Do jakich zakładów nie można wjechać razem z kierowcą?

Celsa w Ostrowcu Swiętokrzyskim :p mozna wjechac na gornym łózku . Czasami zagladaja do kabiny .

Ja tam często bywałem i nigdy mi się nie zdarzyło żeby do kabiny zaglądali

bo kolego nie zawsze zagladaja ale czasami sie zdarza

A nie prościej pokazać dowód na bramie? dopiszą Cie do przepustki i wszystko legal. Wiem bo sam tak tam robiłem, nawet z nieletnimi pasażerami..

!!!PILNE!!!

Czy do firmy EKO-TEK produkującej tekturę we Wrześni na ul. Owocowej 1 można wjechać razem z kierowcą?


Proszę o wszelkie informację.

Kiedyś jak jechałem z tatą to miałem problem wjechania do fabryki papieru w Kostrzyniu nad Odrą , ale za drugim razem mnie wpuścili. Jak jechałem z tatą do Teresina koło Warszawy to musiałem przed bramą szybko wbić sie na górne wyro żeby mnie nie widzieli i żebym wjechał i sie udało . To wtedy nikt do kabiny nie zaglądał .

Zakłady chemiczne ZACHEM w Bydgoszczy wpuszczają tylko osoby które ukończyły 18 lat za okazaniem dowodu najlepszym wyjściem jest łóżko spędziłem u nich na bramie 2 h i miałem szczęście że ładowali tylko solówkę jak ładują skład 5-6h.

Czy do wszystkich Volkswagenów nie wpuszczają dzieci? chodzi mi o całą Europe.

Cytuj:

Wszystkie BASF-y w Niemczech można wjechać tylko z pasażerem który ma uprawnienia na przewożenie ADR. Oczywiście pasażer też musi mieć kask, kamizelkę,specjalne buty itp

Dorzuć do tego jeszcze całą skrzynkę z wyposażeniem adr ;/ a pozatym mało kto jeździ z kimś np syn z ojcem jeśli ten wiezie ADR;) chyba że ma 21 lat i kurs;) hehe a co do nie wpuszczania to nie wiem czy wcześniej było ale ELEKTROLUX w Siewierzu, za czasów jak nie miałem prawka to nie wpuścili mnie, a teraz to już wszędzie jako 2 kierowca;)

Sklejka Pisz Poniżej 18 nie wpuszczą.

Cytuj:

Jak dobrze pamiętam, to w FM Logistic Mszczonów, nie wpuszczają dzieci.
Ale na górne łóżko i już.

Mojemu koledze, przydarzyło się, że go nie wpuścili i czekał za bramą 18 godzin
Ale jak było już zimno to ochroniarz wziął go do budki...
Pozdro

Kolego tam wpuszczają bez problemu, tylko trzeba iść z kierowcą do portierni i wydają ci kartkę z oświadczeniem że jesteś pod jego opieką i nie wyjdziesz z kabiny. Byłem tam to wiem ale i tak wyszedłem do kibla ale w kamizelce.

Nie wpuszczają także w firmie STEICO Czarnej Wodzie k. Starogardu Gd. ale jak się schowasz na łóżku za zasłonką to nie ma problemu, ale musisz cały czas siedzieć za kotarą bo ochroniarze mają obchód, wczoraj mnie zgarnęli to powiedzieli ojcu że ostatni raz się wychyliłem, potem normalnie wjeżdżałem tylko tata zgłaszał tym dwóm co mnie zgarnęli że jestem w samochodzie na łóżku i normalnie wjeżdżałem.

Cytuj:

tych portierów i ochroniarzy piździelców powinno sie obic równo, nie wiem co im to przeszkadza ze kierowca wjezdza z synem na zakład, ja bym sie schował gdzieś na wyrku i przykrył kocem a aparat bym dobrze schował

to nei jest ich wymysł nie mozesz tego zrozumiec maja taki przykaz

Cytuj:

tych portierów i ochroniarzy piździelców powinno sie obic równo, nie wiem co im to przeszkadza ze kierowca wjezdza z synem na zakład, ja bym sie schował gdzieś na wyrku i przykrył kocem a aparat bym dobrze schował

A nie daj boże by spadło coś na kabinę i osoba, która się schowała w kabinie zginęła. Nie pomyślałeś o tym ?

Cytuj:

Cytuj:

tych portierów i ochroniarzy piździelców powinno sie obic równo, nie wiem co im to przeszkadza ze kierowca wjezdza z synem na zakład, ja bym sie schował gdzieś na wyrku i przykrył kocem a aparat bym dobrze schował

A nie daj boże by spadło coś na kabinę i osoba, która się schowała w kabinie zginęła. Nie pomyślałeś o tym ?

Hmm.. Ciekawe co mi może spaść na kabinę np. na magazynie Tesco... Chyba ładunek gołębia....

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

tych portierów i ochroniarzy piździelców powinno sie obic równo, nie wiem co im to przeszkadza ze kierowca wjezdza z synem na zakład, ja bym sie schował gdzieś na wyrku i przykrył kocem a aparat bym dobrze schował

A nie daj boże by spadło coś na kabinę i osoba, która się schowała w kabinie zginęła. Nie pomyślałeś o tym ?

Hmm.. Ciekawe co mi może spaść na kabinę np. na magazynie Tesco... Chyba ładunek gołębia....

Samolot z nieba..

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

A nie daj boże by spadło coś na kabinę i osoba, która się schowała w kabinie zginęła. Nie pomyślałeś o tym ?

Hmm.. Ciekawe co mi może spaść na kabinę np. na magazynie Tesco... Chyba ładunek gołębia....

Samolot z nieba..

Jak ktoś ma pecha to i palec w dup*e złamie.

Witam!Przeczytałem kilka stron z tego tematu i mam pytanie .
Czy na cementownie CEMEX w rudnikach można wiechać z kierowcą ????
Mam 13 lat i nie wiem czy mogę się wybrać w trasę

Kampania Piwowarska oddział w Białymstoku. Nasza główna robota z roku na rok się waliło. Kiedyś można było wjechać z drugą osobą nawet ta osoba pomagała przy rozładunku/załadunku, potem można było ale osoba miała siedzieć tylko w aucie a teraz nie można. Ostatnio była sytuacja że kierowca miał dziecko, bodajże 10 lat chłopak, był zaawizowany jednak na bramie darli ryja ( za przeproszeniem ) że to wbrew przepisom bla bla bla, kierowca musiał napisać oświadczenie że bierze dziecko na swoją odpowiedzialność i takie tam, pół godziny w tył. Ja mam 16 lat więc zawsze jak zajedziemy tam w dzień to idę na bramę wyjazdową, niestety dookoła tylko jakieś koparki i góry piachu, nie ma gdzie usiąść a jeszcze jak się podejdzie blisko pod bramę to wyglądają oburzeni bo nie wiedzą po co Ty tu stoisz. Raz byłem w nocy z Tatą to stałem pod bramą wjazdową, bo do budki już nie wpuścili ochorniaż był rozbrajający bo co jakiś czas wychodził i pytał się czy mnie komary nie gryzą.

Mondi Ruzomberok (chyba że ma się kask, okute obuwie, ale który kierowca woziłby tyle sprzętu ze sobą) - ja siedziałem na parkingu w cieniu i obserwowałem drogę (Severni hvezda jechała ). Potem obserwowałem auta wyjeżdżające z zakładu i co widzę? Słowak sobie z córką wyjeżdża. Podejżewam że ja też bym na łóżku wjechał, ale spokojnie poczekałem tą godzinkę (dobrze że ładowali w innym miejscu, na rampach z przodu nawet 8h czekania)

Nicromet Skawina (chyba że będą awizowani dwaj kierowcy) - siedzisz w pokoju dla gości (6 krzeseł i stół, okno zasłonięte), czułem się jak w pokoju przesłuchań na policji.

Can-Pack Brzesko - zatrudnili jakiś porąbanych ochroniarzy, emerytów (czasem wjedziesz, czasem nie), ja zawsze za firanki się chowam

Gorzów Wlkp. zakłady na przeciwko stacji PKS Gorzów Wlkp. nie pamiętam nazwy zakładów, ochroniarz miał problemy z wpuszczeniem mnie 17 latka, skończyło się na pogadance i normalnym wjeździe. Myślę, że gdybym był z mniej wygadanym kierowcą to bym nie wjechał.