Dzień 16. (13.07.09)
Wstalismy po 7 poranna toaleta i poszlismy na sniadanie, po sniadaniu poszlismy na gore zobaczyc troche na widoki nas otaczajace,wrocilismy do kajuty zaczelismy sie pakowac,troszke jeszcze posiedzielismy w kajucie i poszlismy do auta.W aucie znow posiedzielismy troche zanim osobowki wyjechaly,wyjechalismy i my i poszlismy sie odprawic i czekac na dyspozycje gdzie mamy najpierw jechac.Dostalismy e-mail,że mamy jechac do Drammen do firmy Kuehne+Nagel gdzie mamy tylko 40 km.Zrobilismy tam odprawe i polecielismy do filmy Ramberg na pierwszy rozladunek z K+N.Rozladowani w Rambergu jedziemy do Oslo,rozladowac drugi ladunek od K+N w firmie Transexpress.Nastepnie jedziemy na nastepny rozladunek do firmy Luth Gruppen.W firmie Luth Gruppen dostajemy informacje ze to nie tutaj,powiedzieli nam jaka to ulica i pojechalismy ale zamkniete bylo wiec pojechalismy na firmowy plac gdzie stalo juz paru kierowcow od nas z firmy.Pogadalismy z kierowcami,zrobilismy obiad-kolacje zjedlismy,pozmywalismy i poszlismy spac.
Z promu:
Perła Skandynawii:
Volvo:
Budynek:
Scania:
Naczepy DSV:
Światła:
ColorLine:
Bring:
Domki:
Otoczenie:
Falck:
MP3 K+N:
Volvo x2:
Dzień 17. (14.07.09)
Wstalismy po 7,poranna toaleta,zjedlismy sniadanie,wypilismy kawe-herbate i czas ruszac w droge.Firma oddalona od nas o 6,5km.Dojechalismy na firme,poszlismy do biura i rozpielismy boki,sztaplarz zabral dwie palety,spielismy bok i ruszamy do Hamar gdzie mamy 120 km.Do Hamar dolecielismy bez problemow,ale firmy troche poszukalismy dopiero w innej firmie nam powiedziali gdzie to jest.Przyjechalismy na firme sztaplarz juz czekal rozpielismy boki i sztaplarz zaczal rozladowywac cztery palety na ktorych byly jakies maszyny.Zwinelismy pasy,zapielismy bok i e-mail do szefa ze jestesmy rozladowani.Przyszedl e-mail ze mamy jechac do Brandval do firmy Bergene Holm A/S zaladowac drzewo.Przed 14 dojechalismy na firme,z reki nas zaczeli zaladowywac,szybko poszlo cala naczepa i 17 ton do Tann w Niemczech.Spinamy pasami,zamykamy bok i wyjezdzamy przed firme.Czekamy na e-mail gdzie mamy na prom jechac.E-mail przyszedl ze mamy jechac do Goteborga.Ruszylismy z firmy,zajechalismy jeszcze na plac w Oslo zobaczyc czy nikt nie stoi,nikt nie stal wiec jechalismy dalej za Oslo dostajemy e-mail od szefa ze mala zmiana planow i lecimy do Trelleborga na prom.Prom mamy jutro a do celu 660 km.Na Svinesundzie stanelismy zeby sie odprawic i zrobic "czterdziestke piatke" zdjedlismy,wypilismy herbate i trzeba ruszac podbijac drogi Szwedzkie.Po drodze nic się nie działo ciągle piekne widoki i 25.25 zestawy.Przed Goteborg-iem zaczelismy szukac jakiegos parkingu.Zjechalismy na pierwszy parking ale nie bylo miejsca na drugi tez nie wiec postanowilismy jechac na przedmiescia Varbega gdzie jest parking.Zaraz po zjezdzie z autostrady byl parking wjechalismy na niego i znalezlismy miejsce na Statoilu,poszlismy do wc wrocilismy do kabiny i poszlismy spac.
Volvo:
Widok na plac z drogi:
Droga:
Autostrada:
Budowa:
Scania:
Dalsza budowa:
Ciekawe Volvo:
Widoczek:
Woda:
Jakaś przystań:
Tunelik:
Neu Volvo:
Espeland przed nami:
Piękny widok:
Woda+Góry:
Bring:
Droga do Bergen:
Volvo:
Dalej ciągnąca się woda:
W górach paruje:
Wąsko i ostry zakręt:
Owce:
Actros:
Na moście:
Wiadukcik:
Tunel:
Szwecja:
Szwecja 2:
Mościk:
Dzień 18. (15.07.09)
Wstalismy przed 8 odwiedzilismy Statoilową toalete,wypilismy po kawie-herbacie.Wybija na zegarach godzina 8:41 i czas ruszac w droge do celu zostalo nam 237 km a prom o godzinie 15:00.Po prawie trzech godzinach jazdy dojechalismy do Trelleborga,poszlismy po bilety wrocilismy do auta i pojechalismy sie ustawic w kolejke na prom.W kolejce troche odstalismy poniewaz pozniej nas jeszcze do innej zaprowadzili.Wjechalismy na prom,ustawilismy sie i poszlismy do Pani z recepcji po bilety do pokoju.Zostawilismy w pokoju torbe i laptopa i poszlismy na obiad.Wrocilismy z obiadu,wzielismy prysznic,wlaczylismy sobie film i poszlismy spac.Po 19 wstalismy i poszlismy na kolacje,wrocilismy z kolacji do kajuty,spakowalismy sie i poszlismy do Truckers Club posiedziec,pogadalismy tam chwile z Polakami.Prom zacumowal do portu zeszlismy do auta,kolo portu zajechalismy do sklepu zakupic jakies picie,wrocilismy ze sklepu i zajechalismy na parking przy porcie.Z parkingu wyjechalismy okolo 22,droga mijala szybko czasami padal przelotny deszcz,ruch bardzo maly czasami Schwertransporty jechaly.Po 1:00 stanelismy na jakims dzikusie "Rastplatz" zeby wykrecic "dziewiątke",ustawilismy sie i poszlismy odwiedzic toalete wrocilismy i poszlismy spac.
Szwedy:
Gospodarstwo:
Zestaw 25m:
Szwedzka autostrada:
Już widac Morze:
"Góra płaczu":
Już prawie zdobyta:
Jakaś firma:
Modo:
Autostrada:
Kombajn:
Scania:
Widok na terminal:
Wjazd na prom:
Nasz prom-Scandlines Hansa:
Flagi:
Parking w Rostocku:
Meine auto:
Dzien 19. (16.07.09)
Wstalismy o 10:00 ogarnelismy w kabinie,zrobilismy kawe-herbate,odwiedzilismy toalete odpalilismy White Pearl zeby napompowala powietrze i o 10:49 ruszamy dalej w kierunku Tann gdzie mamy 522 km.Po godzinie 11 zajechalismy do Dessau do Lidla na male zakupy,wrocilismy,wypakowalismy je i ruszamy dalej w drogę.Przed 13 zajechalismy na Shella zatankowac Diesla a na CB mowili ze kilometr dalej wypadek jest.Dojechalismy tam i auto w "dupe" sobie wjechały,szybko poszlo bo dwoma pasami.Slonce grzeje,ze wytrzymac sie nie da.O 15:32 stanelismy na jakims dzikusie zeby zrobic "czterdziestke piatke".Zjedlismy,wypilismy po herbacie.O 16:38 ruszylismy dalej w kierunku Tann.Po 20:00 zanjdujemy się pod firma ale juz zamknieta wiec stanelismy pod brama,zrobilismy obiado-kolacje,zjedlismy,pozmywalismy,wroclismy do kabiny i wlaczylismy sobie film i poszlismy spac.
Autostrada:
Niemcy:
Roboty:
Euro-Truck przed nami:
Gabaryciki:
Stłuczka:
Zwężka:
Pauza:
Woda:
Pałac:
Dzień 20. (17.07.09)
Wstalismy o 7:30 odrazu wjechalismy na firme,rozpielismy boki,zrobilismy kabwe-herbate i sztaplarz nas zaczal rozladowywac,szybko poszlo,zapielismy boki,odwiedzilismy firmowa toalete i dostalismy e-mail od szefa,ze mamy jechac do Oberding/Schwaig do tej miejscowosci mamy ok.100 km.Wiekszosc drogi to landowki.Dojechalismy na firme poszlismy do biura i tam zla wiadomosc dla nas dopiero 14 nas zaczna ladowac.Czekac nie bedziemy jedziemy do Karlsfeld.W Karlsfeld jestemy o 11:32 idziemy do biura i mowia "warten zwei-drei" e-mail do szefa a w odpowiedzi pisze za mamy czekac i "katastrophe".Po 14 poszlismy do biura i powiedzili nam ze mamy sie ustawic pod rampe nr 30.O 14:25 zaczynaja ladowac a o 14:34 odjezdzamy od rampy i spinamy towar pasami.O 14:45 znow jestesmy na szlaku i lecimy do Oberding/Schawig.O 15:27 jestemy na firmie ITG.Zaladowali jedziemy do innego odzialu ITG na nastepny doladunek.Doładowani dostajemy e-mail od szefa z miejscami doladunkow.Lecimy do Nurnberg gdzie mamy trzy doladunki w trzech roznych firmach.Najpierw jedziemy do firmy "amm" gdzie jestesmy tam o 19:37 tam dostajemy rampe nr 35. Podstawieni pod rampe po ok 5 minutach jestesmy doladowani .Nastepnie lecimy do firmy Raben oddalonej od naszego polozenia o 2.1 km.Po chwili drogi znajdujemy sie na firmie Raben i dostajemy rampe nr 43.Podstawiamy sie pod rampke i z reki nas zaczynaja doladowywac.Po chwili odjezdzamy od rampy i spinamy ladunek pasami i lecimy do firmy DTC na trzeci i ostatni doladunek.Na firmie DTC dostajemy rampe nr 31.Zaladowani czekamy az przestanie padac bo nie szlo wyjsc z kabiny tak lalo a do tego silny wiatr byl.Tyl zamknelismy dopiero jak przestalo troche padac wyjechalismy z firmy i ustawilismy sie na zatoczkach .Wlaczylismy film i poszlismy spac.
Autbahn:
Landstrase:
Dafik:
MP3:
Pole:
Samolot:
Autostrada:
Sztauje się:
Daf-Trans:
Na firmie:
Zapraszam do komentowania!