Witam wraz z Marcinem i Melonem zapraszam na rundkę jako pilot ładunków ponadnormatywnych.. O godzinie 20 zjawliliśmy sie na parkingu gdzie czekało na nas pięć zestawów z Hiszpanii, 4 Many TGA i jeden Man TGX z firm Usabiaga/Transbiaga i Fielus. Kierowcy siedzieli w autach bo niestety pogoda nie dopisała i lało jak z cebra. Po kilkunastu minutach jak na zawołanie przestało padac wiec z Melonem chwycilim za aparaty i zrobilismy mała rundke po placu. Wraz z ciężarówkami do Polski przyjechało 3 pilotów w tym jeden mówiący po polsku Patryk z Vigo. Koło godziny 21 pojawiaja się pierwsi piloci "od nas". Ustalili wyjazd na godzine 22 ale Patryk zmienił na 22:30...po 21 Hiszpanie powynurzali się z aut, i zaczęli przygotowania do drugiego etapu jazdy po Polsce na trasie Podrzewie-Poznań-Oborniki Wlkp.-Margonin. Na szybko załatwilismy sobie od Polaka i Hiszpana kamizelki i w tym momencie bylismy przygotowani "do zajęć" :D Jako że długość konwoju nie moze przekraczac 150metrów to na pierwszy ogien poszły 2 Many Tga z Fielusa a my ruszylismy wraz z z 3-ma najdłuższymi zestawami i 5-cioma innymi pilotami 15 minut po nich. 2 pilotów obstawilo wjazd i wyjazd z parkingu i jako pierwsi zaczelismy "wyciąga" Gringo`sów z parkingu, waga jednego zestawu to około 120 ton więc zanim sie zebrali to mineło sporo czasu, do tego po drodze wioski wioseczki, barierki i wyspeki, Do samej 2 pasmówki (byłej DK nr 2) kulalismy sie tak 60/70km/h. Pierwsze utrudnienie na utrudnienie na trasie przejazdu to przejazd kolejowy na Woli w Poznaniu, nie dość ze znajduje sie w krótkim zagłebieniu to na dodatek jest strasznie nierówny. Więc piloci blokuja ruch w obu kierunkach a Hiszpanie podnoszą zestawy na poduchach żeby zaraz po wyjeździe z zagłebienia znów je opuścić. Drugi newralgiczny punkt to rondo Obornickie gdzie piloci znów blokuja ruch ze wszystkich 4 stron a gabaryty "idą" lewą stroną tego ronda...na chama na rondo wbiła sie taryfa i Marcin musial udzielić jej kierowcy bardzo dosadnej nagany ustnej xD Do samych Obornik Wlkp. droga nie jest zbyt skomplikowana jedynie za Suchym Lasem na wiadukt kolejowy zestawy wpuszczane były po kolei. Wjazd do Obornik przeszedł bardzo sprawnie choć jest tam wąsko to kierowcy z naprzeciwka słysząc wiązankę pierwszego pilota(p.Mariusza z Universal Transport Polska) "Mobile w kierunku Piły od strony Poznania idzie gabryt 3 sztukiiii, 4,2 metra szerokoooo na 40 metrów długooooo,przy mijaniu prosimy delikatnie do prawej,dzieki" zjeżdżali na marginesik. Wiekszośc wyspepek w OB trza było brac lewą storną a rondo na wprost...z Melonikiem wyskoczylismy z Golfa powydupcalismy słupki i zablokowaliśmy wjazd na rondo od strony Piły, Hiszpanie poblokowali reszte dojazdów i zaczął sie najciekawszy chyba etap wypadu...znów taka sama procedura jak na Woli czyli poduchy w góre i w dół...znowu troche czasu zeszło no ale takie już są uroki dlugich i szerokich...Do samego Margonina droga zeszła błyskawicznie...jedynie w Radwankach zestawy musiały miedzy domami wykonać zakret prawie pod kątem 90 stopni...koło godziny 3 w nocy auta stojaą już na polu...i to dosłownie bo tamtejszy kompleks wiatraków budowany jest ok 2-3 km w głębi pola z kukurydzą ;DNo więc 6.07.2009 wchodzę sobie na GG, patrzę - Romek ma w opisie coś w stylu 40m dlugo, 4,2m szeroko, także spytam się co i jak, mówi że kolega Marcin startuję o 22:00 ze Świecka z 5 takimi zestawami.
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości |
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów |