem jak się nazywa) w Skawinie
:shock:
oni nazywają sie Balsen.
Nie mogłeś tam wjechać ? Ja tam dwóch kuzynów przemyciłem :)
a do coli to nie wiem co oni takiego mają że nie wpuszczają.
Wiesz byłem za firanką. Ale potem ten jakiś tam szefuniu ochrony ( debil pier******) jakoś mnie dojrzał ( ni chu** nie wiem jak) i zrobiła się afera ( wujek kłócił się z szefuniem) ale była jazda. A co śmieszne to debil na portjerni przy wjeździe mnie dojrzał dopiero jak wyjeżdżaliśmy ( wzrok mu się poprawił :D )
Rejestracja:03 lis 2005, 16:16 Posty: 22
Lokalizacja: KRAKÓW
bo ci wszyscy ochroniarze to ciecie ! miotłe im dać i niech sie uczą zamiatać. Ostatnio laptopa zarekwirowali mojej sister na bramie w Coli, bo jak to powiedział "mamy bezprzewodowy internet i może wykraść tajne dokumenty" hahaha dramatyczni są kolesie. dajcie spokój. Ciekawe czy w Manie w Niepołomicach też będzie taki rygor. i będą sprawdzać czy ktoś se tarcz hamulcowych nie wymienił
_________________ Ja, Mój kot "chrupka" i Scania
Grecja w 11 dni - kocham jazde Zestawami
z nimi nie ma co dyskutowac bo to cepy, taki kolo niedawno kible czyścił i podwórka zamiatał a teraz przywdział mundurek i wielkiego ochroniarza zgrywa
Rejestracja:06 sie 2005, 10:41 Posty: 587
GG: 0
Samochód: MAN TGA XXL
Lokalizacja: Gliwice
No dokładnie przejście ze sprzątacza na ochroniarza to wielki awans, potem ze zwykłego ochroniarza dostaną awans na kierownika ochrony, wtedy to już nawet kierowca nie będzie mógł wjechać swoim truckiem tylko zostawi auto portier wjedzie i jak załadują lub rozładują to przy portierni auto odbierze...
Ja do tej pory nie miałem problemów z wjazdem gdzie kolwiek... może dla tego że Vater zawsze mówi że jestem drugim kierowcą i jak portier mnie wysadza i zaczai ile mam wzrostu i jaką budowę to daje sobie spokój :P:P
A co do IP to tam jest strasznie Poje**no mój Vater dostał roczny zakaz wjazdu za to że coś z tymi belami było nie tak, a tak naprawdę było to spowodowane przy załadunku...
_________________
...:::Podpisy nie oddają całej prawdy... zawsze jest jakaś granica niepowodzenia :::...
Jesli dobrze zrozumiałem to chodzi ci o International Paper z tego co wiem to jest siedziba i magazyn w Kluczach i jeszcze jeden magazyn w Olkuszu mój tata jezdzi tam zawsze sie ładuje. Ja nistety byłem tylko raz sie tylko załadować bo szkoła mi nie pozwala teraz jak bedzie wolne od szkoły to sie przekanam jak tam jest dokładnie
tutaj zabawna sprawa, zatrudniliśmy młodego człowiek do przyuczenia, który mimo ukończonych 21 lat ma bardzo chłopięcy wygląd. popracował u nas 1/2 roku i jeździ u austriackiego przewoźnika. w czasie nauki zawodu jeździł ze starszym kierowcą i własnie w jednym zakładzie powiedzieli kierowcy: "a syn niech na pana poczeka na bramie".
Hehe. To nasz kierowca miał podobną sytuację. Jechał z przyszłą żoną i na bramce w jakieś firmie mu powiedzieli że jego córka nie może wjechać na teren zakładu
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 11 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę