Promy

chodzi mi konkretnie o spostrzerzenia , uwagi , wrażenia zwiazane z waszymi podrózami na promach , jakies porady dla nowicjuszy na promach i wszystkie inne ciekawostki

Spostrzeżenia kulinarne na temat promów StenaLine - Gdynia - Karlskrona :
Na promie Finarow nie jedz jajecznicy, i nie pij kawy ani herbaty. Chyba że lubisz często lądować w miejscu gdzie król chodzi piechotą Reszta jedzenia zresztą też nie jest rewelacyjna, ale da się zjeść.
Na Baltice jajecznica jeszcze ujdzie, ale co do kawy i herbaty patrz wyżej

Bolonge - Dover ...to moje doświadczenia 3 -4 razy w tygodniu. Odradzam spanie na placu w bolonge ponieważ możesz miec problemu z sąsiadami za wschodniej granicy Polecam wszelkie jedzenie

Nie jeść do pełna, po jedzeniu się położyć niech się przetrawi. Jak pierwszy raz to bądź gotowy na możliwość nie wychodzenia z łóżka. Głupie uczucie i nie masz na to żadnego wpływu. Ja w drodze do helsinek (1raz, wcześniej pływałem tylko z rotoscku do gedser 3h) jakieś 26H, może z 3H nie byłem w łóżku. Ale w drodze powrotnej to bujanie było rozrywką
Także jak przeżyjesz pierwszy raz to później tylko z górki, no chyba że masz jakąś poważną chorobe morską.

Trochę ogólników. Ciekawe historie może innym razem

Dover->Calais i nazad

Swego czasu i po 4 razy w tygodniu. Stan pokładowych 'shopów', menu i załogę znałem na pamięć.

Główni operatorzy na tej Linii to P&O i Seafrance. Jedzenie płatne, możliwość wykąpania się na pokładzie. Crossingi rzędu 1.5h przy dobrych wiatrach. W momencie gdy chcemy iść na pokład, rzucić się na kanapie w barze (kabin brak) i odreagować jazdę, dokuczać mogą tłumy turystów latających po promie, nie potrafiąc zaznać spokoju, aczkolwiek co któryś sailing to prom przystosowany typowo dla kierowców, na ktory nie sa zabierani turysci.


Dover->Dunkerque i nazad

To tylko i wyłącznie NorfolkLine. Dwu godzinny crossing, trzy nowoczesne promy. Udogodnienia na pokładzie dla kierowców ciężarówek, stanowiska komputerowe, oddzielna restauracja, prysznice etc. Poza tym możliwość wykupienia eurowiniety na kraje beneluksu. A i lokalizacja Dunkierki na powrocie do wschodniej EU jest ciekawsza - Port o wiele spokojniejszy od Calais. Oczywiscie przestrzegam przed parkowaniem na żwirowisku przed samiutkim portem.


Zeebrugge->Tilbury

Ostatnio płynęliśmy tą trasą obsługiwaną przez P&O po raz pierwszy. Prom generalnie przystosowany do transportu samych naczep. JEst tam zaledwie kilka kabin, kilka osob z obsługi no i na naszym crossingu były 3 podwojne załogi kierowców. Jedzenie, spanie, prysznice za free, ale crossing 12h.

Le Havre->Portsmouth

Obsługiwane przez LD Lines. Kajuty + jedzenie swego czasu były w cenie biletu, teraz trzeba uiścić stałą symboliczną opłąte bodaj 10E od osoby. Poza ciężarowkami ładują również osobówki. Ta trasa nalezy raczej do spokojniejszych. Jest czas na jedzenie, sen i relax.

Poza tym pływało się z Oostendy i Zeebruge do Ramsgate, ale było to tak dawno ze nie chciałbym wprowadzać w błąd opisując ówczesne realia. Poza tym operatorzy na tych trasach rowniez sie zmienili.

Pozdrawiam i życzę miłych przepraw promowych.

Cytuj:

Na Baltice

MAŁO SOLI

promy Niemcy - Szwecja
Nordo Link kursuje z Travemunde do Malmo płynie 9 godzin; płatne żarcie 4E śniadanie, 6E obiad, na dużych promach generalnie wszystko ok, natomiast na małych najczęściej przypalone i dużo skromniejszy wybór, duży plus pralki i suszarki dla kierowców, sauna i jakuzzi

TT line Travemunde - Trelleborg, płynie 7 godzin, jadło i picie gratis, jakuzzi i i sauna gratis, siłownia płatna 2E

TT Line Rostock - Trelleborg z jadłem skromnie kierowcy mają kupony na nie

Scandlines Travemunde - Trelleborg czas przeprawy 7 godzin kierowcy nie płacą za nic ale luksusów też nie ma

na tych promach zawsze kabina z łazienką, do wyboru z oknem lub bez i nie zdaża się to co na naszych liniach, że ładują po kilku do kajuty czyli zawsze sam. Nie ma problemów z zabraniem drugiej osoby jeżeli to rodzina - generalnie płynie gratis dopłata do żarcia wyjątkiem jest Nordo link gdzie płaci się około 250 sek za żonę (traktowana jak drugi kierowca)

Hoyek van holland do Harvich
żarcie gratis gożej z napojami pierwsza szklanka w cenie za kolejne się płaci

jeszcze miałem okazję pływać z Kappelskar do Nanntali i z Helsinek do Sztokholmu ten ostatni płynie 16 godzin poprzedni coś koło 9, na obu żarcie, pralki pojedyncze kajuty, papierosy tańsze niż w PL


i nikomu nie życzę takiej przeprawy jak ta: http://www.youtube.com/watch?v=mQPfiShlnro
była to stena line z Gdyni do Kalskrone luty lub marzec w zeszłym roku rejs który miał trwać 11 godzin trwał ponad 30, prom nie mógł w Szwecji wejść do portu i tak jak na filmiku czekał sobie na holowniki ze Sztokholmu które go po prostu wepchnęły do portu

jako ze służbowo korzystam z przeprawy ze Świnoujscia do Trelleborga i z Ystad do Świnoujscia to moge sie wypowiedzieć o Unity line , wiem jedno na początku naciołem sie na jedzenie na Polonii , starzy wyjadacze smiali sie ze tylko zółtodzioby stają pierwsi w kolejce po amu amu , na śniadeckim mały wybór jedzonka ale za to obsługa wporzadku i kameralna atmosferka chodz wieje nudą ogladanie tych samych filmów kazdego rejsu heheh , Wolin jak dla mnie świeżonka

Rostok-Helsinki Tallink
W październiku korzystałem z przeprawy promem Superfast VII w ramach zastępstwa chorego kolegi . Już podczas załadunku rzuciło mi się w oczy niewielka liczba zestawów oczekująca na załadunek na terminalu w Rostoku podczas przejazdu przez główny pokład zauważyłem że większość miejsc jest zajęte przez same naczepy. Odgórnie wrażenia bardzo pozytywne dużym plusem była zewnęczna kabina 2 osobowa nie dokooptowali mi żadnego współlokatora. Nic dziwnego rano na śniadaniu naliczyłem zaledwie 12 osób podczas 26 godzinnej przeprawy wyspałem się za wszystkie czasy jedzenie też było w porządku większość pasażerów stanowili rosyjscy i fińscy kierowcy.
Bałtyk jak na tą porę roku był spokojny 4 stopnie w skali Beauforta.

Co do porad nie radzę nikomu wjeżdżać na prom na resztkach paliwa już niejeden kierowca się na tym naciął .

Cytuj:

Rostok-Helsinki Tallink
W październiku korzystałem z przeprawy promem Superfast VII w ramach zastępstwa chorego kolegi . Już podczas załadunku rzuciło mi się w oczy niewielka liczba zestawów oczekująca na załadunek na terminalu w Rostoku podczas przejazdu przez główny pokład zauważyłem że większość miejsc jest zajęte przez same naczepy. Odgórnie wrażenia bardzo pozytywne dużym plusem była zewnęczna kabina 2 osobowa nie dokooptowali mi żadnego współlokatora. Nic dziwnego rano na śniadaniu naliczyłem zaledwie 12 osób podczas 26 godzinnej przeprawy wyspałem się za wszystkie czasy jedzenie też było w porządku większość pasażerów stanowili rosyjscy i fińscy kierowcy.
Bałtyk jak na tą porę roku był spokojny 4 stopnie w skali Beauforta.

Co do porad nie radzę nikomu wjeżdżać na prom na resztkach paliwa już niejeden kierowca się na tym naciął .

Chińczycy na tych statkach bo promami ciężko to nazwać często pływają.
Na drodze powrotnej z helsinek trafiliśmy na polską załogę bardzo w porządku się zachowali nie byłem jedynym pasażerem turystycznie był jeden kierowca z żoną i jeden jakiś młody busem, kapitan zaproponował nam zwiedzenie jego centrum dowodzenia.
Na prawdę coś pięknego do tej pory mam przed oczami na czerwono podświetlonych konsoli, przed nami potężnego kolosa i malującej się gdyni na horyzoncie nocnego nieba.

Kopenhaga-Oslo, Oslo-Kopenhaga
Operatorem tej lini jest DFDS.Kierowca dostaję kabinę dwuosobową wraz z prysznicem więc można się odświeżyć.Zjeść też można dobrze(firma kupuje bilety na jedzenie) jest tzw.szwedzki stół więc podchodzisz i bierzesz co chcesz przeróżne dania od jajecznicy po ślimaki, krewetki itd.Prom płynie 16 godzin o 17 wypływa z Kopenhagi i Oslo i o, po 9 znajduję się w porcie więc na promie można zjeść i obiado-kolacje i śniadanie picia przeróżne po owoca, lody itd. Będąc w kajucie nie słychać różnych rozmów z korytarza czy z za ściany.Na promie można również się zabawić są tam bodajże takie 4 kluby.Internet jest również za darmo.I zapomniałbym dodać na promie są również różne sklepy. Zaczynając od napoi kończąc na ciuchac itd.Na tej linii pływają dwa promy jest to Pearl of Scandinavie i Crown of Scandinavie.

Hirtshals-Larvik, Larvik-Hirtshals
Prom płynie jakieś 4 do 4 i pół godziny.Prom wypływa o 17:30 z Hirtshals i Larviku i o 22 melduje się w porcie.Na promie jest Truckers Club gdzie można zjeść dużo tego nie ma bo wybierasz sobie co mają Ci nałożyć ale lepsze to niż nic do tego bierzesz sobie kubek soku czy jakiegoś picia.Na promie dostajesz kajutę dwuosobową wraz z prysznicem więc możesz się odświeżyć.

Trochę się napływałem w wakację więc jeszcze coś naskrobię;)

2 linie kursujące między Calais a Dover każdy zna. Ogólny plebs i ubóstwo. Żarcie jak dla mnie nieludzkie, prysznice? w gumowcach wchodzić...

Norek z Dunkierki trochę niby lepszy ale też bez rewelacji i te ich prysznice z drzwiczkami jak w westernie co każdy Cie ogląda jak się kąpiesz. Ogólnie też hołota ale nikt nam oczywiście nie da luxusów w 2 godzinnej przeprawie.

Linie Poole-Cherbourg, Nevhaven-Dieppe i Portsmouth-Le Havre(wszystkie na relacji GB-F) są podobne do siebie. Czas podróży od 4 do 6 h. Jedzenie za 5 euro ale nie ma szału, jak ktoś już wspominał jajecznica z proszku przebija wszystko w cenie obiadu 1 browar . Kajutę dostajemy ale od razu trzeba naciskać panią w recepcji, że chce się albo samemu albo z polakami bo różnie to bywa. Co ważne, jedyny z tych wszystkich portów to Nevhaven gdzie możemy sobie przyjechać swobodnie na noc i kręcić pauzę.

No i teraz moja najlepsza linia tj Amsterdam dokładnie port w IJmuiden do Newcastle linii DFDS gdzie na początku miłym zaskoczeniem jest polska obsługa. Polacy wprowadzają Cię na prom, polki za barem itd jedzenie niespotykanie smaczne i niespotykany wybór, oczywiście szwedzki stół. Prom płynie 16h tylko jeden raz dziennie z obu portów wypływa o 18. W nocy impreza dla dorosłych więc jest ciekawie, ale trzeba uważać z piciem bo jak zjeżdżamy w NL praktycznie zawsze stoja z alkomatem, w GB rzadziej ale sie zdarza. Kolejnym plusem są pojedyncze kajuty więc pełna kultura. Polecam.

Oostende - Ramsgate

Prom płynie około 4 godz. 30 min w zależności od pogody jak jest sztorm to przedłuży się o godzinę. Są to linie Trans Europa Ferries.

Łajba strasznie się buja jak na promy, dlatego że jest mała prawdopodobnie jest to przeróbka starych promów tylko na osobówki. Jedzenie na promie jest nawet dobre oczywiście zależy co kto lubi. Dostajesz kajutę z prysznicem i toaletą jak coś to można zamówić mały dodatek (niektórzy myślę wiedzą o co biega) jak jesteś sam to dadzą Cię z innymi kierowcami, a jak jesteś np. z synem, córką, żoną itd. to przydzielają do jednej kabiny bez innych kierowców. Nigdy nie było problemy z pasażerem żadnych dodatkowych opłat jak to jest czasami na innych promach.

Najlepsze w tej przeprawie jest to że dobijasz do Ramsgate gdzie jest parking zaraz po zjeździe z promu na parkingu praktycznie stoi sam Batim i Delta Trans, a 1 km od parkingu jest całe miasteczko portowe. Naprawdę polecam się tam wybrać jest tam parę sklepów sportowe itd. gdzie można coś fajnego kupić praktycznie za grosze. nie licząc już zwiedzania a jest co.

Myślę że ten kto płynął to potwierdzi że jest w miarę dobrze.

Cytuj:

No i teraz moja najlepsza linia tj Amsterdam dokładnie port w IJmuiden do Newcastle linii DFDS gdzie na początku miłym zaskoczeniem jest polska obsługa. Polacy wprowadzają Cię na prom, polki za barem itd jedzenie niespotykanie smaczne i niespotykany wybór, oczywiście szwedzki stół. Prom płynie 16h tylko jeden raz dziennie z obu portów wypływa o 18. W nocy impreza dla dorosłych więc jest ciekawie, ale trzeba uważać z piciem bo jak zjeżdżamy w NL praktycznie zawsze stoja z alkomatem, w GB rzadziej ale sie zdarza. Kolejnym plusem są pojedyncze kajuty więc pełna kultura. Polecam.

Tylko niestety za drugą osobę(nieważne może to być nawet kierowca) dopłacamy 100 EUR.

Hook of Holland - Harwich (GB)

Linie obsługuje Stena Line więc jeden z najlepszych. Czas rejsu ok. 8 godzin. Prom świetny można powiedzieć że luksusowy kajuty super prysznic itd. praktycznie nie czuć że się płynie. W porównaniu z innymi pływającymi na Anglię z innych portów to ten jest najlepszy. Jedzenie również w miarę dobre, ogólnie to full wypas (bez kitu opcja).

Minusy:
Dopłata za pasażera 50£ chyba że się coś zmieniło. Brak dobrego miejsca do postoju przy zjeździe w Holandii niestety.

A ktoś miał może przygody na trasach Patra-Ancona związaną z pasażerami na gapę? Jest to stałe zjawisko na liniach włosko-greckich, gdzie imigranci najczęściej pochodzenia afrykańskiego luz z bliskiego wschodu w tani sposób próbują dostać się promami ukrywając się w naczepach. Mimo dużej aktywności straży granicznej i policji nie zawsze udaje się złapać delikwenta. A we Włoszech ponoć gdy podczas kontroli znajdą gościa na pace, to niestety strażnika nie interesuje czy masz coś z tym wspólnego czy nie. Wiem, że coś takiego było ale czy nadal jest to spotykane? Może ktoś jeżdżący w tamte rejony odpowie?
Co do promów jako takich na tych liniach to: dobre jedzenie, komfortowe kabiny (niestety wszechobecna jest dokładka), spoko obsługa, dużo rozrywki itp. itd. Linie obsługiwane są przez Superfast i Minoan Lines. A rejs trwa o ile dobrze pamiętam 19h.

Gdynia-Karslkrona
Tak jak koledzy wcześniej wspomnieli jajecznica Jednak co kto lubi, ogółem jest bardzo spoko, rejs +-10h starcza na podładowanie baterii przed trasą. Obsługa miła i co tu dużo wymieniać tylko ceny...

Rostock-Gedser, Gedser Rostock
Wielokrotnie korzystałem z tej linii obsługuje ją Scandlines pływają na niej
dwa dość leciwe promy Kronprins Frederik i Prins Joachim cały rejs trwa 1 godzinę 45 min.
Na pewno nie jest to zbyt przyjazna przeprawa z punku widzenia kierowcy promy często są przepełnione są problemy ze znalezienie miejsc siedzących na czas przeprawy nie ma na nich zbyt wiele atrakcji sklep pokładowy perfumeria
jedzenie też nie powala nie wspominając o fatalnym stanie toalet.
Pomimo tego że ekipa sprzątająca robi co może nie bardzo widać tego
efekty na pokładzie promy mają często opóźnienia. Najbardziej denerwują mnie kolejka i przepychani na klatkach schodowych przed wejściem promu do portu warto zająć dobrą pozycje startową na korytarzu na promach często słychać język polski.

Cytuj:

Na pewno nie jest to zbyt przyjazna przeprawa z punku widzenia kierowcy promy często są przepełnione są problemy ze znalezienie miejsc siedzących na czas przeprawy nie ma na nich zbyt wiele atrakcji sklep pokładowy perfumeria
na korytarzu na promach

Dlatego zazwyczaj spałem w aucie.

Ogólnie Scandlines to lipa.

Cytuj:

często słychać język polski.

Polacy jeżdżący do pracy na Zelandię, często nietrzeźwi i nie potrafiący się normalnie zachować.

P&O Rotterdam – Hull


Najlepsza linia na morzu północnym ich statki Pride of Rotterdam / Hull pod względem Komfortu i luksusu nie mieszczą się w definicji linii promowej
są to raczej promo-wycieczkowce. Są super takie ogromne po wejściu na pokład najlepiej od razu zapoznać się z planem statku bo w tych licznych korytarzach
można się łatwo pogubić kilka barów, restauracje , dyskoteka darmowy internet
sklepy, komfortowe kabiny szkoda że rejs tak szybko mija .

Pozdrawiam

Gdańsk – Nynashamn Polferries

Interesujące połączenie obsługiwane przez Baltivie przeprawa trwa 18 godzi w cenę biletu Freight wliczona jest kajuta dwa posiłki oraz kawa i herbata bez ograniczeń
na pokładzie znajduje się także restauracja w której podawane są potrawy kuchni
polskiej , bar , sklep automaty do gry wydzielono cześć dla Draiver-ów.
Kajuty posiadają umywalkę nie ma dopłaty do kabin z oknem.
Większość pojazdów na tej linii stanowią ciężarówki trójmiejskich przewoźników.


Ciekawa alternatywa dla promów Steny dodatkowym atutem jest bliskość pomiędzy portem Nynashamn położonego w niewielkiej odległości od Sztokholmu.

Częstym widokiem na Baltivi są zestawy transportujące nowe Skanki.