Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Siedzę okolicach PoRD już jakiś czas i jest to dla mnie niesłychane, że taki bubel mógłby tak sobie istnieć w przepisach... i nic.
ja również siedzię w tych okolicach jakiś czas, dokładnie od 1987 roku prawadzę wykłady i naukę jazdy na kat. B, C, C+E i D. oczywiście z przerwami.

w tym czasie wiele bubli prawnych zostało wypuszczonych i są one dyskutowane w środwisku wykładowców, egzaminatorów i policji (wcześniej milicjii obywatelskiej), a od ich interpretacji jest właśnie ten gość (przynajmniej na Dolnym Śląsku).

ostatni bubel prawny jaki pamiętam, było to według ustawy na egzaminie sprawdzenie świateł zewnętrznych. w tym czasie pojazdem egzaminacyjnym był Fiat Panda wyposażony w światła Follow Me, czyli światła mijania, które mogły się świecić jakiś czas po opuszczeniu pojazdu przez kierowcę celem oświetlenia drogi do garażu.

zaraz po tym niektórzy egzaminatorzy oblewali za nie wymienienie tych świateł podczas egzaminu, bo zgodnie z literą prawa egzaminujący miał omówić "światła zewnętrzne" czyli wszystkie nie rozdzielając obowiązkowych i nie obowiązkowych. trwało to około 2 lat i po wielu dyskusjach na konsultacjach egzaminatorów, w wydziale szkolenia Urzędu Wojewódzkiego na wniosek Stasia Łobody (bo jest on biegłym sądowym a w razie sprawy i tak sąd zasięgnie jego opinii, która będzie wiążąca) odpuszczono te światła.

ale nawet dzisiaj jeżeli na egzaminie podczas omawiania świateł hamowania "STOP" jeżeli zdający pominie środkowe światło nad tylną szybą, które jest przecież nieobowiązkowe, egzamin będzie niezdany. więc ten bubel nadal jest, a powinno być "obowiązkowe światła zewnętrzne".

kolejny bubel: zakaz przewożenia dzieci na przednim fotelu jeżeli ten jest wyposażony w poduszkę powietrzną. zaczęto produkować auta gdzie jest funkcja wyłączenia poduszki pasażera, ale przepis został i nawet jeżeli kierowca przewozi dziecko i wyłączy poduszkę może zostać ukarany, bo przepis mówi wyraźnie: "jeżeli pojazd jest wyposażony w poduszkę powietrzą" i nic nie ma o jej wyłączeniu. malo tego zaczęto produkować auta z poduszkami powietrznymi dla pasażerów na tylnym siedzeniu i to nie jednymi, więc czy to dziecko będzie z przodu, czy z tyłu i tak w razie wypadku dostanie poduchą, ale przepis został jest nielogiczny nie przystaje do współczesnych aut i nadal obowiązuje.

podobnych bubli prawnych w tym czasie było wiele, ale jeżeli uważsz że Twoje siedzenie w okolicach PoRD jest bardziej autorytatywne niż wiedza i uprawnienia moje czy St. Łobody lub uważasz że celowo wprowadzam Cię w błąd z własnej niewiedzy bądź z innych zamiarów to Twój wybór.

ja podałem przepis, podałem obowiązującą interpretację, podałem tel. do biegłego sądowego, którego w takich wypadkach o interpretację prosi sąd, więc zrobiłem co mogłem. możesz zadzwonić, możesz trwać przy swoim.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

Cytuj:
ja podałem przepis, podałem obowiązującą interpretację
Nie muszę trwać przy swoim bo mnie w zasadzie temat nie dotyczy (chyba, że zaraz wyjdzie, że C+E to np. z przyczepą też nie za bardzo).
Dziwię się tylko, że ta nieznana mi dotąd interpretacja istnieje tylko w pewnych zamkniętych kręgach, niedostępnych dla zwykłego zjadacza chleba.
Zwykli zjadacze robią kursy na B+E w OSK, egzaminują się w WORDach, jeżdżą z przyczepami, kontrolują ich zwykli policjanci.


A tak przy okazji:
Cytuj:
dlaczego żaden z kolegów nie weźmie kodeksu i nie przeczyta:
"kategorii B+E, C+E lub D+E - pojazdem określonym
odpowiednio w kategorii B, C lub D, łącznie z przyczepą"

nie plus przyczepa, ale łącznie z przyczepą, a znaczy to że zespół pojazdów nie może przekroczyć wartości podanej w kategorii.
Skoro B+E nie daje możliwości ciągnięcia typowym "busem" typowej lawety, to co daje?

_________________
---


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 wrz 2008, 21:48
Posty: 539

ja mam tylko jedno pytanko ; posiadając prawo jazdy kat.BE jakie większe uprawnienia nam to daje w stosunku do kat.B

tylko to pytanie.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

to, że na b+e można prowadzić zespół pojazdów o dmc 7,5 tony.

o ile masa pojazdu ciągnącego nie przekracza 3,5 tony, a przyczepa spełnia okreslone przepisami warunki.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 kwie 2010, 21:42
Posty: 294
GG: 1843593
Samochód: MAN
Lokalizacja: EWI

oraz kategoria B+E upoważnia do kierowania takimi pojazdami jak kategoria T :)


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Skoro B+E nie daje możliwości ciągnięcia typowym "busem" typowej lawety, to co daje?
kat. B to kategoria pojazdów osobowych E to przyczepy, więc mając samo B możesz ciągną przyczepy lekkie tylko do 750kg, jeżeli chcesz ciągnąć większe musisz zrobić E.
i tak możesz pojazdem 2t DMC ciągnąć przyczepę 1,5t DMC. z moich ostatnich kursantów wiekszość to laweciarze, jest również gość który handluje przyczepami kampingowymi, jest przedsiębiorca budowlany który Toyotą LandCrusier ciąga przyczepy z materiałami i sprzętem budowlanym.

ps. Marix żadnego zespołu pojazdów powyżej 3,5t DMC. dlatego jest to nielogiczne i tak jak Bruno666 zauważył bubel prawny, na samo B możesz maksymalnie jechać zespołem pojazdów 4,25t DMC (3,5t pojazd+0,75t przyczepa), a posiadając B+E tylko 3,5t DMC ale z większą przyczepą. oczywiści posiadając B+E możesz też jechać takim zestawem 4,25t z przyczepą lekką, bo kat. E nie anuluje uprawnień na B.

proszę zauważ jeszcze jedną rzecz. przekraczając 3,5t DMC podchodzimy już pod prawo o transporcie drogowym, dawniej na prawo jazdy kat. B mówiło się amatorskie, a na C - zawodowe.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4071
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

była kiedyś wypowiedź policjanta w "na osi"
że zespół może przekraczać 3,5t
ale lepiej osobiście zadzwonić do jakiegoś experta

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

Cytuj:
Cytuj:
...Skoro B+E nie daje możliwości ciągnięcia typowym "busem" typowej lawety, to co daje?
kat. B to kategoria pojazdów osobowych E to przyczepy, więc mając samo B możesz ciągną przyczepy lekkie tylko do 750kg, jeżeli chcesz ciągnąć większe musisz zrobić E.
i tak możesz pojazdem 2t DMC ciągnąć przyczepę 1,5t DMC.
Cytuj:
Art. 88. 1. Dokumentem stwierdzającym uprawnienie do kierowania pojazdem silnikowym jest prawo jazdy określonej kategorii.
2. Prawo jazdy uprawnia do kierowania:
[...]
3) kategorii B:
a) pojazdem samochodowym o dopuszczalnej masie całkowitej nie przekraczającej 3,5 t, z wyjątkiem autobusu lub motocykla,
b) pojazdem, o którym mowa w lit. a), z przyczepą o dopuszczalnej masie całkowitej nie przekraczającej masy własnej pojazdu
[...]
3. Prawo jazdy:
1) kategorii B i C+E lub B i D+E - uprawnia do kierowania zespołem pojazdów określonych w kategorii B+E,
2) kategorii C+E i D - uprawnia do kierowania zespołem pojazdów określonych w kategorii D+E,
3) kategorii A, B, B1, C, C1, D lub D1 - uprawnia do kierowania pojazdem w nich wymienionym z przyczepą lekką,
Wygląda, że w obu tych sytuacjach wystarczy B.

Jeszcze raz pytanko: Jaka kategoria na "busa" z lawetą DMC 5t?

_________________
---


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

1. pytanie proszę zadawać precyzyjnie:
czy bus 5t DMC + laweta w takim razie jakie jest DMC lawety,
czy bus + laweta w sumie 5t DMC, ale trzeba wiedzieć jakie jest DMC busa i lawety.

2. jeżeli chcemy się kierować PoRD to ten pojazd możemy jakoś sklasyfikować w/g prawa, czy jest to pojazd do 3,5t DMC czy inny. w PoRD nie ma określenia "bus".

3. jeżeli pojazd ma więcej niż 3,5t DMC i nie jest autobusem obowiązuje kat. C.

4. jeżeli zespół pojazdów ma więcej niż 3,5t DMC i ciągnący pojazd nie jest autobusem obowiązuje kat. C.

5. jeżeli przyczepa nie jest przyczepą lekką, czyli ma więcej niż 0,75t DMC do każdej kat. obowiązuje kat. E.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 lut 2010, 14:56
Posty: 146
GG: 0

Kiedyś uważałem tak jak Cyryl mówi, przez co o mały włos bym nie zdał egzaminu na instruktora, podczas którego egzaminator twierdził: na BE można prowadzić zespół pojazdów 7t :wink:


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

Cytuj:
1. pytanie proszę zadawać precyzyjnie:
czy bus 5t DMC + laweta w takim razie jakie jest DMC lawety,
czy bus + laweta w sumie 5t DMC, ale trzeba wiedzieć jakie jest DMC busa i lawety.

2. jeżeli chcemy się kierować PoRD to ten pojazd możemy jakoś sklasyfikować w/g prawa, czy jest to pojazd do 3,5t DMC czy inny. w PoRD nie ma określenia "bus".
Pisałem celowo "bus" w cudzysłowiu. Chodzi o pojazd DMC 3t z przyczepą DMC 2t (bo określenia "laweta" zapewne też w PoRD nie znajdziemy). Razem DMC 5t.

_________________
---


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 maja 2010, 0:20
Posty: 283
GG: 0
Samochód: mercedes 124 200D
Lokalizacja: Chełm

Witam. czytam juz jakis czas forum i postanowiłem się włączyć do dyskusji. Otóż jak już przytoczono fragment PoRD:

3) kategorii B:
a) pojazdem samochodowym o dopuszczalnej masie całkowitej nie przekraczającej 3,5 t, z wyjątkiem autobusu lub motocykla,
b) pojazdem, o którym mowa w lit. a), z przyczepą o dopuszczalnej masie całkowitej nie przekraczającej masy własnej pojazdu


fragment ten jest jasny i klarowny oraz nie wymaga żadnych zbędnych interpretacji. Żadna kontrola nie może tego zakwestionować.

Sytuacja z życia wzięta: pojazd marki MB 124 300D turbo ma wbitą w dowód DMC przyczepy hamowanej 1900kg (tyle jest wg danych producenta pojazdu, konsultowane w 2 stacjach diagnostycznych i ASO; masa własna pojazdu to ok 1600kg). Ja takim autem ciągnąłem przyczepę kampingową o dmc 1300kg (zestaw miał łącznie 3400 kg DMC i w Polsce kontrola drogowa nic się nie czepiała, w Czechach natomiast wogole mnie nie zatrzymywano.

Gdybym miał B+E mógłbym tym autem legalnie ciągnąć lawetę o DMC 1900kg


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

Ponawiam Cyryl, bo temat mnie strasznie zainteresował... Jaka kategoria PJ potrzebna?
Cytuj:
1. pytanie proszę zadawać precyzyjnie:
czy bus 5t DMC + laweta w takim razie jakie jest DMC lawety,
czy bus + laweta w sumie 5t DMC, ale trzeba wiedzieć jakie jest DMC busa i lawety.

2. jeżeli chcemy się kierować PoRD to ten pojazd możemy jakoś sklasyfikować w/g prawa, czy jest to pojazd do 3,5t DMC czy inny. w PoRD nie ma określenia "bus".
Pisałem celowo "bus" w cudzysłowiu. Chodzi o pojazd DMC 3t z przyczepą DMC 2t (bo określenia "laweta" zapewne też w PoRD nie znajdziemy). Razem DMC 5t.
Nie pierwszy chyba raz Cyryl namieszałeś i nagle cichaczem znikłeś z dyskusji.

Sporo czasu minęło, Cyryl bywa na forum, udziela się co nieco w innych wątkach, a stąd znikł.

Należy więc wszystko co napisał na temat niby "obowiązującej wykładni przepisów" uznać co najwyżej za herezje.

_________________
---


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 lip 2008, 14:09
Posty: 144
GG: 7250824
Samochód: Mercedes 814D

W tygodniku "Motor" nr 21/2010 z dnia 24.05.2010r. ukazał się artykuł wyjaśniający chyba dobitnie co mozna, a czego nie wolno i z jaką kategorią. Myślę, że po tym tekście wszelkie wątpliwości dotyczące kat. B oraz B+E znikną.

ObrazekObrazek

Czy taką formę sprawdzenia Cyryl uznasz? :]

_________________
Nie, nie mam 13 lat...


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

nie zniknął (chodzi o moją obecność i obserwację tego tematu), ale czeka aż komuś się zechce sprawdzić na poważnie. pierwszy raz poważnie do sprawy podszedł Marix, ale widzę że to jest sprawa incydentalna. koledzy nadal wolą pisać 1000 postów, snuć domysły teorie niż sprawdzić w taki sposób w jaki zapłacili za to w podatku.

spowokowałem ten spór, aby przekonać się na ile użytkownicy forum mają chęci i wystarcza im zamozaparcia do wyjaśnienia sprawy. oraz na ile potrafią korzystać z instrumetów państwa (kiedyś był taki przedmiot w szkole - wychowanie obywatelskie).
postów co nie miara, ale nikt nie sprawdził na policji lub ITD, w sopsób jaki byłby wiarygodny - mail i odpowiedź.
kolega Bruno666 oprócz tego dostał ode mnie telefon do biegłego sądowego (który oczywiście przyznałby mu rację), ale po co sprawdzać?

takie podejście do sprawy skutkuje tym, że większość kierowców zawodowych opiera swoją wiedzę na tym co zasłyszeli na parkingach w rozmowach, a nie ma jasności przepisów. ja zawsze powtarzam: przekaz słowny jest najlepszy do podań, bajek i legend i niczego więcej.

tekst w gazecie jest bardzo poglądowy, ale nie jest autorytatywny (nie ma nawet podanego autora).

bardzo ładnie wyjaśnia sprawę, ale na poparcie tego przydałoby się stanowisko albo policji, albo ITD - w tym wypadku lepiej policji.

najlepiej byłoby ten tekst załączyć do maila z zapytaniem do policji, ale czy kolegów trzeba prowadzić za rączkę?

obie te instytucje są budżetowe i utrzymują się z naszych pieniędzy, oni mają obowiązek (nie jak im się podoba, ale OBOWIĄZEK) odpowiadać na zapytania obywateli i mają zatrudnione osoby odpowiedzialne za to.

dla dociekliwych, choć prawie tutaj nie ma takich, można korzystać z porady biegłego sądowego w dziedzinie przepisów prawa o ruchu drogowych. przy każdym sądzie okręgowym jest lista takich biegłych z telefonem, mozna zadzwonić i dowiedzieć się. on nie ma obowiązku odpowiadać, ale w większości wypadków odpowiada.

proszę się nauczyć korzystać ze swoich praw.
sprawdza się tak: viewtopic.php?f=45&t=26101&p=355695#p355695, a nie: "ja słyszałem", "ktoś powiedział", "w TV było" itp.

jeden taki post załatwia wszystko.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 lip 2008, 14:09
Posty: 144
GG: 7250824
Samochód: Mercedes 814D

Cytuj:
tekst w gazecie jest bardzo poglądowy, ale nie jest autorytatywny (nie ma nawet podanego autora).
Nie zauważyłem, że strona mi się trochę obsunęła i nie widać autora.
Tekst: Marcin Klonowski
Zdjęcia; 2N - Everpol, Archiwum

_________________
Nie, nie mam 13 lat...


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

rozumiem, ale co przeszkadza wejść na stronę policji wysłać maila, można nawet załączyć ten skan i zapytać o zgodność z przepisami?

wtedy mamy 100% pewności, a tak jeżeli policja będzie miała inne zdanie tp czy wyrwiesz kasę od pana Marcina Klonowskiego?

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 wrz 2008, 21:48
Posty: 539

Cytuj:
rozumiem, ale co przeszkadza wejść na stronę policji wysłać maila, można nawet załączyć ten skan i zapytać o zgodność z przepisami?

wtedy mamy 100% pewności, a tak jeżeli policja będzie miała inne zdanie tp czy wyrwiesz kasę od pana Marcina Klonowskiego?

rozumiem o co Ci chodzi i ogólnie masz racje ale nie do końca,a dlaczego ?
widać to na przykładzie jazdy od 18l na pow. 7.5t , w tv mówią jedno i to niby autorytety a w odp. meilowej co innego.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 cze 2010, 13:23
Posty: 1
GG: 0

Witam na forum!
Jest to mój pierwszy post, można by rzec, że do rejestracji zobligowała mnie powyższa, skądinąd dziwna dyskusja. Nie rozumiem sensu podważania tego co zostało jasno określone w przepisach. W celu potwierdzenia obecnego stanu prawnego dotyczącego zasad i przepisów odnośnie kategorii praw jazdy B i B+E pozwolę sobie przytoczyć poniższy link do Policyjnego Centrum Informacyjnego http://www.wspol.edu.pl/pci/quest.php?p ... idedit=917
Mam nadzieje że źródło zostanie uznane za wiarygodne i zakończy bezzasadną dyskusję na powyższy temat. Kolega Cyryl podał nieprawdziwe informacje, próbował następnie "wyjść rakiem" z sytuacji tłumacząc się rzekomym "sprowokowaniem" do dyskusji. I dobrze zrobił, bo moim zdaniem to jest jedyny plus tego wątku, sygnalizujący postawę naszego społeczeństwa. Okazało się po raz kolejny, że nikomu nie chce się zasięgnąć opinii u kompetentnego źródła, a wiedza odnośnie przepisów ruchu drogowego zasięgana jest zazwyczaj przez CB lub for internetowych. Pozdrawiam!


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 maja 2008, 11:46
Posty: 489
GG: 8812652
Samochód: Czerwony
Lokalizacja: Śląsk/Zagłębie

Ten nieszczęsny artykuł 88...

Problem kategorii B+E leży w logice. Osobiście uważam, że jedyna logiczna interpretacja byłaby (byłaby a nie jest jest!) taka, że B+E to DMC zestawu do 3,5 tony i ani grama więcej.

Niestety, przeważają interpretacje, które można sprowadzić do hasła, że B+E to 3,5 t. + 3,5 t. Taka jest interpretacja Policji (link w poście powyżej), to wynika z rozporządzenia w sprawie szkolenia i egzaminowania, które określa DMC pojazdów służących do egzaminowania na kat. B+E, tak przeczytamy w interpretacjach książkowych i taki prawdopodobnie będzie zapis w rodzącej się ustawie o kierujących pojazdami.

Nie zmienia to jednak faktu, że jest to ABSURD! Mój ulubiony przykład:

Jeśli pojadę zestawem 3,4 t. + 3,0 t. (DMC zestawu 6,4 t.) wystarczy mi B+E.
Jeśli pojadę zestawem 3,6 t. + 1 t. (DMC zestawu 4,6 t.) muszę mieć C+E.
Czyli do zestawu 6,4 tony wystarczy B+E a o prawie 2 tony lżejszy zestaw wymaga C+E.

Czysty absurd. Ale tak jest i tak będzie.

_________________
B, C, D. Instruktor kat. B.
http://www.kwalifikacja-wstepna.pl - wszystko o kwalifikacji wstępnej
http://www.szkolenia-okresowe.pl - wszystko o szkoleniach okresowych
http://www.walpdrive.pl - mój blog o zdobywaniu zawodowych kategorii


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: