Delta Trans, Chorzów

Nie ma roboty na szkle,zapinasz szmate i kasę trzepiesz dalej

Cytuj:

Ja dodam jeszcze tylko tyle,że firma ma dużo zakazów dotyczących aut np.Nie można nakleić bocznych gałązek na szyby,proporczyków itp

Totalny bezsens. Kierowca urządza auto pod siebie, aby jak najlepiej się w nim czuć i pracodawcy nie powinno zbytnio obchodzi to, co się dzieje w kabinie. Raczej powinni pilnować tego, by przy zdawaniu zestawu był on w jakimś możliwym do użytkowania stanie.

ScaniaV8, wiesz może co robią te Ople na placu Delty w Świętochłowicach na Chorzowskiej ? Ostatnio przejeżdżałem i z przodu stały 2 naczepy (chyba na sprzedaż) a dalej same Ople, dalej już stały zestawy Delty.

Auta są rozbierane na części i idą najprawdopodobniej na wschód.
To się odbywa chyba w tym magazynie na placu. Jeśli się mylę, proszę o poprawę

Cytuj:

Cytuj:

Ja dodam jeszcze tylko tyle,że firma ma dużo zakazów dotyczących aut np.Nie można nakleić bocznych gałązek na szyby,proporczyków itp

Totalny bezsens. Kierowca urządza auto pod siebie, aby jak najlepiej się w nim czuć i pracodawcy nie powinno zbytnio obchodzi to, co się dzieje w kabinie. Raczej powinni pilnować tego, by przy zdawaniu zestawu był on w jakimś możliwym do użytkowania stanie.

Samochód jest pracodawcy, i może sobie zażyczyć byś jeździł tylko w różowych koszulkach - nie pasuje, to do widzenia.

Cytuj:

Cytuj:

Totalny bezsens. Kierowca urządza auto pod siebie, aby jak najlepiej się w nim czuć i pracodawcy nie powinno zbytnio obchodzi to, co się dzieje w kabinie. Raczej powinni pilnować tego, by przy zdawaniu zestawu był on w jakimś możliwym do użytkowania stanie.

Samochód jest pracodawcy, i może sobie zażyczyć byś jeździł tylko w różowych koszulkach - nie pasuje, to do widzenia.

No właśnie. I to jest sedno sprawy. Kierowca urządza auto pod siebie, jeśli ma na to zgodę pracodawcy. Można tak urządzić, by nie wyglądało jak choinka, bo w chacie w oknach chyba też proporczyków nie wieszasz, więc skoro właściciel pojazdu czyt. pracodawca sobie tego nie życzy to nie ma w ogóle tematu. Samochód nie reprezentuje kierowcy, tylko firmę, a właściciel firmy nie chce by wozy wyglądały jak palmy wielkanocne - krótko i treściwie.

A w Delcie na Miedzynarodówce jeżdżą jeszcze te stare Volva FH12...?

No to pewnie będzie tak jak w Thalheim. 3-4 tyg. w trasie i tydzień w domu. Niektórzy się nawet chwalili tym, że pół roku, a nawet więcej bez zjazdu tam byli. A od tego roku czasem nie jest obowiązkowe wyposażenie auta w lodówkę przez producenta?

Nie do końca jest ten tydzień w domu Delta na uni jeździ do oporu i wolne czasem nawet tylko 2 dni,potwierdziło to kilku kierowców

PS.Na międzynarodówce jeżdżą tylko chińczyki

przeca to jest oczywiste. W jakiej firmie masz np 3/1 i z tego jesteś cały tydzień w domu,ja jeszcze o takiej nie słyszałem. każdy orze jak może !

A mnie dziwi jak można wziąć kierowcy na przeżuty samochód bez lodówki

A mnie nie. To nie właściciel jeździ tym samochodem, a pracownik, więc go to nie interesuje.

Cytuj:

A mnie nie. To nie właściciel jeździ tym samochodem, a pracownik, więc go to nie interesuje.

Mnie też nie. Tym bardziej, że w takich wielkich firmach kierowca jest tylko łącznikiem pomiędzy fotelem a kierownicą, względnie numerem rejestracyjnym, numerem telefonu itp.
Bardziej mnie dziwi postawa kierowców, którzy godzą się na takie warunki pracy. No cóż, nie mój cyrk, nie moje małpy.

Do delty przyszlo pare silosow z tego co wiem

Co z tego że nowych jak idą na unie,konie bez lodówek itp.Takie upały bez lodówki to kto pójdzie?Dyspozytor już 2 tydzień wciska te nowe auta,na unie jak i z Inloaderami i Silosami nie ma chętnych.Mała kasa,nie ma Cię w domu,zjazd ze szkłem do Żar pod granicą no i bez lodówki

PS.Nie ma co się dziwić,że delta przechodzi dużą rotacje kierowców

Czyli co, nie ma lodówki, to idź Pan w c**j z taką firmą? To sobie wystarczy turystyczną kupić, 200 zł, chłodzi jak powinna, a po 9h chłodzenia w czasie jazdy może być wyłączona całą noc i będzie dalej trzymać chłód. I nie są wiele mniejsze od tych oferowanych przez producenta, o ile nawet nie równe. Wszystkiego nie da się mieć, a jak już z niektórych takie pieski francuskie, to Niemcy oferują komfortowe miejsca pracy. Gorzej z szacunkiem do Polaka..

Cytuj:

Czyli co, nie ma lodówki, to idź Pan w c**j z taką firmą?

Tak jest,niech se szef sam dyma bez lodówki na miedzynarodówce

Cytuj:

Czyli co, nie ma lodówki, to idź Pan w c**j z taką firmą? To sobie wystarczy turystyczną kupić, 200 zł, chłodzi jak powinna, a po 9h chłodzenia w czasie jazdy może być wyłączona całą noc i będzie dalej trzymać chłód. I nie są wiele mniejsze od tych oferowanych przez producenta, o ile nawet nie równe. Wszystkiego nie da się mieć, a jak już z niektórych takie pieski francuskie, to Niemcy oferują komfortowe miejsca pracy. Gorzej z szacunkiem do Polaka..

To proszę bardzo znajdź mi lodówkę za 200 zł. Chętnie kupię.

Przy dzisiejszych upałach jazda bez lodówki bardzo utrudnia pracę.

Dokładnie niech sobie pojedzie taki szef bez lodówki na 4 tygodnie to zobaczymy jak szybko zmieniłby zdanie żeby montować te lodówki fabrycznie

PS.Była to 1 firma ojca w której nie było lodówki na międzynarodówce

Cytuj:

Czyli co, nie ma lodówki, to idź Pan w c**j z taką firmą? To sobie wystarczy turystyczną kupić, 200 zł, chłodzi jak powinna, a po 9h chłodzenia w czasie jazdy może być wyłączona całą noc i będzie dalej trzymać chłód. I nie są wiele mniejsze od tych oferowanych przez producenta, o ile nawet nie równe. Wszystkiego nie da się mieć, a jak już z niektórych takie pieski francuskie, to Niemcy oferują komfortowe miejsca pracy. Gorzej z szacunkiem do Polaka..

Jeszcze ma kierowca z własnej kieszeni do interesu dokładać,
bo szefowi szkoda na podstawowe wyposażenie samochodu, w XXI wieku ?