Kolego 3 dni temu kupiłem taki klucz, 160zł mowie a co tam skuszę się.
Przyjechałem do domu i biorę się za pęknięte 2 lagi w mercu. Zakładam na koło, i jakie było moje zdziwienie kiedy ODKRĘCIŁEM KOŁO 1 RĘKA! Mówię sobie trzeba to jakoś inaczej wykorzystać bo super sprawa
Strzemiona (albo cybanty nie wiem jak to się nazywa) 2-3 lata nie odkręcane, żadnym kluczem nie idzie, rury się gną, wsiadam w samochód i do sklepu do nasadkę 36 na calowy kwadrat. Kładę się pod samochód, i zaczynam kręcić wystarczyło sapnięcie 1 ręką, aby zluzować wszystkie 4 śruby. Przy składaniu tak samo, ile szło kluczem, a później ten klucz i jazda. Przekładnia 1:58 wiec trzeba się nakręcić
Ale z czystym sumieniem polecam każdemu. REWELACYJNA SPRAWA! I cena też nie wygórowania, jedyny minut to taki ze nasadki muszą być na calowy kwadrat i trzeba dokupić
Pozdrawiam.