witam wszystkich miłośników ciężarówek:)
otóż moj star pracuje w ciezkich warunkach radzi sibie bardzi dzielnie ale czesto(bardzo czesto) brakuje mu mocy
I wymysliłem ze mozna by było założyc do niego Turbinke
oczywiscie nie ma pompy z LDA ani chłodzenia tłoków natryskiem z oleju ale te 0,5-1bar wytrzyma bez problemu.Chciałem sie zapytac czy Ktoś z Was robił coś takiego??od czego kupic najlepiej turbine(wiadomo im wieksza tym mniejsza ma predkosc na wirniku i jest wytrzymalasza a spalin wystarczy do rozpędzenia
)od jelcza czy jakiegos zachodniego sprzetu??
ps: ma byc to najtanszy srodek transportowy wiec nie wchodzi w gre wymiana silnika na inny(za duze koszty
dzieki i prosze o wskazówki