Offline
Użytkownik
Rejestracja: 26 kwie 2009, 1:47
Posty: 232
Samochód: 2004 volvo vnl64t300
Lokalizacja: Bychawa
Rozumiem jak ktos zachwyca sie stylistyka klasycznych ciezarowek ale jezeli myslicie ze to takie przyjemne pracowac takim sprzetem parenascie godz na dzien to polecam sprobowac a pozniej pisac takie opinie. Amortyzacja przedniej osi na resorach piorowych (4-5 pior) o dlugosci jak kiedys w Liazach , przod kabiny zawieszony na tulejkach gumowych tyl na poduszkach, rury wydechowe zaraz przy uszach nie wspomne co sie dzieje jak uzywamy hamulec silnikowy ktory podejrzewam w Europie nie przejdzie homologacji szczegolnie w polaczeniu z prostymi rurami wydechowymi bez tlumikow. Wlacznik: wycieraczek, tempomat, hamulec silnikowy, swiatela na desce rozdzielczej poza zasiegiem rak bez pochylania sie do przodu. Jeszcze dopisze tylko ze pole widzenia poprzez male okienka i male lusterka nawet jak na amerykanskich szerokich drogach dosc uciazliwe , chyba ze ktos nie ma porownania do lepiej wykonanych rozwiazan.