[Star, 244] Czy można założyć turbinę?

witam wszystkich miłośników ciężarówek:)
otóż moj star pracuje w ciezkich warunkach radzi sibie bardzi dzielnie ale czesto(bardzo czesto) brakuje mu mocy I wymysliłem ze mozna by było założyc do niego Turbinke oczywiscie nie ma pompy z LDA ani chłodzenia tłoków natryskiem z oleju ale te 0,5-1bar wytrzyma bez problemu.Chciałem sie zapytac czy Ktoś z Was robił coś takiego??od czego kupic najlepiej turbine(wiadomo im wieksza tym mniejsza ma predkosc na wirniku i jest wytrzymalasza a spalin wystarczy do rozpędzenia )od jelcza czy jakiegos zachodniego sprzetu??
ps: ma byc to najtanszy srodek transportowy wiec nie wchodzi w gre wymiana silnika na inny(za duze koszty
dzieki i prosze o wskazówki

Stary chyba od 1996r miały seryjnie montowaną turbinę, która podnosiła moc do ok 180KM, więc może takiej szukaj.
A nie warto pomyśleć o remoncie silnika? z doświadczenia wiem, że w tych silnikach (zapewne S359) jest naprawdę odczuwalna różnica pomiędzy silnikiem zdrowym a dojechanym.

silnik kompresje ma ok pali tez ok wiec poki co nie bede nic grzebac tylko dorwac turbine od stara to chyba graniczy z cudem;/ a i jescze skąd wziasc smarowanie dla turbiny??mozna np podpiąć sie pod sprezarke??tzn dałbym jakis trójnik i powinno byc ok jak myslicie??
a tak w ogóle ma ktos zdjecia jak wyglada silnik stara z turbo??bo ja jeszcze takiego na oczy nie widziałem a moze bym podejrzał jakies rozwiazania;)

Nie dokładaj turbiny do Stara bo szybko będziesz musiał wymienić silnik.

tzn co mu sie stanie??przy tak małym cisnieniu??toc stare golfy 1.6 td wytrzymuja 1-1,5bar i smigaja

Nie porównuj golfa do stara, golfa silnik wytrzyma więcej bez remontu niż star.
Jeździłem ponad 10 starami i każdy niby taki sam silnik, a jednak różnie chodziły, każdy palił i ciśnienie też było w normie, ale jednym można było w terenie jechać na 3 biegu na pół gazu, a inny ledwo na 2biegu jechał z pedałem wciśniętym do oporu (266) Naprawdę było czuć różnicę. Inne porównanie, to często w zimę były akcje z zaciąganiem się, jeden Star ciągnął drugiego i szedł jak dzik, inny jak w aucie ciągniętym puściło się sprzęgło praktycznie stawał w miejscu taki słabiutki
Masz Stara 244, nie posiada reduktora?

W silnikach z Turbo, głowicie i zawory były wykonane z innego materiału.

a kto widział oryginalny s359turbo skąd jest smarowanie dla turbosprezarki??

Wtrące swoje 3 grosze.
Nie chce cie zniechecać przed taką operacja , to mowie na wstepie, jednak wiąze się to ze sporą "rzeźbą". Bierz pod uwagę że turbo to o wiele więcej powietrza co za tym idzie wyższa temperatura zapłonu, spalin, silnika. Piszesz że turbo ma dmuchać mało, jednak już troche powietrza drastycznie zwiększa temperature na tłoku. Skutkować to może tzw "spłynięciem" tłoków ( powodem jest brak chłodzenia denek tłoków za ponocą natrysku oleju), kolejnym temperaturowym problemem jest podniesione EGT co znacznie wpłynie na stan wydechu i samej turbiny. Kolejna sprawa to właśnie turbina sposób jej montażu, od poziomowania poprzez zasilanie olejem i wydajność pompy olejowej kończąc na doprowadzeniu w miarę chłodnego powietrza do niej.Nie można pomijać faktu że tkład korbowo-tłokowy przenosi wieksze napręzenie przez co po d**ie dostają panewki.
Reasumując - rozważając "uturbienie" stara pod uwagę weź natrysk oleju na denka tłoków (nie jest to b. trudne do zrobienia), odpowiednią sprężarkę,(jej koszt i specyfikację), no i bilans finansowy.(wykonanie wszystkich robót z zakupem cześci)
Powodzenia
Pozdrawiam

no to troche mnie zraźiliściedo tego pomysłu ehh

Witam wszystkich kolego zdecydowanie odradzam dołożenie turbiny do wolnossącego silnika fachowo wytłumaczył Ci to niwdew, to nie tylko kolektory czy układ smarowania turbiny, nie chce się powtażac. Turbiny fabrycznie były montowane w starach 1142, i takie turba sa bez problemu dostępne, jak chcesz jakiś kontakt lub ofertę pisz na pw.
ale generalnie odradzam tej przeróbki.
pozdrawiam

natrysk olejku na tłoki ...w starze... yhy
kolego jesli jestes nadal zainteresowany tym "zaturbieniem"
moge ci porobic jakies zdjecia mojego stara 200 z turbem.

ogdrzejemy troszke kotleta, wszagze juz 4 lata lezy zimny. chcialbym sie dowiedziec, jak sie ma przelozenie calego silnika do 266 czyli S359 na silnik z 1142 z turbem, czyli T359E? slinik ten jest mocniejszy, ma duzo wiekszy moment obrotowy, jest tez troche cichszy, blok silnika jest ten sam, wiec pasuje bez problemu. poza tym dosc mocno intryguje mnie sprawa obrotow nominalnych. w S359 jest to 2800 a w T359E tylko 2400, czy w zwiazku z tym nie bedzie problemu z rozbujaniem 266 do tych powiedzmy 80kmh? tj czy wystarczy obrotow by 80kmh uzyskac? jesli tych obrotow bedzie za malo, czy mozna przelozyc T359E razem ze skrzynia?