VAN Cargo, Warszawa

Ma ktoś może email do kadr do VanCargo w Warszawie. Chcę tam złożyć CV do biura, ale nigdzie nie mogę emaila znaleść.

Wystarczy w google wpisać Vancargo Warszawa kontakt pierwsza strona zumi i masz
vancargo@com.pl

Cytuj:

witam koledzy!
Van cargo jest chyba w miarę solidną jak na dzisiejsze czasy spedycją. W oddziale Łomża jednym z większych przewoźników jest chyba Julcia-Trans bodajże z Zambrowa. Wiecie coś może wiecej na ten temat?

Kurde zrobię faux pas i odgrzeje temat....
To wina tego nade mną, ze pierwszy odgrzał a ja zerknąłem pare postów wstecz.
W niego rzucajcie kamieniami! Na mój koszt

Co do Julci. Nabrał ziomek DAFów w leasing jak użądlony przez stado os z parkinsonem.
Teraz musi to spłacać.
Jest tak, ze zaczął włazić w interes z moim byłym bossem równocześnie.
Boss ma pare aut, Julcia paręnaście/dziesiat?
Boss ma tylko jedno auto w leasingu, Julcia wszystkie...

Praca w Podlasiu jest, grosze marne, ale pewne.
Solidnie, to fakt... Kurde mam wrażenie, ze juz produkowałem sie o tej spedo...
U podwykonawcy można jeździć, marna kasa,ale na czas i pewna.

nabrał leasingów ale spłaca? to chyba nie jest tak najgorzej.
Kolego jeździsz w oddziale Łomża? Oni tylko krajówką się zajmują czy i dalej też jeździcie? wiesz może ile orientacyjnie aut w Łomży jeździ?

Cytuj:

nabrał leasingów ale spłaca? to chyba nie jest tak najgorzej.
Kolego jeździsz w oddziale Łomża? Oni tylko krajówką się zajmują czy i dalej też jeździcie? wiesz może ile orientacyjnie aut w Łomży jeździ?

Nie wiem ile aut jeździ. Ja byłem zwykłym kierowcą u podwykonawcy więc w nosie miałem takie informacje.
Nie wiem też czy Łomża wysyła auta zagramanicę, ja się obracałem tylko na krajówce (spedytorki były tylko od krajówki). Zadzwoń do Łomży i się wywiedz.
Oni teraz na Sienkiewicza w nowej siedzibie siedzą z tego co pamiętam.

Co do Julci, to że nabrał tyle leasingów, a w Podlasiu ma ochłapy, to oznacza że się jeździ u niego za słabą kasę. To jest moje zdanie.

Julcia ma ok. 50 aut i z 10 swoich. O stawkach dla nich nie będe pisał bo to nie miejsce ale wiem, że jak na kraj zle nie mają.
Łomża robi tylko krajówkę. A pod Łomżą jest mniej więcej z 70 aut i raczej tam nie wejdziesz.

Witam
Zamierzam podpisać z Podlasiem umowe, czy macie jakies doświadczenie pracy w tej firmie ?

Cytuj:

Wystarczy w google wpisać Vancargo Warszawa kontakt pierwsza strona zumi i masz
vancargo@com.pl

chodzilo mi raczej o email bezposrednio do kogos kto sie zajmuje kadrami

VAN Cargo? Wielka banda złodziei.

Jakiś kolega pisał, że jak ciągniesz ich naczepe to dają dobre trasy... W rzeczywistości? g**** prawda! Tata dostawał dobrą trase tylko, gdy wyjeżdżał z domu. Np. Inowrocław-->Bytom. A potem? Nooo właśnie. Albo stał za towarem 3 dni, lub jeździł na przerzutach Łódź-->Częstochowa przewożąc towar z magazynu na magazyn.

Drugi kolega pisał o ucinaniu kilometrów. Święta prawda! Potrafili uciąć nawet 60-80 km. na trasie! Zza naszych czasów, a było to w grudniu 2008 roku, stawka wynosiła 2.10. Ale w rzeczywistości ma to sie o wiele inaczej. Otóż. W VAN jest płacony każdy pusty kilometr, ale po przejechaniu 50 km. Czyli np. jedziesz po ładunek do innego miasta oddalonego o 80 km. to ci płacą tylko za te 30 km. Gdy obliczaliśmy z tatą po odjęciu tego wszystkiego, pustych kilometrów itp. stawka wynosiła 1.70-1.80.

Następna rzecz to chamstwo. Tata nieraz załatwił ładunek z większą liczbą kilometrów oraz dobrą stawką (Katowice-->Bydgoszcz). Więc zadzwonił do swojego oddziału. Oni jednak odparli, że mają lepszy ładunek... Andrychów-->Wojnicz. <lol2> Niby byłoby nawet wsio ok, gdyby nie to że załadunek miał być na drugi dzień... oO

Co do naczep. Nie spłaca sie ich czy coś w tym rodzaju. Po prostu podpisujesz umowe, nie interesują cię opony, hamulce etc. Lecz trzeba uważać. Bo gdy będą mierzyć bieżnik opon na przeglądzie mogą cię za to obciążyć.

Podsumowując wytrzymaliśmy u nich miesiąc. Dlaczego? Bo byśmy prędzej padli niż wytrzymali. ;] Tata zarobił w grudniu 20 tys. z czego 16 poszło na paliwo... Non stop 24 t. Odliczyć winiete, życie w trasie, drogowe, kredyt... Zostało... Ja wiem? Niecałe 1 tys. na życie?

Mówi samo za siebie.

Witam
Zamierzam podpisać z Podlasiem umowe, czy macie jakies doświadczenie pracy w tej firmie ?

Wiecie moze czy mając jeden własny ciagnik siodłowy mozna jeździc u nich na ich licencji czy trzeba mieć swoją?? I jak tam wogóle wyglądaja zarobki jeżdżąc swoim autem jako podwykonawca???

Bujaliśmy się w zeszłym roku pod Van Cargo:

I jak tam mieliście, powiedz coś więcej?

Ojciec miał 10% z frachtu i wychodził w przedziale 2000-2500.Czyli szef 20000-25000.Cały tydzień w trasie,weekendy wolne.

A do gazety dają ciągle ogłoszenia ze szukają ciągników poniżej 5 lat na podwyk. a i naczepę dają max 6 letnią.

Bo wiedzą że ci co odeszli na pewno powiedzieli co o niej myślą jako firmie i też nie chce nikt do nich iść i jeździć.A przez to wszędzie się ogłaszają bo na kraju u nich to h*j nie pieniądz. Niby robota dobra zawsze wiesz że masz ładunek ale nie za taką stawke gdyby dali nową firane albo burto-firane i stawke 3,80/km to można by było coś rozmawiać.
Jak chcesz jeździć dla nich samym koniem lub zestawem to musisz szukać zaprzyjaźnionej stacji która by dała ci rabat z 20 gr na litrze. Mój stary jeździł kiedyś w firmie która miała swoją stacje obecnie ma dwie albo trzy są pod barwami lotosa. Stacje mamy z 7 km od chaty także rozmowa była o tankowaniu ale było jasno powiedziane " na termin i 20-25 gr na litrze "

koledzy nam kilka pytań co do firmy Van Cargo odział Toruń. Jaka stawka jest za km? Co się wozi? i co ile zjazd do domu? Z góry dzięki.

Cytuj:

koledzy nam kilka pytań co do firmy Van Cargo odział Toruń. Jaka stawka jest za km? Co się wozi? i co ile zjazd do domu? Z góry dzięki.

Stawka jest stała oddział Poznań czy Toruń my akurat jeździmy z poznania bo bliżej. Stawka 2.20/km pusty 2.25/km pełny . Na weekend w domu wozi się wszystko spożywke też ale na firane to jedynie napoje . Czasami się zdarza że rozładowujesz w piątek na wieczór albo w sobote rano to wracasz na pusto albo ładujesz ale dostawa na poniedziałek i liczą ci trase przez chate . Obliczają trasy za pomocą google maps. Jeśli masz podlot większy niż 30 km to płacą za 30 km a reszte nie rozchodzi się oczywiście jak masz po trasie chatę to lepiej jest ze zjazdem albo też możesz nie wjeżdżać ale mniej kasy . Kontakt ze spedycją to SMS .
Podana stawka obliguje osoby chcące ciągać ich naczepy jeśli masz cały zestaw to płacą 2.50 .

nic nie rozumie

za 2.20 za km przy dzisiejszej cenie paliwa to się chyba dobrze wychodzi