Kary za przekroczenie predkosci wg. tachografu??

Witam, nowy nie jest, bo na tym forum już kiedyś byłem. Szukając informacji na wyżej wymieniony problem nic nie znalazłem. Chodzi o to czy policja lub BAG może ukarać kierowcę, za przekroczenie prędkości na podstawie tachografu? Chodzi o to czy są na to jakieś ustawy czy przepisy unijne, lub niemieckie. I najlepiej jak by były w języku polskim i niemieckim.

Ostatnio zapytałem inspektora jak to jest. W Polsce nie ma przepisu, który mówiłby, że można karać z prędkość z tarczki, ale nie ma też takiego, który tego zabrania. Jeśli kierowca "współpracuje", nie stawia się czy nie pyskuje, to z reguły nie ma za to kary. W innym przypadku mogą przyczepić się do wszystkiego. Niestety odnośnie Niemiec nie mam pewności jak to wygląda, ale dzisiaj postaram się zapytać. Warto dodać, że tacho ma tolerancję (około 6km/h) w związku z tym jadąc na autostradzie 89km/h możesz się wybronić do tych 83km/h, ale o tym też mówił, że za te 89km/h jakoś szczególnie nie obciążają mandatami.

Tak, ale jazda w Niemczech odbywa się na "landówkach", nie autostradach.

No tak na landstrase to dla ciężarówki ograniczenie prędkości to 60km/h

Zapytałem dzisiaj dokładnie inspektora jak to wygląda. Sytuacja przedstawia się następująco:

W Polsce nie nakłada się mandatu za przekroczoną prędkość na tarczce. Inspektor widząc przekroczenie na tarczce np. 3 dni wstecz nie wie gdzie wtedy byłeś i jakie ograniczenie prędkości tam było więc jaki mandat mógłby Ci wystawić? Do czego może się odnieść skoro nie wie gdzie byłeś?

Jest oczywiście wyjątek. Jesteś np. w Warszawie. Zatrzymuje Cię inspekcja, a 5 min wcześniej na tarczce masz 90km/h. W tym przypadku może Cię ukarać mandatem, bo logiczne, że przekroczyłeś prędkość w mieście. W tym przypadku wygląda to następująco:

Prędkość na tarczce wynosi 90km/h. ZAWSZE z zapisu prędkości na tarczce odlicza się 6km/h, które obejmuje tolerancja. W tym przypadku mandat będzie wystawiony za przekroczenie prędkości o 34km/h, ponieważ po odjęciu tolerancji masz prędkość 84km/h, a w mieście wiadomo, że jest 50km/h.

Mówił też, że raz spotkał się w Niemczech z mandatem nałożonym przez BAG na kierowcę z tarczki z dwóch dni wcześniej.

Także przypominam że w PL obowiązującymi V są 50, 70, 80. Zawsze zastaniawiało mnie ( jak byłem dużo młodszy) dlaczego wszyscy ładują 90. Dziś już chyba wiem.

nie odwołam się do przepisów tylko "życia"
podam przykład,jedzie PKS z punktu a do b przez około 30 km ,cały czas jest to teren zabudowany,jezdziłem 3 lata jako pasażer tejże komunikacji więc wiem że jeżdżą po 60-70 norma ,a czasem i po 90-100km/h i zaznaczam ze na tej trasie jest cały czas teren zabudowany.
Kiedyś była kontrola ITD,wzięli mu wszystkie tarczki do busa poszli z kierowcą na jakieś 20 min przetrzepali wszystko i potem mówił że nic nie znaleźli,
więc chyba nie kara się za prędkość z tarczek bo jak by chcieli to mandatów by mogli wypisać multum.a kontrolują dosyć często choćby PKS w moich okolicach.

Węgrzy na pewno każą na prędkość na podstawie zapisu na tarczce.

W Niemczech osobiście zarobiłem mandat za prędkość(policja jechała za mną),gdzie dowodem rzeczowym była tarczka,która nawet została zatrzymana.

Niemcy i Francuzi wlepiają kary na podstawie tarczek.
Np. jest na granicy Hiszpańsko-Francuskiej taki duży zjazd gdzie maksymalna prędkość to 70km/h i na dole są bramki. Za bramkami stoją żandarmy i wyrywkowo biorą tarczki, jak ktoś jechał powyżej 70 to dostaje mandat.
W Niemczech się nie spotkałem osobiście, ale wielu kolegów z firmy mówi że zdarza się.

To że na landzie jest 60km/h kierowca wie. Interesowało mnie tylko czy może, czy nie. Myślałem ze są na to jasno określone przepisy. A nie od widzi mi się policjanta czy innego mundurowego.

Temat jest o tarczkach a jak wygląda sytuacja z tachem cyfrowym, gdzie nam tacho tyknie przekroczenie prędkości jesli ponad 1 min jechałem np 95km/h np z górki puściłem skład i poszedł wiadome szybciej.

w zeszłym tygodniu miałem kontrole BAG i polizei, cały czas landami na tarczce 70km/h w porywach do 80, obejrzał posmęcił i wlepił mandat 25e za złe zabezpieczenie ładunku(co było kpiną, ale nie będę kłucić bo na łysych oponach, jedna tarczka przekroczona no i ta prędkość to i tak jakbym wygrał w lotka:P) po prostu oni tak mają że za coś muszą, mój ojciec dostał za prędkość z tarczki, ale tam nie dużo, słyszałem że w Niemczech obowiązuje przepis, że mogą Ci maks. 15min wstecz mandat dać, ale jak się pyskuje to się zbytnio do tego nie stosują.

Ja teraz przechodziłem kontrole ITD a że ostatnio jakoś czas mnie gonił zawsze miałem nasadzone tych przekroczeń prędkości, największe zapamiętane to 115km/h. inspektor mi powiedział że musiał by mnie złapać w danym dniu kiedy miałem przekroczenie wtedy by mnie ukarał bo przesadziłem lekko. Nie wiem czy to prawda ale podczas sczytywania danych z karty nie widać wykresu prędkości tylko czas jazdy, przerwy, innej pracy, dyspozycji oraz przekroczenia.

Taka luźna uwaga do podpisu kolegi driver18 - mam nadzieję, że twoje rozwinięcie skrótu TIR jest tak jakby żartem?

W Polsce tego kontrola nie udowodni gdzie i na jakiej drodze tą prędkość przekroczyłeś, więc nie karzą bo nie mają podstawy, ale w Niemczech jeśli jechałeś autostradą udowodnią ci, zadzwonią na punkt kontrolny, obliczą przejazd i pokażą, że na tej drodze w tym miejscu musiałeś przekroczyć prędkość, mandat murowany! Niemiecki BAG nie lubi polskich kierowców więc nie ma co się dziwić! Podobnie jest w innych krajach, szczegóły tylko różnią postępowanie w takich sytuacjach!

jak jest w Niemczech?

a tak:
tarczka tacho/wydruk znajduje się w urządzeniu kontrolnym jest wbudowana na podstawie VO EG 3821/85 i prawnie przewidywana jest do kontroli czasu kierowcy na podstawie porzepisu VO EG 3820.

kierowca na podstawie kodeksu karnego STPO paragraf 94 FF 98.136 ma prawo odmówić zeznań.
kierowca w związku z opisem czasu pracy, które składa dobrowolnie w nie może samooskarżać się, więc na dobrą sprawę może odmówić pokazania tarczki lub udostępnienia wydruku.

tarczka tacho/wydruk nie może podczas kontroli (na podstawie VO EG 3820/85) stanowić dowodu do określenia prędkości pojazdu. jeśli mimo tego potraktowane będą jak dowód przekroczenia szybkości, wtedy będzie to traktowane jak wymuszenie zaznań przez policjanta, który tarczkę/wydruk potraktuje jako dowód.

kierowca pokazuje tarczkę/wydruk na żądanie w dobrej wierze pokazując ją mniema, że będzie ona wzięta do kontroli tylko i wyłącznie CZASU PRACY, a więc w/g VO EG 3820/85.

jednym słowem, jeżeli będą chcieli ukarać takim mandatem, trzeba odmówić przyjęcia mandatu, a potem napisać odwołanie. jeżeli nie skonsultowałeś się z prawnikiem (niemieckim) i nie wiesz jakie masz prawa, to już Twoja sprawa.

No to Cyryl teraz zadałeś zagwozdkę, bo nikt wcześniej o tym nie wspominał, czy jesteś pewien tego co napisałeś?

czyli ponowie krótko podsumowując, mówimy to o jeździe po polsce nie przekraczamy granic kraju.
Jak no po autostradzie puszcze sie z np z "anabergu" 120 zestawem to zakładajac ze w danej chwili nikt mnie nie złapie, a np kontrole bede miał za 4 dni to nie maja jako tako prawa mi wlepic mandatu za predkosc ?

Nie masz sie co obawiac. Trzeba pilnowac sie, aby nie zostac zlapanym w danej chwili kiedy predkosc jest przekroczona.