Rejestracja:02 lis 2009, 22:35 Posty: 9
GG: 0
Samochód: man
Witam
robiłem remont silnika w Mańku 27-463 licznik około miliona: nowe tłoki , pierścienie,tuleje, regeneracja głowic . Miało być ok a tu wręcz przeciwnie spadek mocy o ok 100KM , jak widzi górke to już trzeba redukować. Sprawdzali wtrysk sterujący jest ok, na komputerze nie wykazało żadnych błedów , turbina i intercoller ok.
Jak ktoś może to niech pomoże
Dokładnie tak jak kolega piszę...
Sami też przerabialiśmy kiedyś MANa F90 z silnikiem 370km.
Po generalce był słabiutki,tak jak mówisz-Ty górki nie widziałeś a on już ją czuł....Ale jak się silnik zaczął układać to potem z trasy na trasę było lepiej
Więc musisz jeszcze trochę pojeździć i będzie ok.
pozdr
Rejestracja:02 lis 2009, 22:35 Posty: 9
GG: 0
Samochód: man
witam
Ja też tak myślałem, ale on zrobił ponad 10 tyś km i nic się nie zmieniło
Mówili mi że może padł czujnik doładowania ale chyba pokazało by na kompie
Nie ma takiej możliwości zeby z powodu nie dotarcia samochod tracil 100 koni. 10 - 15 to max.
Ten hamulec silnikowy to zwyczajna klapka na wydechu (i to nie nazywa sie VEB, VEB to Volvo Engine Brake - funkcjonuje podobnie tylko na 1 stopniu), otwiera ja i zamyka taki silowniczek ktory widac po podniesieniu kabiny. Jesli jest troszke przymknieta silnik bedzie slaby.
Sprawdzisz to najpewniej odpinajac silownik sterujacy i recznie ruszajac dzwignią. Jej polozenie musi sie zmieniac o 90 stopni, jesli sie zmienia o mniej to klapka jest przytarta i mozliwe ze sie do konca nie otwiera.
Rejestracja:14 mar 2005, 15:22 Posty: 7217
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA
Maderfaker tu się mylisz niewiem jak dokładnie jest to rozwiązane w 463 ale w 464 w głowicy cztero zaworowej jest jeden zawór wydechowy przymykany przez popychacz hydraulicny podczas hamowania hamulcem górskim tym klapowym na wydechu. Zawór wydechowy 0,5 mm luzu a wydechowy 0,6mm hamulec górski 0,4mm. Mogę się mylić co do wydechowego i górskiego bo piszę z głowy i luzy mogą być odwrotnne
W moim 19.414 jest chyba tylko klapka na wydechu.
Ale wiem, że w nowszych konstrukcjach podczas hamowania silnikiem sekwecja otwierania i zamykania zawrow jest tak ustawiona, zeby powodowac opor dla tłoka.
W volvie 1 stopien to tylko klapka na wydechu, a dwa kolejne to juz inne sterowanie zaworami.
Napewno sie nie myle co do tego, ze jesli VEB to nie w manie, tylko w volvie.
MAN dobrze piszę bo tak jest, w 414 i 464 duże lepiej to hamuje niż zwykły hamulec klapowy na wydewchu i słychać głośniejsze buczenie o ile wiem nazywa się to VEB
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę